Ostry seks – wcale nie taki przyjemny.
Opowiadam swoją sex przygodę by pokazać, że spotkanie z mężczyzną z portalu erotycznego nie musi być takie wspaniałe. Mam nadzieję, że będziecie mieli okazję przeczytać tę opowieść erotyczną i sami wyciągniecie wnioski. Nie zawsze warto umieszczać swoje prywatne ogłoszenie towarzyskie na niesprawdzonej seks stronie. Dość tych rad, jak zachowywać się w sieci. Zapraszam do zapoznania się z moim opowiadaniem erotycznym, a raczej średnio miłą przygodą.
Umieściłam swój prywatny anons na jednej ze stron z ogłoszeniami towarzyskimi. Chciałam podkręcić trochę atmosferę i nie odbiegać od innych więc napisałam kilka sex informacji o sobie. Oczywiście umieściłam też sexy fotki, było ich kilka. Chciałam pokazać, że ze mnie sexy laska.
Nie musiałam długo czekać, zaraz następnego dnia otrzymałam smsy z propozycjami. Było ich sporo, odpisałam na kilka wiadomości. Nie ciągnęłam długo rozmów, gdyż nikt mnie zbytnio nie interesował. Po około dwóch tygodniach napisał do mnie Fabian, bynajmniej tak się przedstawił. Wydał mi się sympatyczny, pisaliśmy na różne tematy, doszliśmy też do seksu. Wypytywał co lubię, a czego nie. Po tygodniowej znajomości umówiliśmy się na spotkanie. Spotkaliśmy się w neutralnym miejscu i było bardzo sympatycznie na tyle, że na tym pierwszym spotkaniu dałam się odprowadzić.
Znaleźliśmy się szybko pod moimi drzwiami, nie miałam zamiaru go zapraszać do siebie, ale jakoś się wśliznął. Nagle zbliżył się. Poczułam, jak wkłada mi rękę pod majteczki i masuje moją szparkę. Chciałam zabrać jego rękę, ale Fabian docisnął mnie do ściany.
– Co Ty robisz?!
– Nie bój się, nic Ci nie zrobię, zabawimy się odrobinkę, tak jak lubisz.
– Ja nie mam teraz na to ochoty!
– Ale ja mam.
Mówiąc to zdejmował mi majtki i palcami pieścił moją cipkę.