Mały sobotni trójkącik.

Mały sobotni trójkącik.

Sex Opowiadanie

LV1115_053Był sobotni wieczór, pełny relaks, cisza i spokój. Słuchałem muzyki, przeglądałem serwisy www popijając wino. Już dawno nie miałem tak spokojnego wieczoru. Moja dziewczyna Gosia wyszła z koleżankami na zakupy, też potrzebowała trochę innego towarzystwa niż tylko moje.
Kiedy minęła 21 usłyszałem zamek otwierający drzwi, po chwili usłyszałem głosy i śmiechy Gosi i jej nowej przyjaciółki Moniki.
– Jesteśmy – krzyknęła Gosia i po chwili wkroczyły dziewczyny ze stertą reklamówek.
– Co wy takie wesołe? Za darmo coś dawali?
– Za darmo to można dostać tylko w mordę – skwitowała Monika z uśmiechem.
– My po zakupach na chwilkę odwiedziłyśmy pub i było po piwku – wyjaśniła Gosia.
– Aha, to takie to zakupy były – stwierdziłem udając, że mi się to nie podoba.
Gosia spojrzała na mnie.
– Nie można?
– Czy ja coś mówię? – spytałem wesoło.
– Nic nie musisz mówić, sama widzę – stwierdziła.
– Przecież ja żartuję – roześmiałem się mocno.
– Ja piję sobie wino – dodałem.
– A jakie? – spytała mocno zainteresowana Monika.
– Jakie to nawet nie wiem, ale czerwone na pewno. Nalać wam?
– Jeszcze się pytasz? – skwitowała Gosia.
– Zresztą my też coś mamy – Monika szybkim ruchem wyciągnęła dwie butelki wina.
– No to teraz już wiem, że to były udane zakupy – odparłem wesoło.
Rozlałem wino i podałem dziewczyna kieliszki. Usiedliśmy wygodnie na kanapie i przyglądałem się ze zdziwieniem ich całkowitemu luzowi.
– Oj, to chyba nie było po jednym piwku?
– Ale my nie mówiłyśmy, że po jednym – zaśmiały się obie.
– Stawiam, że po 2 piwka?
– Hmm wiesz kochanie raczej to było prawie po 3 piwka – odparła Gosia.
– No to uważajcie, to wino może was zabić – zaśmiałem się.
– Tylko mi tu nie rozrabiajcie – dodałem.

– My? W życiu – odparły prawie chórkiem.
Gosia tuliła się do mnie, a Monika wyciągała kolejno ciuchy jakie kupiły. Zachwycały się swoimi zakupami, a ja udawałem mocne zainteresowanie komentując, co chwilę jakiś ciuch, żeby wiedziały, że jestem w temacie. Nie ma nic gorszego niż wyczucie przez kobiety braku zainteresowania ich zakupami.
– Tobie też coś kupiłam – ożywiła się Gosia.
– Co takiego?
– Trzy pary bokserek.
Wyciągnęła pudełko z męską bielizną.
– Dziękuję bardzo – powiedziałem.
– A nie przymierzysz? – spytała Monika.
– Nie, nie przymierze – odparłem wesoło chowając bieliznę na półkę.
– Szkoda – dodała Gosia wyraźnie wcięta.
Wieczór płynął szybko, a dziewczyny były coraz bardziej pijane. Gosia tuliła się coraz mocniej do mnie, a Monika ciągle gadała i gadała. Była bardzo wesoła i jej opowieści bardzo nas rozśmieszały.
Gosia coraz bardziej jednak była zainteresowana mną niż opowieściami Moniki, delikatnie mnie całowała co jakiś czas to w szyję to w usta. Jakby głos Moniki był tylko jakimś tłem dla Gosia, ona była już w „swoim świecie”. W pewnym momencie położyła dłoń na moim rozporku, mój kutas drgnął.
– Mamy gościa – powiedziałem dość dobitnie.
Jednak Gosi to nie zraziło.
– Jaki to znowu gość to moja przyjaciółka – stwierdziła stanowczo.
– No właśnie, że mnie żaden gość – skwitowała Monika

