Siedziałem przed telewizorem jak w każdy praktycznie zimowy piątkowy wieczór. Różnił się on od innych tym, że odwiedziła mnie koleżanka z pracy Gosia. Pracowaliśmy razem już z 3 rok i bardzo lubiliśmy swoje towarzystwo. Z nudów wpadła mi potowarzyszyć w ten zimowy wieczór. Pogoda była paskudna, co nie poprawiało nam nastroju. Gosia przyniosła wino, powoli popijaliśmy winko przerzucając kanały TV. Trafiliśmy na jakieś zagraniczne reality show, gdzie ich zadaniem było zrobić streaptis. Dziewczyny i chłopaki przebijali się pomysłowością i ich pokazy stawały się coraz bardziej odważne.
Miałam problem z fizyką już w gimnazjum więc w liceum nie było lepiej. Został ostatni rok fizyki, niestety zmienili nauczyciela. Nie powiem, że się nie uczyłam, gdyż tak nie było. Poświęcałam jej sporo czasu. Nasz nowy nauczyciel był całkiem sympatyczny, ale bardzo wymagający. Nie spałam po nocach ze strachu, że nie zdam tego roku. Dowiedziałam się, że są dodatkowe zajęcia z fizyki. Od razu się zapisałam z nadzieją, że to coś mi da i zaliczę fizykę. Zajęcia były znacznie ciekawsze niż lekcje i faktycznie coś tam zaczęłam powoli rozumieć. Osób uczęszczających nie było wiele. Zdarzało się, że byłam sama, ale i wtedy fizyk nie odwoływał zajęć tylko tłumaczył czego nie rozumiałam. Parę razy przyłapałam się na tym, że mu się przyglądam i zaczyna mnie “kręcić”. Fizyk chyba to zauważył, gdyż stawał się coraz luźniejszy. Minęły trzy miesiące dodatkowych lekcji, fizyka opanowana, zbliżał się koniec roku. Ostatnie dodatkowe zajęcia, otworzyłam drzwi, w klasie nie było nikogo. Usłyszałam: – Zapraszam moją najwytrwalszą i najmilszą uczennicę.
Weszłam i wyciągnęłam notatki. Nie miałam ochoty na lekcje, czułam się dziwnie podniecona. Nie wiem, dlaczego, ale pragnęłam swego fizyka. Patrzyłam na niego z pożądaniem i uwielbieniem. Z lekką niepewnością wstałam i zbliżyłam się do niego. Miałam na sobie lekką sukieneczkę, gdyż zaczęły się upały. Pochyliłam się i musnęłam go swoimi rozpalonymi ustami. Zbeształ mnie spojrzeniem, jednak zdziwiony nie był. Ponownie się pochyliłam, ale tym razem bardziej zdecydowanie. Sięgnęłam dłonią do jego rozporka, jego penis stał już na baczność. Dla mnie było to zielone światło. Zaczęłam go masować i bardziej dobierać się do jego rozporka.
Ta strona korzysta z plików cookie, abyśmy mogli zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o plikach cookie są przechowywane w przeglądarce użytkownika i służą do wykonywania funkcji, takich jak rozpoznawanie użytkownika po powrocie do naszej witryny i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla niego najbardziej interesujące i użyteczne.
Możesz dostosować wszystkie ustawienia plików cookie, przeglądając karty po lewej stronie.
Niezbędne pliki cookie
Niezbędne pliki cookie powinny być włączone przez cały czas, abyśmy mogli zapisać preferencje dotyczące ustawień plików cookie.
Jeśli wyłączysz ten plik cookie, nie będziemy mogli zapisać twoich preferencji. Oznacza to, że za każdym razem, gdy odwiedzasz tę stronę, musisz ponownie włączyć lub wyłączyć pliki cookie.