Dziki seks, niepohamowane żądze w dziale opowiadanie erotyczne.
W facetach coraz mniej dzikiego zwierzaka, żądzy, chęci posiadania kobiety. Brak spełnienia wszystkich rząd, bez zahamowań i ceregieli. Niekiedy kobiety też to lubią, a nawet po ciuchu pragną choć rzadko o tym mówią głośno. Właśnie miałem taki dzień, pełen żądz i myśli o seksie, mój kutas co chwilę dawał znać o sobie stercząc bezwstydnie w spodniach. Nie mogłem doczekać się, kiedy wróci Olka, miałem niepohamowaną chęć wyruchania jej jak tylko przekroczy próg domu.
Usłyszałem trzask otwieranego zamka, więc ogarnięty żądzami stanąłem w przedpokoju czekając na jej wejście. Weszła trochę zaskoczona moim widokiem, że już jestem w domu. Podszedłem do niej przyciskając ją do ledwo zamkniętych niedawno drzwi.
Wyczuła moje intencje mówiąc: – może pozwolisz zdjąć mi najpierw płaszcz?
– Nie – odparłem, wsuwając rękę pod płaszcz i jej sukienkę, żeby po chwili mieć rękę w jej majtkach. Czułem jej aksamitną cipkę delikatną, miękką i ciepłą, a już po chwili wilgotną. Wcisnąłem w nią dwa palce, weszły głęboko, wyciągnąłem po chwili, żeby dać jej polizać smak swojego wnętrza. Olka już była mocno podniecona, ale chyba też trochę zakłopotana, nie spodziewała się takiego przywitania. Wsunęła moje palce w usta wylizując je ze swoich soczków. Mój kutas stał mocno podniecony, Olka rozsunęła mi spodnie, wyciągając po chwili mojego twardego do maksimum penisa.