Opowiadanie Seks telefon

opowiadanie seks telefon

Opowiadanie Seks telefon

Siedzieliśmy znudzeni, pijąc w ten upalny dzień kawę na zimno. Sama nuda – pomyślałem. Sylwia raczej się nie nudziła ciągle odbierając telefony od swoich koleżanek a ja obserwując tak ją w krótkich spodenkach i koszulce nabrałem ochoty na troszkę seksu. Ciągle gada i gada chyba mam szansę na sex przez telefon jak zadzwonię z drugiego pokoju – pomyślałem zirytowany. A co tam sex telefon a może dobrać się do niej w czasie rozmowy? – ten pomysł mnie ożywił. Jednak nie chciałem przeginać i postanowiłem „zaatakować” jak będzie rozmawiała z jakąś wyluzowaną koleżanką. Długo nie musiałem czekać zadzwoniła Asia długoletnia przyjaciółka, więc usiadłem obok kładąc rękę na jej udzie. Wiedziałem o tym, że szybko reaguje na najmniejsze czułości. Spojrzała na mnie zdezorientowana z miną mówiącą – przecież rozmawiam.

sex telefon

Nie zraziło mnie to wcale, po chwili moja ręka była na jej kroczu, lekko docisnąłem dłoń do jej cipki przesuwając palce ku jej szparce.
Na jej twarzy zauważyłem podniecenie, rozpiąłem guzik spodenek, wsuwając rękę do nich poczułem jej gorącą i już mokrą cipkę. Wsunąłem w nią powoli dwa palce.
Poczułem, że Sylwia jest bardzo podniecona i chciała jak najszybciej skończyć rozmowę, ale ja szepnąłem jej do ucha „nie kończ”, po tych słowach zobaczyłem zaskoczenie na jej buzi.
Słyszałem, jak próbuje trzymać fason, kiedy palcami posuwałem jej dziurkę, rozmowa nie bardzo się kleiła, więc przerwałem, żeby trochę ochłonęła. Jednak nie na długo, bo po chwili wstałem i wyciągnąłem kutasa prosto przed jej buzię. Złapała go wolną ręką i zaczęła masować, ale rozmowy nadal nie przerywała, widziałem na jej twarzy, że ta zabawa jej się bardzo spodobała. Już wiedziałem, że ten sposób był lepszy od pomysłu na sex telefon. Po chwili wstała i oparła się o sofę wystawiając swoją dupkę, od razu wiedziałem o co jej chodzi.
Zsunąłem jej spodenki do kostek i zacząłem delikatnie masować jej pupę. Jednak nie długo, bo po chwili już byłem w niej w środku. Oczywiście zrobiłem to delikatnie, żeby nie przerwała rozmowy lub zbytnio nie zaczęła dyszeć do słuchawki. One rozmawiały a ja coraz głębiej i troszkę szybciej wkładałem mojej lasce kutasa. Żeby bardziej dociskać go do jej cipki chwyciłem się sofy, żeby wchodząc dość wolno dochodził bardzo głęboko. Ponownie pomyślałem, że to zdecydowanie lepsze od sex telefonu, który wcześniej chciałem do niej wykonać.
Czułem, że zaraz dojdę ta dziwna sytuacja mnie bardzo podniecała, pomyślałem przez chwile, co by powiedziała jej koleżanka wiedząc co teraz robimy.
Miałem ochotę się spuścić na jej twarz, ale nie mogłem tego zrobić, ma za drogi telefon. By mnie zabiła jakbym go zalał przypadkiem spermą. Postanowiłem skończyć na jej pupie i po chwili tak zrobiłem. Sperma wystrzeliła prosto na jej śliczny tyłek, spływając po nim. Sylwia szybko w tym momencie skończyła rozmawiać.
– Dlaczego to zrobiłeś? – spytała
– Ale co? – spytałem myśląc, że chodzi o to, że się do niej dobrałem w takim momencie.
– Jak to co, spuściłeś się myślałam, że będziemy się bzykać.
– To taki był eksperyment, trochę z nudów – burknąłem pod nosem zaskoczony atakiem.
-To na drugi raz nie marnuj spermy na takie eksperymenty! Za ile będziesz mógł? Mam wielką ochotę, to był fajny początek.
– Przez chwilę myślałem, że zamiast tego zadzwonię do Ciebie.
– Po co?
Sex telefon, bo ciągle rozmawiałaś.
– Nie przesadzaj, kiedy będziesz mógł by dokończyć zabawę?
– Za jakiś czas – powiedziałem niepewnie.
– Czyli?
– Może wieczorem? –mruknąłem.
– Ok. wieczorem byle byś mógł! I dziś nie myśl o zabawie sex telefon, tylko o miłym bzykanku.
Spojrzała na mnie ostro, ale w jej oczach widziałem, że ta sex zabawa spodobała się jej.

seks telefon

 
sex randki
sex telefon