Miałam dosyć udany związek, bynajmniej tak myślałam, jednak pewnego dnia wszystko się zmieniło. Zapewne nikogo to nie dziwi, mnie teraz również.
Moje życie zmieniło się diametralnie, ja się zmieniłam. Kilka miesięcy zawieszenia, a potem nowe znajomości i przyjaźnie. Jak bywa, jedne pozytywne inne mniej, ale do przodu. Pojawiła się osoba, przy której warto się zatrzymać, gdyż z nią związana jest moja sex historia.
Znajomość pozornie całkiem zwyczajna, jednak od początku wiedziałam, że tak nie będzie i nie myliłam się. Wiele wspólnych tematów, wiele wspólnych wieczorów, ale i duży dystans. Dystans z czasem się zmniejszał. Oczywiste jest to, co mam na myśli. Przespaliśmy się ze sobą, ale nie tak szybko. Wiele czasu upłynęło i wiele prób zostało podjętych. Nie powiem, że to ja byłam stroną oporną. Może tylko na początku.
Pierwsza intymna sytuacja.
Minęło już wiele, wiele lat, ale pamiętam to bardzo dokładnie. Kiedy do tego doszło faktycznie nie byłam na to gotowa, nie chciałam, by było coś więcej, bałam się samej siebie. Wiedziałam, że Michał miał spore doświadczenie z kobietami. Wiedziałam też, że jestem jakimś tam elementem w zaspokojeniu jego fizycznej potrzeby. Co znaczy elementem? Była jeszcze jedna osóbka mu przychylna:) Znając siebie wiedziałam, że to się zmieni. Pojawiła się we mnie zaciętość udowodnienia sobie, że umiem. Pojawiła się też nutka ciekawości i pożądania. Pożądanie czegoś nowego i innego.
Znaleźliśmy się w łóżku w dziwnej sytuacji, zupełnie nic zobowiązującego. Domyślam się, co z wielu z Was myśli w tej chwili. Wlazła do łóżka napalonego faceta i sama była nieźle nakręcona. Nie do końca tak było, znaliśmy się już długi czas, sporo rozmawialiśmy o seksie, ale raczej nie bezpośrednio. To, że leżeliśmy razem to “zakład”. Miałam udowodnić, że do niczego nie dojdzie, że jestem w stanie położyć się z innym facetem niż mój partner. Było to dla mnie ogromne wyznanie, jednak zrobiłam to. Leżeliśmy obok siebie, serce biło jak oszalałe, byłam sparaliżowana. Czułam jego podniecenie, bardzo dawno…… ciąg dalszy pojawi się w aplikacji mobilnej “opowiadania erotyczne” na system android niebawem do pobrania na zarwij.pl
Ania jak zwykle lubiła zaskakiwać więc nie zdziwiło mnie jak w środku tygodnia stanęła w drzwiach z Kasią, z którą poznaliśmy się jakiś czas temu. – Możemy? Sorki, ale byliśmy w okolicach i Kaśka marudziła, żeby Ciebie odwiedzić. – Fajnie, że wpadłyście i tak nie miałem co robić. – No to super. – Stwierdziła Ania wskakując na sofę. – Hej. – Przywitała się Kasia podając rękę. – No cześć. – Odparłem z uśmiechem, pamiętałem tę naszą nockę, ale jakoś nie czułem skrępowania wręcz odwrotnie jakoś czułem się pewniej. Dziewczyny opowiadały bardzo impulsywnie, co u nich się działo przez ostatnie dni, trochę przekrzykując się nawzajem. Słuchałem bardziej rozbawiony niż zainteresowany, ale parę ich tekstów mnie ubawiło. Ania usiadła blisko mnie wtulając się we mnie.
Po naszym spotkaniu z Anią nie mogłem przestać o niej myśleć. Przypominały mi się nasze erotyczne zabawy i pragnąłem znacznie więcej. Czułem, że to „znacznie więcej” nadejdzie w końcu więc, jak otrzymałem od Ani sms o krótkiej treści: „dziś 22?” odpisałem „ok” czekałem w domu z niecierpliwością. Nie ukrywam byłem mocno napalony, a mojego kutasa aż trudno było utrzymać w spodniach. Prawie równo o 22 stanęła w drzwiach.
