Upragniony wieczór z Cathy.
Opowiadanie erotyczne
Kiedy stałem w drzwiach jej domu, patrząc na Cathy, wiedziałem od razu, że to ten dzień. Napięcie między nami narastało od tygodni i teraz wydawało się, że to idealny moment, aby uwolnić pożądanie. Nasze rozmowy o sztuce, literaturze i polityce były tylko fasadą – oboje chcieliśmy od siebie zupełnie czegoś innego, w każdej rozmowie czuliśmy pożądanie, w każdym “przypadkowym” otarciu naszych ciał pragnienie rosło. Cathy spojrzała na mnie żarliwym spojrzeniem, które sprawiło, że moje serce zabiło szybciej. Wiedziała, o czym myślę; ona również czekała na ten moment. Staliśmy tak w drzwiach przez kilka chwil, żadne z nas nic nie mówiąc – po prostu czując, jak między nami narasta pierwotne pożądanie. W końcu Cathy przerwała ciszę, biorąc mnie za rękę i wprowadzając do swojego domu.
Poszliśmy do salonu, gdzie na stoliku kawowym stała już otwarta butelka czerwonego wina. Nalaliśmy sobie pełne kieliszki i usiedliśmy obok siebie – blisko, ale jeszcze się nie dotykając. Alkohol płynął swobodnie, gdy kontynuowaliśmy pogawędkę, próbując zignorować to, co oboje wiedzieliśmy, że wydarzy się później tej nocy. Te rozmowy to było wręcz dręczeniem samych siebie, byliśmy diabelnie podnieceni a kontynuowaliśmy te bezsensowne rozmowy jak byśmy chcieli opóźnić to co pragnęliśmy. W końcu nasze zahamowania zaczęły zanikać z każdym następnym łykiem wina kiedy otworzyłem druga butelkę. Nasze dłonie znalazły drogę na udach drugiej osoby i wkrótce Cathy pochyliła się w moim kierunku, by pocałować – ten rodzaj namiętnego, pochłaniającego pocałunku, o którym marzyłem odkąd się poznaliśmy. Pomyślałem przez chwilę że wygrałem ten pojedynek namiętności bo to w końcu Ona musiała zrobić ten pierwszy krok.
Gdy tylko jej usta dotknęły moich, wszelkie pozory zniknęły; ta noc miała być poświęcona eksploracji każdego centymetra naszych ciał bez tabu i zahamowań.
Cathy wstała i pociągnęła mnie w stronę sypialni, z diabelskim uśmiechem na twarzy. Powoli się rozebrała przede mną w zupełnej ciszy, drażniąco odsłaniając powoli coraz więcej ciała, aż w końcu stanęła przede mną naga – piękna, pewna siebie i gotowa na to, co miało nastąpić. Nie mogłem powstrzymać się od wpatrywania się w jej nagie ciało; czułem się, jakby to był sen, który powstawał miesiącami, spełnił się właśnie tu i teraz. Szybko poszedłem w jej ślady, zdejmując własne ubrania, aż oboje byliśmy całkowicie nadzy – nasze ciała po chwili były splecione ze sobą, jakby od początku należały do siebie. Nasze dłonie swobodnie wędrowały po skórze partnera, eksplorując każdy centymetr z głodem pożądania, którego nie dało się łatwo ugasić. Przesunąłem pocałunki w dół szyi i ramion Cathy, zanim dotarłem do jej piersi, gdzie moje usta znalazły dom na kilka chwil – drażniąc sutki, aż stały się twardymi szczytami przyjemności pod moim językiem.
Cathy jęknęła cicho, ocierając delikatnymi ruchami moje ciało o swoją cipkę, gdy owinęła jedną nogę wokół mojej, aby przyciągnąć nas jeszcze bliżej siebie. Czułem, jak jej wilgoć już przesiąka na moje udo i wiedziałem, że nadszedł czas na moment, na który oboje czekaliśmy – kiedy nasze ciała staną się naprawdę splecione w namiętności, jak nigdy wcześniej. Zszedłem niżej, całując brzuch Cathy, zanim sięgnąłem między jej uda, aby znaleźć jej wejście dwoma palcami. Złapała oddech, gdy na początku powoli wszedłem w nią, ale wkrótce zorientowałem Bez wahania ustawiłem się nad biodrami Cathy, zanim wślizgnąłem się w jej wilgotna cipkę jednym szybkim ruchem mojego kutasa, który sprawił, że oboje krzyknęliśmy z przyjemności. Poczułem na swoim kutasie ciepło i przyjemną wilgoć jej cipki.
Poruszaliśmy się razem, jakbyśmy robili to od lat – znajdując rytm i tempo idealnie odpowiadające naszym pragnieniom. Moje dłonie zacisnęły się na prześcieradle obok Cathy, trzymając mocno, podczas gdy ona trzymała się moich ramion, jakby były jej liną ratunkową w oceanie ekstazy. Kołysaliśmy się tam i z powrotem z coraz większą intensywnością, aż mieliśmy wrażenie, że eksplodujemy z czystej przyjemności – ale mimo to żadne z nas nie chciało, aby ta chwila się skończyła… Ale w końcu napięcie stało się zbyt duże, aby którekolwiek z nas mogło je dłużej znieść; nasze ciała napięły się, zanim uwolniły się w fali czystej błogości, która pozbawiła tchu zarówno Cathy, jak i mnie. Leżeliśmy tam razem, ciężko dysząc, gdy schodziliśmy z naszych wzlotów – wciąż ciasno owinięci wokół siebie jak dwa elementy układanki, które w końcu idealnie pasują do siebie po tygodniach naszych gierek… To była rodzaj przyjemności której nie chcemy żeby kiedykolwiek się skończyła, a nasze orgazmy to było zbyt mało na te tygodnie oczekiwań na ta chwilę, ale to był dopiero początek; tej nocy, każdy otwór będzie wypełniony moim kutasem, dopóki żadne z nas nie będzie mogło przyjąć więcej.
Powoli wyszedłem z niej i skierowałem się w stronę ust Cathy – chętny, by poczuć jej usta owinięte wokół mojego kutasa z językiem wylizującym resztki spermy i jaj soków z mojego penisa… Przed nami była długa noc seksu, pełna namiętności i pożądania, która pozostawi nasze ciała wyczerpane, ale całkowicie zaspokojone. A gdy jutro rano wzejdzie słońce, wiedzieliśmy, że nie będzie żadnych żalów ani przeprosin – tylko wspomnienia niezapomnianej nocy, spędzonej na eksplorowaniu każdego centymetra siebie nawzajem w sposób, którego żadne z nas nigdy wcześniej nie wyobrażało sobie… a wspomnienia tej nocy pozostaną z nami na zawsze…
