Sex analny z Dorotą po ciężkim dniu.
Dzień był pełen wrażeń, więc z dziewczyną Dorotą, wzięliśmy szybką kąpiel i położyliśmy się spać. Kiedy obróciła się do mnie bokiem wypychając w moim kierunku jędrną pupkę nabrałem ochoty na sex. Może nie całkowicie na jakieś szaleństwa seksualne, raczej bardziej na wyuzdane zabawy. Przytuliłem się mocno do jej pupy, żeby poczuła na swoich pośladkach mojego kutasa, kiedy tylko go poczuła wypięła pupkę jeszcze bardziej, zachęcająco. Zsunąłem powoli z jej jędrnej pupy majteczki, które odsłoniły seksowne pośladki Doroty. Zdjąłem trochę z nas kołdry, bym lepiej mógł przyglądać się jej seksownym, podniecającym kształtom.
Zacząłem je dotykać wsuwając palce w jej śliczny rowek. Mój kutas stanął, ale ja nadal kontynuowałem masowanie, dotykanie dupki mojej laski. Między pośladkami wyczułem jej mały otworek, rzadko wsadzałem jej w pupę, ale teraz czując jej drugą dziurkę miałem na to wielką ochotę. Polizałem mój palec i po chwili wsunąłem w jej pupę, czułem jak Dorota jeszcze bardziej wypięła tyłeczek jakby bez słowa chciała powiedzieć „wsadź mi go głębiej”. Przez chwilę posuwałem ją palcem, a ona w milczeniu nadal próbowała wypychając dupkę włożyć go sobie głębiej.
Czułem, jak to sprawia jej przyjemność, nie wyjmując palca z jej pupy, zsunąłem spodenki, żeby już po chwili zastąpić palca moim kutasem. Sex analny niestety rzadko gości w naszej sypialni.
Wszedł w jej otworek łatwo, zacząłem ją posuwać rytmicznie i ręka masować jej cipkę. Leżeliśmy tak na boku, wtuleni w siebie a ja co chwilę wysuwałem prawie całego kutasa z jej dupki, aby po chwili wsadzić jej go bardzo głęboko. Pojękiwała po ciuchu za każdym razem jak kutas wchodził w nią głęboko. Posuwałem jej pupkę długie minuty, widząc jaką sprawiam jej przyjemność, ale w końcu musiałem skończyć, mój nabrzmiały kutas domagał się wystrzelenia. Trochę przyspieszyłem łapiąc Dorotę jedno ręka za biodro. Moje ruchy były już bardziej ostre i jeszcze głębsze, chciałem dojść w jej dupce i po chwili moja sperma wystrzeliła wprost w jej otworek. Poczułem, jak wystrzeliła w jej wnętrze, ale nie przerywałem posuwania, mój kutasa ciągle strzelał kolejną porcją spermy, chciałem by to się długo jeszcze nie skończyło. Kiedy pozbyłem się mojej spermy powoli zatrzymałem się pozostawiając kutasa w jej wnętrzu. Leżeliśmy tak klika minut, aż w końcu powoli wysunąłem go z jej wnętrza. Obróciła się do mnie z uśmiechem całując mnie w usta.
– Dobranoc – powiedziała uśmiechnięta.
– Dobranoc – odparłem zamykając oczy do snu.