Gra wstępna – niezapomniana mineta.
Opowiadanie Erotyczne
Gra wstępna – rozpalił moją cipkę zwinnym językiem. Poliż w podobny sposób swoją partnerkę, na pewno będzie zadowolona i wdzięczna 🙂
Lubię sex w każdej formie, jednak ostatnio brakowało mi malutkich igraszek typu gra wstępna. Dzień przepełniony pracą i problemami, wieczór “raz ciach do rzeczy” i po sprawie. Nie mówię, że było źle, jednak brakowało mi prowokujących sms-ów, delikatnych pieszczot. Wspomniałam o tym Piotrowi, nie skomentował tego.
Kilka dni po moich wyznaniach otworzyłam drzwi mieszkania i oczom nie wierzyłam. Na stole przygotowana kolacja, płonące świece i rozchodzący się zapach różanego olejku. Poszłam umyć ręce, kiedy wróciłam usłyszałam:
– kolacja podana.
Bez słowa usiadłam na wskazane miejsce. Wieczór upływał w doskonałej atmosferze. Po kolacji udałam do łazienki, tam czekała przygotowana kąpiel. Odświeżona udałam się do sypialni, gdzie był już Piotr. Miałam na sobie seksowną bieliznę i bardzo delikatny szlafrok.
Nim się położyłam okrycia wierzchniego na sobie nie miałam. Piotr był dziwnie pobudzony, jakby myślał o tym cały dzień. Poczułam zmysłowość jego warg. Całował tak namiętnie, już prawie zapomniałam, jak to jest. Zaczął od ust i przechodził coraz niżej. Zatrzymał się na piersiach, które delikatnie masował i całował, dłoń skierował do krocza. Masował cipkę przez koronkowe majtki, które po chwili zdjął. Nie spieszył się, wciąż pieścił moje piersi. Po tych pieszczotach przeszedł znacznie niżej.
Zbliżył usta do mojej cipki. Całował ją długimi, powolnymi ruchami, w dół i w górę. Jego dłonie wsunięte pod pośladki spowodowały, że rozszerzyłam bardziej uda. Lizał mnie z większą zachłannością, od samego dołu do główki łechtaczki, cipka stawała się wilgotniejsza. Wyciągnął jedną dłoń spod mojej pupy, drugą przesunął, tak by mieć na niej oba pośladki. Czułam pewność w jego dłoni. Palec wskazujący powędrował do ujścia pochwy.
Dodał kolejne ruchy, jego język wędrował wzdłuż i w poprzek. Wzdłuż muskał delikatnie, by nie dotykać najwrażliwszego miejsca. Ruchy poprzeczne były ostrzejsze, dociskał usta znacznie bardziej. Jego palec niezmiennie tkwił w mojej dziurce, pozostałe dotykały cipkę i okolice drugiej dziurki na zewnątrz.
Pojawiły się pierwsze soki. Jego język odważniej naciskał na główkę łechtaczki, do wnętrza wcisnął drugi palec. Zdecydowanie zwolnił tempo lizania, robił to bardzo dokładnie. Moje pośladki same unosiły się w kierunku jego ust.
Moja cipka była coraz bardziej mokra, pragnęłam poczuć jego kutasa. Domyślił się czego pragnę i wsunął go tam. Jego ruchy były delikatne i ostre zarazem. Byłam tak podniecona, że niewiele mi trzeba było do osiągnięcia orgazmu. Moje ciało przeszywały fale rozkoszy, Piotr także nie wytrzymał, poczułam uderzenia ciepłą spermą.
