Trochę przyjemność w miejscu publicznym.

Trochę przyjemność w miejscu publicznym  - sex historia.

Trochę przyjemność w miejscu publicznym  – sex historia.

Cześć! Jestem Kasia i mam kilka sekretów, którymi chętnie się podzielę z wami; mam nienasyconą ochotę na seks w miejscu publicznym! Jest coś w ryzyku złapania, co sprawia, że ​​całe doświadczenie jest o wiele bardziej ekscytujące i podniecające! Moje pierwszy publiczny sex miał miejsce, gdy byłam z moim przyjacielem Markiem – flirtowaliśmy ze sobą całą noc na imprezie i postanowiliśmy wymknąć się razem! Znaleźliśmy pustą windę i zanim drzwi się zamknęły, był już cały na mnie; całował mnie namiętnie, a jego ręce wędrowały po moim ciele!

Czytaj dalej

Spotkanie z nieznajomym

Spotkanie z nieznajomym

Spotkanie z nieznajomym

sex opowiadanie

Przechodząc długim korytarzem w zaniedbanym motelu odczuwałam mieszankę emocji – emocji podniecenia i niepokoju jednocześnie. Przez tygodnie rozmawiałam z obcym człowiekiem w Internecie a tego wieczoru postanowiliśmy się spotkać na anonimową zabawą…

Gdy weszłam do pokoju którego numer mi wysłał wcześniej SMS-em zauważyłam postać stojącą w rogu z plecami zwróconymi w moją stronę, był wysoki i muskularny z szerokimi barkami, gdy odwrócił się w moją stronę jego twarz wydawała się młodsza na wiek który mi podał, wpatrywał się we mnie błękitnymi oczami. Bez słowa podszedł do mnie i przytulił mnie ciepło aby następnie pocałować, jego dłonie zaczęły krążyć po moim ciele, macał moje pierś i pośladki, poczułam jego twardego kutasa ocierał się o mnie przez jego spodnie, czułam że będę miała dobrą zabawę…

Szybko zdjęliśmy ubranie. Bezwstydnie rozłożyłam szeroko nogi wtedy on wsunął się na łózko aż jego głowa znalazłam się między moimi udami. Poczułam jego język najpierw na wargach sromowych a po chwili wchodzący w moją cipkę. Trwało może to z pięć minut w trakcie którego nieznajomy namiętnie lizał mi cipkę aż w końcu wsunął się na mnie wkładając swój język w moje usta. Poczułam smak swojej cipki co mnie tak podnieciło że mój język prawie wszedł do jego gardła.

Czytaj dalej

Masażystka Anita

Masażystka Anita

Masażystka Anita

Sex opowiadania serwisu zarwij.pl

Miałam dziś zajebisty humor, mój mąż po południu wyjechał w delegacje a ja miałam cały dom dla siebie. Jakby było tego szczęścia mało właśnie rozpoczął mi się urlop. Puściłam głośno muzykę nalałam kieliszek wina i poruszałam się po dywanie w rytm muzyki. Dziś miałam jeszcze o 20 umówiony masaż relaksacyjny który raz w tygodniu wykonuje mi w domu masażystka Anita. Spojrzałam na zegarek dochodziła 20, „czas się ogarnąć” – pomyślałam.

Szybko pobiegłam pod prysznic, żeby się odświeżyć przed masażem.

Masażystkę Anitę znałam już całkiem dobrze, bo od roku wykonywała mi masaże w domu. Była sympatyczną, atrakcyjna blondynką, na którą zawsze z zainteresowaniem zerkał mój mąż. Jednak mimo zachęt nigdy nie chciał, żeby go masowała, wręcz wpadał w panikę na tego typu propozycje i je odrzucał zdecydowanie.

Anita była w pełni profesjonalistką w tym co robiła, dlatego bardzo ceniłam jej cotygodniowe masaże dawały mi relaks i odprężenie mojego często zestresowanego ciała. Jednak uczciwie muszę stwierdzić, że niekiedy w trakcie masażu ogarniało mnie lekkie podniecenie.

Nie byłam lesbijką, ale mimo świetnego pożycia z mężem na serio jej masaż momentami wywoływał u mnie mrowienie takie jakie czułam, kiedy dotyka mnie mój mąż.

Czytaj dalej

Awans

awans

Awans

Sex opowiadanie z przymrużeniem oka.

„Hallo, jesteś tam?” – poirytowany mąż pyta żony wrzeszcząc do słuchawki telefonu.

„Tak. Kochanie jestem.”

„Co tak dyszysz? Jak by cię ktoś posuwał.”

„Wiesz, że nie lubię tego słowa.”

„Jednak właśnie tak dyszysz mi do słuchawki.”

„Nie posuwa mnie nikt tylko pieprzy…”

„Że co???”

sex randki
sex randki dla samotnych

„No pieprzy mnie od tyłu…, ale nie posuwa. Już mówiłam nie lubię tego słowa.”

