Kiedy wprowadziliśmy się do nowego mieszkania nie liczyliśmy na blisko sąsiedzkie znajomości. My byliśmy już grubo po trzydziestce a praktycznie wszyscy pozostali lokatorzy bloku to były głównie młode małżeństwa w wieku ok 25 lat. Inny wiek to najczęściej inne zainteresowania i również inne spojrzenie na życie w tym towarzyskie.
Jednak Kamila i Adrian byli trochę inni od pozostałych mieszkańców ewidentnie bardziej szukali kontaktu z nami niż ze swoimi rówieśnikami z bloku. Spotykaliśmy się coraz częściej na stopie towarzyskiej to przy kawie a innym razem przy jakimś alkoholu. On dziennikarz a Ona nauczycielka w zerówce. Zawsze weseli i elokwentni, ale też nie stroniący od dobrej zabawy. Często ich żarty miały podteksty erotyczne które nie raz zamieniały się w lekki flirt, gdzie Adrian podrywał moją Magdę a mnie prowokowała erotycznymi zaczepkami Kamila. Widać było, że oboje przy tym dobrze się bawią mi również nie przeszkadzało „dostawianie się” do nas tak młodych osób, wręcz trochę łechtało nasze Ego. Mieliśmy swoje lata i dystans do życia i wiedzieliśmy, że naszego związku nie da się rozwalić byle flirtem.
Po przyjeździe zameldowaliśmy się i wzięliśmy klucz do naszego apartamentu. Hotel był dosyć przyjemny, pokoje schludne, ale najładniejsza była łazienka. Przestronna z dużą wanną. Podróż nie zmęczyła nas zbytnio więc troszkę się odświeżyliśmy i poszliśmy zjeść kolację. Byłam głodna i z dużym apetytem zjadłam wszystko, co zamówiliśmy. Wypiliśmy po lampce wina na lepsze trawienie.
Po obfitej kolacji udaliśmy się na plażę. Nie chciałam iść od razu do pokoju, trzeba spalić zjedzone kalorie. Szliśmy wzdłuż plaży rozkoszując się błogim spokojem. Nie wiem nawet kiedy doszliśmy do naszego hotelu. Pierwsza zarezerwowałam sobie kąpiel. Wzięłam kosmetyki i udałam się do łazienki.
Mijały kolejne minuty, a ja relaksowałam się w łazience (dzień spa) – depilacja, peeling, maseczka. Wreszcie czas dla siebie. Po kuracjach upiększających relaksacyjna kąpiel z różanym olejkiem. Karol nie mógł się doczekać, kiedy skończę więc zaniepokojony wszedł do łazienki.
– Jaki piękny zapach. Kiedy skończysz? – Możesz umyć mi plecy. – Z wielką przyjemnością.
Z dużą czułością zaczął namydlać mi ciało i oczywiście nie tylko plecy. Położyłam się wygodnie i przymknęłam oczy, Karol jeździł myjką po moich jędrnych piersiach, brzuchu, udach. Poczułam jego dłoń między nogami, wpychał palce do mojej szparki. Rozłożyłam nogi szerzej, by mu było wygodniej, a mnie przyjemniej. Wkładał raz jeden raz drugi palec, czasami dwa jednocześnie. Drugą dłonią zajmował się moimi piersiami pokrytymi pianą. Brodawki sterczały z podniecenia, krążył wokół nich, od czasu do czasu muskając je.
Nic nie mówiąc w szybkim tempie rozebrał się i wszedł do wanny. Natychmiast wrócił do pieszczot. Palce zwinnie dogadzały mojej gorącej cipce. Minuty mijały a ja rozpływałam się w pieszczotach. Po tej małej zachęcie przyciągnął mnie do siebie i nadział na sterczącego już kutasa. Było mi tak dobrze, że nie otwierałam nawet oczu. Unosiłam się do góry, by potem nabić się jeszcze głębiej.
Po rozkosznym ujeżdżaniu wyszliśmy z wanny, by zmienić pozycję. Pochyliłam się i oparłam o wannę, Karol wsunął kutasa do wypiętej szparki. Posuwał mnie rytmicznie kolejne minuty, ale oboje mieliśmy ochotę na nowe doznania. Włożył palce do wanny, a potem jeden z nich wcisnął mi do odbytu. Nie sprzeciwiałam się, była to nowość dla mnie. Posuwał mnie i delikatnie masował wnętrze drugiej dziurki. Na szafce dostrzegł lubrykant, nie musiał nawet ze mnie wychodzić, by go sięgnąć. Wyciągnął palec z odbytu i nalał do środka kilka kropel płynu, włożył ponownie palec. Po niedługim czasie dolał kolejne krople i dołożył drugi palec. Jego ruchy stały się znacznie odważniejsze i szybsze.
Wyjął kutasa z cipki, nalał na niego lubrykant i wsunął go do odbytu. Wszedł bez większego oporu, co nas zaskoczyło. Byłam bardzo rozluźniona. Zaczął wolno i płytko, ale szybko zwiększył tempo, dobijał do samego końca, czułam jego jądra obijające się o moje pośladki. Poczułam lekki opór i delikatny ból, ale Karol natychmiast się tym zajął. Włożył palce do cipki i zaczął ją masować. Znowu się rozluźniałam, nie czułam już bólu, pozostała sama przyjemność. To był nasz pierwszy sex analny. Ponownie przyspieszył, chyba nie patrzył już na moje doznania, pieprzył mnie ostro ściskając piersi od czasu do czasu. Robił to dosyć gwałtownie. Wiedziałam, że długo już tak nie wytrzyma.
Wsunął trzy palce do mojej cipki i posuwał mnie nimi, a kutas nadal penetrował mój odbyt. Drugą ręką masował piersi na zmianę. Moje ciało ogarniała powolna rozkosz. Cipka stała się jeszcze bardziej mokra, z moich ust wydobyły się jęki. Zwalniał i przyspieszał do momentu, kiedy moje ciało “zadrżało’, przeżyłam cudowny orgazm. Kiedy kończyłam Karol strzelił, to spotęgowało moje doznania. Posuwał mnie jeszcze chwilę nim wyciągnął kutasa. Po moich pośladkach spłynęła resztka spermy. Weszliśmy ponownie do wanny.
– Było to bardzo przyjemne. Chcesz to powtórzyć kiedyś? – Bardzo chętnie, ale możemy coś jeszcze dołożyć.
Ta strona korzysta z plików cookie, abyśmy mogli zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o plikach cookie są przechowywane w przeglądarce użytkownika i służą do wykonywania funkcji, takich jak rozpoznawanie użytkownika po powrocie do naszej witryny i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla niego najbardziej interesujące i użyteczne.
Możesz dostosować wszystkie ustawienia plików cookie, przeglądając karty po lewej stronie.
Niezbędne pliki cookie
Niezbędne pliki cookie powinny być włączone przez cały czas, abyśmy mogli zapisać preferencje dotyczące ustawień plików cookie.
Jeśli wyłączysz ten plik cookie, nie będziemy mogli zapisać twoich preferencji. Oznacza to, że za każdym razem, gdy odwiedzasz tę stronę, musisz ponownie włączyć lub wyłączyć pliki cookie.