Spotkanie po długiej rozłące
Oboje byliśmy spragnieni seksu, już tak dawno go nie uprawialiśmy a tu ledwo Monika przekroczyła próg domu natychmiast zjechało się pół rodziny. Z jednej strony cieszyliśmy się z tej wizyty, ale z drugiej gdy tylko spoglądaliśmy na siebie nasze spojrzenia mówiły jedno” “Chcemy się rżnąć” i wiedzieliśmy że długo z tym uczuciem nie jesteśmy wstanie walczyć. Nie raz w rozmowach telefonicznych nakręcaliśmy nawzajem snując wizję seksu kiedy tylko się spotkamy. No a teraz… siedzimy uśmiechając się do wszystkich z wysokim tętnem i ledwo ukrywanym podnieceniem. Rodzinka postanowiła zostać na noc co w normalnych warunkach by nas ucieszyło, ale tym razem było dla nas katastrofą bo mieszkanie małe a osób sporo. Kiedy jednak postanowili po obiedzie pojechać na lody wykręciliśmy się z tego wyjazdu chociaż lody uwielbiamy ale teraz jedyny lód jaki mnie interesował to mój kutas w ustach Moniki.
Kiedy zostaliśmy tylko sami, dobrze wiedzieliśmy że nie mamy za wiele czasu. Podszedłem szybko do Moniki przywierając do jej pleców, ona odchyliła głowę w moją stronę i pocałowaliśmy się. Prawą dłonią rozpiąłem guzik jej spodni równocześnie czując jak jej dłoń zaczyna wyczuwać palcami mojego kutasa. Szybkim ruchem zsunąłem jej spodnie i majtki a ona oparła się o stojące łóżko wypinając lekko tyłek w moją stronę. Kucnąłem spoglądając na jej jędrne pośladki, następnie je rozchyliłem a mój język polizał jej tyłek, przez chwilę drażniłem jej dziurkę, ale czas mnie gonił a jeszcze przecież nawet nie liznąłem jej cipki. Kiedy zacząłem lizać jej pizdeczkę stawała się coraz bardziej mokra i gorąca, jednak i Monika zdawała sobie sprawę że ktoś może nas nakryć w każdej chwili, więc obróciła głowę w moją stronę mówiąc “wsadź mi”. Szybko się wyprostowałem, równocześnie wyciągając z rozporka nabrzmiałego kutasa. Przylgnąłem do niej od tyłu, ona mocniej oparła się o łózko wypinając mocniej tyłek. Bez trudu wszedłem w jej cipkę za pierwszym pchnięciem. Jęknęła cicho dociskając jeszcze bardziej pupą do moich bioder. Zacząłem ją intensywnie pieprzyć, głęboko wpychając kutasa w jej wnętrze, prawą dłoń wsunąłem między jej pośladki a mój kciuk wsunąłem do jej tyłka. Pieprzyłem ją w cipkę równocześnie wsuwając coraz głębiej mojego kciuka w jej tyłek. Wiedziałem że ten seks musi być krótki, ale to wcale nie oznaczało żeby nie zrobić coś ostrego. Wyciągnąłem kutasa z cipki ku zaskoczeniu Moniki i wcisnąłem go w jej tyłek, który był zdecydowanie przygotowany do ruchania, mój kciuk wcześniej zrobił swoje. Zacząłem ją rżnąć w dupę, przyspieszałem i wiedziałem że za chwilę dojdę. Monika coraz głośniej jęczała z podniecenia a ja po chwili zacząłem się spuszczać, zalewając jej dupkę dużą ilością nasienia, przy każdym pchnięciu dostarczając jego nową porcję.
Kiedy “ogarneliśmy się”w łazience po naszym krótkim seksie usłyszeliśmy szum w przedpokoju “wrócili” – stwierdziła Monika z uśmiechem. Szybko wyszliśmy do gości i w pełni zrelaksowani spędziliśmy wczas z rodziną. Jednak wiedzieliśmy że jak tylko wyjadą to… będzie się działo….