– Cześć. – No cześć.
W ręku trzymała dużą butelkę wina.
– Chcę dziś się napić jest okazja. – Jaka? – Nie mam już faceta. – Stwierdziła jakby z satysfakcją. – Aha. – Mruknąłem, bo nie wiedziałem, co powiedzieć. – To był palant i tyle, chyba jakieś zaćmienie miałam, że się z nim związałam. – No była z Was dość dziwna para. – W końcu postanowiłem coś powiedzieć. – Dziwna? Dyplomatyczna odpowiedź. Zresztą nieważne, rozlej wino podobno jakieś dobre.
Mówiąc to była lekko zamyślona. Usiadłem na fotelu a Ania na kanapie.
– Co tak daleko usiadłeś? – Już siadam obok.
Szybko przeniosłem się obok. Włączyłem telewizję i przerzucałem kanały.
Puściłem jedyny kanał jaki miałem komercyjny porno. Na ekranie ukazała się para w akcji. Facet pieprzył od tyłu dziewczynę, a ona spoglądała na kamerę jakby chciała zaprosić kamerzystę do akcji. Ania oglądała w milczeniu opierając głowę o moje ramię.
– Patrzy tak, jakby chciała wyruchać tego filmowca. – No robi to takie wrażenie.
Faktycznie po chwili zobaczyliśmy, że kamera zbliża się mocno do głowy dziewczyny nieustannie pieprzonej od tyłu przez jakiegoś mięśniaka. Nie minęła minuta jak dziewczyna trzymała w ustach fiuta kamerzysty, który już praktycznie filmował obciąganie, tylko ruchy ciała dziewczyny wskazywały, że nadal jest posuwana od tyłu.
– Stanął Ci? – Sex każdego normalnego musi trochę podniecić. – Odpowiedziałem lekko wymijająco.
Ania położyła rękę na moim rozporku.
– To ma być trochę? Fujara Ci po prostu stoi. – Stoi mocniej, bo rękę trzymasz na moim rozporku. – Ciekawe czy tak z dwoma jest fajnie. – Zmieniła temat nie przerywając masowania mojego krocza przez spodnie. – Podobno każda dziewczyna o tym fantazjuje. – Stwierdziłem. – Hmm posuwana od tyłu, a równocześnie obciąganie i jak tu można się skupić na przyjemności. – Komentowała jak by w myślach stawiając się w takiej sytuacji. – Już się tak nie nakręcaj, jestem tu sam. – Stwierdziłem rozbawiony.
Ania rozpięła mi rozporek wyciągając mojego kutasa, wzięła go w dłoń obciągając delikatnie. Chciałem się przysunąć do niej jednak odsunęła mnie dłonią.
– Na razie oglądajmy. – Stwierdziła trzymając mocno w dłoni mojego sterczącego kutasa. – Widzę, że byś na serio tak chciała. – Ja? Nie, no co Ty, zresztą nie miałam nigdy takiej okazji. – Dodała jakby rozżalona.
Na filmie laska lizała na przemian oba kutasy, co chwilę miała jednego lub drugiego w buzi.
– A to fajne, lubię obciągać. – Jesteś zboczona. – Nie wiedziałem do końca, co mówi na serio. – A jestem i jest mi z tym dobrze. – Mówiąc to przyspieszyła trzepanie mi konia. – Ogólnie to mogłam mieć dwa fiuty w buzi. – Rozmyślała głośno. – Tak, a kiedy? – Jak Ci obciągnęłam w kuchni ostatnio. – No i? – nie ukrywałem zaskoczenia. – Bo w domu musiałam jemu obciągnąć więc można to było zrobić hurtem. – Roześmiała się głośno. – To nie było zabawne.
Mój kutas również zareagował na to lekko opadając.
– Ja sobie żartuję, już dawno z nim nic nie robiłam. To na serio był żart. – Masz Ty te żarty.
Oczywiście nie do końca wierzyłem, że tak nie było. Przecież byli ze sobą.
– To co robimy?
Wyczułem, że miała na myśli seks.