„Co ty kobieto mówisz? To nawet nie jest śmieszne!”

„To nie jest śmieszne, ale przyjemne Twój kolega ma takiego kutasa…. Nie obraź się ma większego od ciebie.”

„Naćpałaś się czy co? Przestań mi dyszeć! Dzwonię do ciebie z informacja o awansie a Ty żarty sobie stroisz.”

„Oh kochanie, gratuluję, że awansowałeś. Jak to się stało? Witek przecież miał dostać awans.”

„Miał, ale go wyruchałem… haha, zrobiłem go w konia. Jak to mówią „Sorry Winnemu”

„Zaczekaj moment.” – mówi żona a w słuchawce zapada cisza.

„Ok, ale już się nie wygłupiaj, wieczorem robimy imprezkę.”

„Mmmm sorki jestem, ale obciągałam. W buzi mam spermę zaczekaj muszę przełknąć…”

„Co robiłaś?” Co ty mówisz!?”

„No obciągałam nie wiesz co to słowo znaczy?”

„Kurwa wiem, ale zaczynam się denerwować to nie jest zabawne!”

„Nie? A ruchanie sekretarki jest? Sorry posuwanie.”

„Jakiej kurwa sekretarki?”

„No twojej, mężu.”

„Ja nie mam sekretarki! Nawet po awansie nie będę miał!”

„Jak to nie masz?”

„Nie mami nie miałem!”

„Witek mówił, że ją ruchasz.”

„Witek jest u Nas? Co on tam robi?”

„No już nic…”

„Kurwa ty nie żartowałaś posuwał Cię Witek! Zajebie skurwiela!”

W słuchawce słychać szamotaninę a po chwili odzywa się męski głos zamiast głosu żony.

„Ty mnie wyruchałeś z awansu a ja ci żonę „Sorry Winnetou””

„O kurwa…”

 

sex telefon

Ośrodek naturystów

Ośrodek naturystów

Ośrodek naturystów – opowiadanie erotyczne.

Mam na imię Adrian i 30 lata moją koleżankę Laurę poznałem jeszcze w liceum i jest ode mnie rok młodsza. Nasza znajomość miała wzloty i upadki raz byliśmy ze sobą na stopie wręcz przyjacielskiej spotykaliśmy się nawet parę razy w tygodniu aż nadchodził moment, w którym nasza znajomość zmniejszała intensywność i nie widywaliśmy się nawet przez parę miesięcy. Ten cykl się powtarzał tak naprawdę od momentu ukończenia liceum.

Żadne intymne relacje nas nigdy nie łączyły, ale czuliśmy się dobrze w swoim towarzystwie. W czerwcu 2018 roku ponownie po długich miesiącach braku kontaktu spiknęliśmy się na urodzinach mojego kolegi Tomka. Laura bardzo ucieszyła się na mój widok i spytała, czy mam możliwość wyrwania się na krótki urlop do Hiszpanii, bo ma wykupiony pobyt dla dwóch osób a właśnie z facetem, z którym była zakończyła znajomość. Miałem jeszcze niewybrany urlop w firmie za ten rok wiec zgodziłem się z nią pojechać.

Ośrodek miał znajdować się nad samym morzem przy długiej piaszczystej plaży przeznaczonej tylko dla gości hotelowych. Jak się okazało pobyt wykupił na te wczasy jej były facet, ale w ramach ich jakiś rozliczeń Laura otrzymała wykupione wczasy na własny użytek. Plus takiego wyjazdu z Laurą był taki, że znała całkiem dobrze hiszpański co dawało lepsze możliwości zwiedzania miejsc, gdzie najczęściej turyści nie zaglądają.

Po locie samolotem i dość długiej podróży autokarem dotarliśmy na miejsce. Kiedy wysiedliśmy z autokaru od razu było widać, że to dość luksusowy obiekt 4 gwiazdkowy.

W recepcji Laura podała nasze bilety i z intensywnej wymiany zdań z recepcjonistką po hiszpańsku wydawało mi się, że coś chyba z naszym pobytem jest nie tak. Spojrzałem na Laurę pytająco. Przerwała wymianę zdań z panią z recepcji i spojrzała na mnie z lekkim zakłopotaniem.

„Już wiem, dlaczego mój eks tak chętnie oddał mi te wczasy, ale dopytywał rozbawiony z kim jadę…” – powiedziała.

„Wczasy to kit?” – spytałem rozczarowany.

„Nie, żaden kit mamy wykupione wczasy w tym ośrodku w jednym z lepszych pokoi z tym, że to jest ośrodek naturystyczny…”

„Że co?”

„Tu się chodzi tylko nago, to klub naturystów. Nie myśl, że to jakiś sex club w żadnym wypadku, dopytałam się, to po prostu miejsce odpoczynku naturystów. Bardzo znane podobno w tym środowisku.”

Czytaj dalej