Opowiadanie erotyczne – sierpniowy piknik.

Opowiadanie erotyczne – sierpniowy piknik.

piknikKońcówka sierpnia miała całkiem znośną pogodę, więc wpadliśmy z moją dziewczyną Jolą na pomysł, by wyruszyć na piknik poza miastem. Nie jestem zbytnim zwolennikiem takich wypadów, ale postanowiłem zrobić wyjątek. Plan był prosty, spakować żarcie jakieś winko i pojechać autobusem miejskim jak najdalej a później wyszukać w lesie fajnej polanki. Już po 30 minutach byliśmy na jakimś podmiejskim leśnym wygwizdowiu. Nawet dość szybko odszukaliśmy otoczoną lasem polankę, rozłożyliśmy kocyk i jedzenie. Legliśmy się trochę zmęczeni i głodni na słonecznej polance. Jolka położyła się na mnie robiąc sobie poduszkę z moich bioder. Zajadaliśmy się kanapkami rozmawiając o jak najmniej ważnych sprawach.

SEX Rozmowy

Po chwili otworzyłem też butelkę wina i powoli ją opróżnialiśmy. Słońce przygrzało mocniej, więc postanowiliśmy trochę się poopalać na rozgrzanej słońcem polanie. Szybko zdjęliśmy ubrania pozostając w strojach kąpielowych. Jolka spojrzała na mnie z miną jakby właśnie wpadła na jakiś genialny pomysł.
– Wiesz co? A może poopalamy się nago?
– Ok, nikogo tu nie ma.
– W chwili, gdy kończyłem wypowiedź wstała i zdjęła majtki i stanik. Po chwili stała nago nade mną, patrząc jakby z pretensją.

Czytaj dalej

sex randki

Seks w piwnicy – czy zdarza się to każdemu?

Seks w piwnicy – czy zdarza się to każdemu? Opowiadanie erotyczne.

Systematycznie jeżdżę na rowerze zawsze warto coś zrobić dla swojego zdrowia i tym razem po przejechaniu mojej ulubionej trasy lekko zmęczony myślałem tylko o tym, by chwilę poleżeć spoglądając na TV. seks w piwnicyPozostało mi tylko zamknąć rower w piwnicy, gdyż przed klatką go zostawić nie mogłem. Schodząc do piwnicy słyszałem jakiś hałas dobiegający z jej wnętrza. Sąsiedzi pomyślałem, wchodząc zamknąłem drzwi za sobą i zszedłem na dół po stromych schodach, z jednej z piwniczek wychyliła się głowa i zobaczyłem moją sąsiadkę Monikę. Lawirując między gratami stojącymi w korytarzach piwnicy po dłuższej chwili dotarłem do niej.
– Witaj sąsiedzie – przywitała się z uśmiechem.
– Witaj sąsiadko – odpowiedziałem w tym samym stylu oddając uśmiech.
– Jak było na wycieczce? – spytała wychodząc ze swojej piwniczki i spoglądając na rower.
– Jak zawsze, fajnie.
Rozmawialiśmy tak klika minut, a ja w tym czasie otworzyłem drzwi do swojej komórki piwnicznej i wprowadziłem rower. Zauważyłem, iż sąsiadka była bardziej zainteresowana rozmową niż pracą, którą właśnie przerwała we własnej piwnicy. Spojrzałem na niezły bałagan na korytarzach naszej piwnicy.
– Ale oni tu wszystkiego nastawiali, normalnie można się tu zabić. Meble, pralki, nie wiem jeszcze czego brakuje – powiedziałem krytycznie o naszych sąsiadach.

Czytaj dalej

sex randki
sex telefon