Seks telefon – niezapomniana przygoda.
Seks telefon to nie tylko opowiadanie erotyczne, to część mojego życia.
Domyślam się, że wielu mężczyzn korzysta z sex chatów, erotycznych sms-ów oraz zna prywatne anonse i sex telefon. Mnie również te pojęcia nie są obce, właśnie w ten sposób poznałem swoją żonę.
Siedziałem przed komputerem przeglądając różne informacje, natrafiłem na artykuł o prostytucji, a następnie na temat sex telefonów.
Natychmiast odszukałem stronę ze słowami sex telefon w nazwie, na tej sex stronie było kilka sexi fotek. Wybrałem jedną z chętnych lasek i zadzwoniłem, usłyszałem miły głos. Rozmawialiśmy chwilkę, poprosiłem by przeszła do rzeczy. Daga opisywała sytuację w jakiej byliśmy, czyli noc na plaży. Potrafiła nakręcić atmosferę, jej seksowny głos, erotyczne pomurki wręcz jęki podnieciły mnie w szybkim tempie.
Zadzwoniłem do niej na sex telefon jeszcze kilka razy nim poprosiłem o prywatny namiar i spotkanie. Oczywiście nie podała, gdyż nie mogła. Nie poddałem się i próbowałem, aż do skutku.
Po wielu próbach udało mi się ją nakłonić na spotkanie. Nie ukrywam, że liczyłem na ostry seks. Byłem zniecierpliwiony czekaniem, wiedziałem, jak wygląda, a raczej wyobraziłem sobie jej postać. Zastanawiałem się czy jest taka jak w mojej wyobraźni.
Wreszcie nadszedł dzień spotkania. Zaprosiłem ją do mojego ulubionego pubu. Byłem 15 minut wcześniej, ale o spotkaniu myślałem od samego rana. Czekając na Dagę sączyłem sok pomarańczowy. Wreszcie do stolika podeszła długonoga blondynka. Oczom nie wierzyłem, była znacznie ładniejsza i zgrabniejsza niż w mej wyobraźni. Wstałem natychmiast, odsunąłem krzesło by mogła swobodnie usiąść.
Spotkanie było bardzo udane więc zadowolony odprowadziłem ją pod jej bramę. Tam przeszedłem do rzeczy. Zbliżyłem się do Dagi i musnąłem ją w policzek, następnie przeszedłem troszkę niżej. Całowałem zachłannie jej szyję, a dłonie powędrowały z automatu na jej pośladki. Starałem się znaleźć koniec jej krótkiej sukieneczki, ale szło dość opornie. Kiedy udało mi się to zrobić, wsunąłem tam dłoń, jej delikatne ciało i majteczki pobudziło mnie natychmiast.
– Było bardzo miło, mam nadzieję, że się spotkamy jeszcze kiedyś.
I koniec moich sex planów.
– Oczywiście, że się spotkamy.
– Nie dzwoń już na sex telefon, tu masz mój prywatny. Dobranoc.
Mówiąc to wsunęła mi karteczkę w dłoń, którą jeszcze przed chwilą miałem na jej jędrnym tyłeczku.
Ciąg dalszy nastąpi.