Pragnienie kutasa – perwersyjny wieczór.
Sex Opowiadanie – Przymierzalnia.
Wybrałem się z dziewczyną na zakupy. Wiadomo raz na jakiś czas trzeba “odbębnić” takie wyjście, by nie było zgrzytów. Kiedy weszliśmy do działu z odzieżą damską wiedziałem, że szybko tego miejsca nie opuścimy. Na szczęście było to środek tygodnia i godzina 13, więc ruch był niewielki. Eliza nabrała całą stertę ubrań i zaczęła się przebierać. Co chwilę inna sukienka i prośba o szczerą ocenę. Jak wiadomo to śliski temat, łatwo można się narazić, więc w tym wypadku dyplomacja to podstawa. Dawałem radę. Zdecydowała się na kilka sztuk i skierowaliśmy się do kasy. Zdecydowanie mi ulżyło i nawet odzyskałem humor. Zajęło to jedyne 80 minut. Nie jest źle, pomyślałem zerkając na zegarek.
Kiedy po zapłaceniu byliśmy blisko wyjścia nagle Eliza jęknęła z zachwytu. Podbiegła wręcz do jakiejś sukienki i komplementowała ją z zachwytem.
– Eliza koniec na dziś zakupów! Jesteśmy w tym sklepie już ponad godzinę.
– Jeszcze tylko tę przymierzę.
– Nie ma mowy, idziemy coś zjeść.
Mówiąc to kierowałem się do wyjścia. Chwyciła mnie za rękę ciągnąc w stronę przymierzalni.
– Tylko ta jedna.
W końcu uległem, dla świętego spokoju. Weszliśmy do przebieralni, była całkowicie pusta więc Eliza nie zasuwając kotary rozebrała się do bielizny. Obserwowałem jej ładne ciało nabierając ochoty na sex, już dobrze wiedziałem, że jak tylko wrócimy do domu zacznę się do niej dobierać. Sukienka naprawdę była idealna dla niej, ładnie eksponowała jej atrybuty urody. Bez żadnego ściemniania powiedziałem, że pięknie w niej wygląda. Kiedy zdjęła sukienkę i została w samej bieliźnie uśmiechnęła się do mnie, chwyciła za rękę i wciągnęła mnie do przymierzalni. Po chwili zasunęła zasłonę i zaczęła namiętnie całować.
Odpowiedziałem jej tym samym. Pocałunki trwały dłuższą chwilę. W końcu chwyciłem ją za pośladki i masowałem jej jędrny tyłeczek. Następnie włożyłem dłoń w jej skąpe majteczki. Poczułem ciepło i wilgoć jej cipeczki. Delikatnie wsunąłem palec do jej szparki. Masowałem ją wewnątrz i na zewnątrz, a mój fiut pęczniał. Opanowywało mnie maksymalne podniecenie. Bawiłem się jej ciasną dziurką, a ona cichutko pojękiwała. Po krótkiej palcówce sama wręcz nadziewała się na moje palce. Tak napalonej nie widziałem jej jeszcze, więc pozwoliłem “ujeżdżać” swoje palce. Jęki były coraz głośniejsze, dlatego też zacząłem się martwić, że ktoś usłyszy.
Nagle poczułem, że wyciąga moją dłoń ze swoich majteczek. Szepnęła “to za cierpliwość…”. Nim skończyła wypowiedź, to już klęczała przed moim kroczem. Szybko rozpięła rozporek i wyciągnęła stojącego kutasa. Natychmiast włożyła go do ust. Spojrzała na mnie uległym wzrokiem i zaczęła robić mi loda nie odrywając wzroku od mojej twarzy. Obciągała z dużą zachłannością. Kutas nikł cały w jej ustach. Było to pierwsze doświadczenie tego typu. Oczywiście obrabiała mi pałę wcześniej, ale nigdy w ten sposób. Nie była w stanie wziąć całego. Nie było nawet potrzeby dociskać jej głowy do krocza. Robiła to idealnie. W chwili, gdy łapała oddech zajmowała się moimi jajami. Nic dodać, nic ująć, obciąganie na szóstkę. Moja dziewczyna stała się mistrzynią w obrabianiu pałki. Zdawałem sobie sprawę, gdzie jesteśmy, że w każdej chwili może ktoś wejść, więc nie mogłem za długo delektować się tym widokiem i przyjemnością. Po chwili wystrzeliłem w jej usta strumieniem spermy.
Eliza głębiej włożyła sobie kutasa spijając każdą jej kropelkę. Kiedy w końcu skończyłem, Eliza wyciągnęła jeszcze sterczącego mocno kutas z ust, a na nim nie było nawet kropelki spermy. Byłem w szoku, że tak sprawnie połknęła wszystko, że w ogóle połknęła. Po tym wszystkim z zadowoleniem na twarzy wstała. Dostałem całusa w usta i dosłownie wyrzuciła mnie z przebieralni.
– Musze się ubrać.
Po 5 minutach obładowani zakupami opuszczaliśmy sklep. Byłem nadal lekko oszołomiony, takiej niespodzianki, to po mojej dziewczynie się nie spodziewałem.
– I co, warto było iść ze mną na zakupy?
Niezapowiedziana sex wizyta