Gosia nie zdjęłLV1115_066a dłoni z mojego krocza, tylko wsunęła jeden palec do rozporka i pociągnęła w dół, po chwili mój rozporek był otwarty.
Monika zamilkła przyglądając się nam, a raczej jak widziałem mojemu kroczu. Sięgnęła po swój kieliszek i sama dolała sobie wina. Gosia rozpięła guzik spodni i ukazały się moje spodenki i wypukłość w nich. Mój kutas stał, byłem mocno podniecony i przestała mi przeszkadzać ta sytuacja, że naprzeciwko siedzi Monika obserwująca całą sytuację. Wręcz było to jeszcze bardziej podniecające.

Gośka wyciągnęła mojego kutasa ze spodenek, sterczał w jej dłoni. Niebawem ruszała dłonią. Położyła głowę na moim brzuchu wsadzając sobie kutasa w usta, zaczęła go obciągać, oddychałem głośno z podniecenia. Monika w milczeniu przyglądała się tej scenie. Gosia lizała czubek kutasa wciskając język pod skórkę, drażniła jego główkę, żeby znowu po chwili wsadzić sobie go całego do ust, aż zupełnie znikał w jej buzi. Spojrzałem na Monikę, a ona na mnie, czułem, że jest podniecona i chyba lekko sparaliżowana od podniecenia albo od wypitego alkoholu. Gosia dalej mi ssała, ja masowałem jej piersi, dotykałem cipki przez ubranie, ale nie pozwoliła na nic więcej, wyczułem, że chce tylko pieścić kutasa, robiła to coraz bardziej pewnie, zdecydowanie, wręcz rządziła mną. To ona mi obciągała, ale to było tak jakbym stał się teraz jej sex zabawką. Jakimś sztucznym fiutem do zabawy.

Kręciło ją moje podniecenie to, że mnie może kontrolować nawet to czy w końcu pozwoli mi się spuścić, tak to odczuwałem. Bawiła się tak penisem dobre 20 minut, aż w końcu przyspieszyła trzepiąc mi kutasa ręką, wystrzeliłem gorącą spermą, zalewając jej dłoń i trochę jej bluzkę.  Powoli rozsmarowała spermę po moim kutasie i brzuchu, bawiąc się jeszcze chwilę moim fiutem. Spojrzała na Monikę, której widać emocje nadal nie opadły, miała wypieki na twarzy. –
– Za Tobą jest szafka, podaj nam proszę ręcznik.
– Oczywiście.
Po chwili przyniosła ręcznik i stanęła nad nami.
– Wytrę Ci bluzkę, masz ubrudzoną – powiedziała.
Delikatnie wytarła ręcznikiem resztki spermy z bluzki, ja nadal siedziałem z kutasem na wierzchu, Monika speszona nawet na niego nie spojrzała, a ja nie bardzo mogłem wstać Gosia całym ciałem opierała się o mnie.trójkącik
– Możesz go też wytrzeć, jak chcesz – wskazała na mnie.
Monika bez słowa niepewnym ruchem zaczęła mi ścierać spermę z brzucha, mój kutas drgnął.
Gosia spojrzała na niego mówiąc głośno:
– Leżeć!
– No co?  Ja nic nie robię – stwierdziłem speszony.
Monika szybko mnie wytarła i niezbyt dokładnie, widać było jej speszenie, choć nie odmówiła widać, że chciała to zrobić. Gosia wstała i po chwili ja mogłem wstać i zapiąć spodnie.
– Wiecie co? To było zajebiste – stwierdziła Monika.  Czy mogę iść do łazienki? Mam też swoje potrzeby.
– Jasne, że możesz – odparła ze śmiechem Gosia.
Dopiero teraz zobaczyłem, że ledwo trzyma się na nogach. Co to będzie jutro? Przez chwile pomyślałem, pewnie się wścieknie, że jej pozwoliłem na to. Wszystko zwali na mnie, a ona powie, że była pijana.
No co tam, ale to będzie dopiero jutro….

sex telefony

tanie seks telefony
randki