Seks grupowy – Ja z trzema facetami.

seks grupowy

Seks grupowy – Ja z trzema facetami.

seks grupowyByło to niedługo po tym, jak straciłam dziewictwo. Miałam faceta, jednak nie czułam się w pełni zaspokojona. Kręciły mnie filmy porno, w których kilku facetów posuwa jedną laskę. Bardzo często odwiedzałam pornotube i oglądałam tego rodzaju sex filmy. Wyobrażałam sobie, że tam jestem.

W wakacyjny piątek wybrałam się na imprezę, zostałam zaproszona przez kumpla ze szkoły. Zadziwiłam się, jak zobaczyłam, że nie ma innych lasek, byli tylko trzej faceci. Zapytałam, gdzie są pozostali, ale usłyszałam, że inni niepotrzebni. Wypiliśmy po kilka piwek i zaczęliśmy oglądać filmy porno.

Poczułam na sobie spojrzenia całej trójki. Jeden odważny wyciągnął penisa i zaczął sobie powoli trzepać. Zbliżyłam się do niego i już po chwili klęcząc trzymałam go w ustach. Po tym pozostali dwaj nie chcąc być stratni także się rozebrali i dołączyli do nas. Po kilku minutach byłam zupełnie naga i pochłonięta obciąganiem. Poczułam jak jeden z nich masuje moją dziurkę, która stawała się bardzo mokra.

Czytaj dalej

Posuwanie mojej laski trzema fiutami.

Posuwanie mojej laski trzema fiutami.

Sex opowiadanie z działu “opowiadania erotyczne”.

Pomysł był spontaniczny, postanowiliśmy z Sylwią urozmaicić nasz sex, dodać trochę pikanterii. Pomysł był prosty, posuwanie mojej laskikupimy gadżety erotyczne na próbę. Usiedliśmy do wspólnego wybieranie w sklepie internetowym. Mimo, że Sylwia trochę się krępowała doszło do wyboru sztucznego członka na przyssawce oraz mniejszego żelowego. Dokonaliśmy zakupu zamawiając przesyłkę kurierem. Nie wiedziałem, że sam zakup i oczekiwanie będzie podniecające. Czekaliśmy z lekką niecierpliwością na przesyłkę w naszym niedużym mieszkanku.

Kurier zjawił się już drugiego dnia. Z dużą ciekawością wyciągnęliśmy gadżety. Wiedzieliśmy już, że ten wieczór będzie inny niż poprzednie. Sylwia ma dodatkowego przyjaciela, a nawet dwóch. Jeden sztuczny członek był dość realistyczny i w proporcjach, i wyglądzie, za to drugi był dość futurystyczny, żelowy i mniejszy.

Sylwia była speszona, to tak naprawdę gadżety dla niej, które poczuje w sobie. Atmosfera zrobiła się ciężko seksualna w pozytywnym słowa znaczeniu. Po dokładnym obejrzeniu zabaweczek erotycznych, zdezynfekowaliśmy je i każdy z nas czekał, kto zrobi pierwszy ruch i jak się dzisiejszy wieczór potoczy. Miałem ogromną ochotę na nowe doświadczenia, myślę, że Sylwia też była chętna na taki seks.
Zaciągnąłem ją do naszej niewielkiej łazienki całując się z nią powoli i zdejmując z niej ubranie, po chwili uklękła rozpięła mi rozporek i sięgnęła ustami do mojego kutasa.

Czytaj dalej

Zabawa dildo. Trzy fiuty i moja dziewczyna.

Zabawa dildo. Trzy fiuty i moja dziewczyna. 

Przedstawiamy kolejne sex opowiadanie erotyczne w dziale opowiadania erotyczne.

Sex każdy jest fajny, ale jeszcze fajniejszy jak się go urozmaica i tak postanowiliśmy zrobić z Gosią, ale może od początku. Dyskutując o fantazjach kobiet, które bywają nie mniej interesujące i zaskakujące od fantazji męskich, weszliśmy na tematy gang bang, sexu na dwa baty i wszelkiego rodzaju seksu w większym gronie osób. Jak wyczytałem na portalach erotycznych to właśnie takie fantazje mają większą popularność wśród kobiet niż mężczyzn. Moja Gosia też chyba tu się nie różniła od innych pań, temat ten wzbudził w niej lekko tylko skrywane zainteresowanie może nawet podniecenie.

Fantazje nie są złe, nawet mnie to podnieciło i cieszyło, że Gosia ma takie, ale dobrze, że to tylko fantazje no aż taki to ja otwarty nie jestem pomyślałem. Jednak od czego są wszelkiego rodzaju zabawki erotyczne? – pomyślałem. Przecież właśnie do pomocy w realizacji różnych fantazji, mieliśmy od jakiegoś czasu małe żelowe dildo, którym czasami umilaliśmy sex, pieprzyłem ją nim, kiedy ona mi lizała kutasa, wsuwałem je w jej dupkę. Jednak tu był potrzebny bardziej realny kutas taki, żeby poczuła go prawie jak realnego. Poszperaliśmy w sex shopach i znaleźliśmy odpowiedni egzemplarz.

Kiedy go zamawialiśmy, z jednej strony czułem lekkie zawstydzenie Gosi, a z drugiej również jej ekscytację. Wiedziałem już, że to był dobry krok, nie tylko to aprobowałem, ale też tego chciałem. Z ciekawością i podnieceniem czekaliśmy na przesyłkę, wiedzieliśmy, że jeszcze tego samego dnia będziemy się kochać w „trójkącie”, nie prawdziwym, ale naszym własnym.

Czytaj dalej

sex telefon