Sex na przywitanie
Najlepsze Sex Opowiadania
Byłem zmęczony po rocznej pracy bez wytchnienia. Już nie mogłem się doczekać powrotu do kraju, a bardziej do mojej dziewczyny. Nie widzieliśmy się tak długo. Miałem nadzieję, że ona tęskni za mną tak jak ja za nią. Dzień powrotu nadszedł. Z niecierpliwością czekałem na samolot. Minęło kilkanaście godzin i byłem pod drzwiami mieszkania, w którym czekała na mnie Joasia. Było mi troszkę przykro, że nie było jej na lotnisku, jednak widok, który mnie przywitał natychmiast rozwiał przykrości. Stała w seksownej bieliźnie, a w dłoni trzymała lampki napełnione szampanem.
– Tak nie mogłam Cię przywitać – zakręciła się dookoła nie wylewając nawet kropli szampana.
– W takim stroju wzbudziłabym sensację na lotnisku – dodała z uśmieszkiem.
– No zdecydowanie byłabyś sensacją.
Joasia podeszła do mnie podając kieliszek szampana, a jej udo uniosło się trochę ocierając mocno moje krocze.
– Dawno go nie czułam.
Piłem szampana, a moje podniecenie wzrastało, jej ciepłe udo co chwilę ocierało się o mój rozporek, a jej dłonie krążyły po mojej klatce piersiowej. Rzuciłem torby byle gdzie, nie chcąc przerywać tej sytuacji.
– Mam dla Ciebie prezenty – mruknąłem.
– Prezent to masz w rozporku, na który czekałam – odparła z dużym już podnieceniem na swojej ślicznej buzi.
Kucnęła przed moim kroczem i zdecydowanym ruchem rozpięła mi pasek od spodni zsuwając moje spodnie do kolan. Włożyła ciepłą rękę w moje slipki i poczułem jak jej dłoń oplata mojego penisa. Zaczęła nim ruszać i już po chwili miała go w ustach, wsunęła całego głęboko w gardło, żeby po chwili wyciągnąć i lizać językiem końcówkę kutasa. Zeszła niżej drażniąc językiem moje jądra, wsuwając pod nie lekko język, co doprowadzało mnie do szaleństwa, moje podniecenie tak wzrosło, że mimo zmęczenia po podróży naszła mnie tylko jedna myśl, wsadzić jej kutasa w mokrą cipkę. Chwyciłem ją za ramiona, żeby wstała, wiedziałem, że jeszcze parę chwil takich zabaw, a moja sperma wytrysła by wprost na jej buzię, chciałem oczywiście się spuścić na jej twarz, ale nie teraz, zbyt pragnąłem jej cipki. Kiedy tylko wstała, wsadziłem rękę w jej majtki, były zawilgocone od podniecenia. Ocierałem dłonią cipkę, a ona przylgnęła do mnie całym ciałem. Czułem, jak wzmaga się jej podniecenie, jak czeka, żeby moje paluszki wsunęły się w jej mokrą dziurkę. Była napalona i chętna na seks, chciałem ją jak najszybciej posiąść, wbić kutasa w jej szparkę i wypieprzyć jej ponętną dziurkę. Obróciłem ją zmuszając do pochylenia. Wypięła dupkę w moją stronę, a ja zsunąłem jej majtki. Mój kutas szybko znalazł drogę do jej wnętrza. Westchnęła cicho, kiedy kutas wsunął się do jej cipki. Trzymając ją mocno za jędrną dupkę posuwałem jej dziurkę rytmicznie jak najgłębiej mogłem.
Moje ruchy były stanowcze i głębokie, ale nie za szybkie. Słychać było równy rytm uderzających o siebie naszych ciał. Joasia pojękiwało cicho, a ja rozkoszowałem się przyjemnością odczuwania jej wnętrza, ale i widoku jej pupy i wchodzącego w nią mojego kutasa. Po kilku minutach stwierdziłem, że jednak potrzebuję trochę wypoczynku i pora zakończyć ten krótki sex.
Wyszedłem z jej cipki, trzymając w ręku kutasa. Joasia bez słowa kucnęła, a ja trzepiąc go przed jej buzią wytrysnąłem wprost na nią. Krople spermy spływały po jej twarzy, a ona zlizywała resztki spermy z mojego kutasa. Kiedy już na moim kutasie nie było ani kropli spermy wstała nagle i spytała:
– no to jakie masz te prezenty dla mnie?