– Jakoś odeszła mi ochota. – Stwierdziłem zapinając spodnie. – Wiem przegięłam, ale i tak dziś to nie odpowiedni dzień na nasz pierwszy raz, jestem padnięta. Obejrzyjmy film do końca.
Mówiąc ostatnie zdanie wtulała się we mnie. To było miłe uczucie, czuć obok kobiece ciało i to takie, które tak pragnąłem, ale ochoty na sex nie miałem, nie dziś…
– Zrobić Ci chociaż loda? – Spytała odrywając mnie od moich myśli. – Nie, nie trzeba. – Ale jak coś pytałam.
Sex Historie cz.2 Od naszego spotkania zakończonego wspólną masturbacją Ania nie dawała znaku życia. Chyba jej trochę głupio. Ja czułem się odrobinę dziwnie. Znaliśmy się ładnych parę lat, ale pierwszy raz pozwoliliśmy sobie na coś takiego. Jednak nie ma co ściemniać oglądanie na żywo jej cipki sprawiło mi wielką przyjemność i świetny relaksujący spust. Praktycznie codziennie myślałem o naszej masturbacji więc nic dziwnego, że trafiło się tak, że w czasie rozmyślania o niej usłyszałem dzwonek telefonu a na ekranie wyświetliło się „Ania”.
– Cześć. – No cześć, dawno nie dzwoniłaś. – A Ty to telefon zgubiłeś? Jeśli odbierasz to widać nie zgubiłeś. Spodziewałam się telefonu od Ciebie. – Nie chciałem Cię krępować. – Krępować? Czym? Że sobie zwaliłeś przy mnie? Może o tym nie wiesz, ale faceci walą konia a dziewczyny nie z mniejszą ochotą robią sobie dobrze paluszkami albo gadżetami. – Nie bądź złośliwa. – To nie złośliwość tylko czysta prawda, zresztą pogadamy na miejscu. Masz dziś czas? – Mam, będę od 19 w domu. – Ok, wpadnę około 20. Do zobaczenia Nie dając mi już nic odpowiedzieć rozłączyła się. Byłem w domu przed 19, więc pozostało trochę czasu do spotkania. Zrzuciłem ubranie i udałem się pod prysznic. Kiedy nagi wchodziłem do łazienki usłyszałem dźwięk telefonu, dzwoniła Ania. No to po spotkaniu pomyślałem odbierając telefon. – Cześć jesteś w domu? – Tak, idę się kąpać. – Aha super, zaraz jestem u Ciebie, skończyłam pracę później więc bez sensu tłuc się do domu. – Ok, to zostawię otwarte drzwi do domu i idę pod prysznic. Rozgość się.
Na szybko biegając nago po salonie nalałem dwie lampki wina i podbiegłem pod prysznic. Natrysk był bardzo miły, rozkoszowałem się uczuciem ciepłej wody, kiedy usłyszałem pukanie do drzwi łazienki.
– Już jestem. – Ok, fajnie. Zmniejszyłem strumień wody, by słyszeć, co mówi. – Masz tam nalane wino, częstuj się, ja będę za 10 minut max. – Super, ale ja muszę do łazienki. Siku mi się chce. – Dobra zaraz skończę, zaczekaj z 3 minuty. – Nie wytrzymam mogę wejść? – Możesz. – Super, dzięki.
Szybko bez ceregieli spuściła spodnie i zaczęła sikać. – Jaki Ty nagi 🙂
Szybko się wysikała i stanęła obok jeszcze z opuszczonymi spodniami.
– Także potrzebuję natrysku.
Mówiąc to wsuwała majtki i spodnie na pupę. Zobaczyłem jej nagą cipkę przez chwilę i mój kutas drgnął, co nie uszło uwadze Ani.
– Hmm, podnieciłeś się. – Stanęłaś z apetyczną cipką przed nagim facetem. – Faktycznie. Mówiłam na serio, też potrzebuje natrysku. – To wskakuj. – Znasz zasady. Wiesz, że seksu nie będzie. Ok? -Ok. Wiem, już to przerabialiśmy. – Super.
Szybko ściągnęła z siebie ubranie. Dopiero teraz pierwszy raz zobaczyłem ją nago. Wcześniej widziałem cipkę i uda, ale praktycznie nic więcej. Teraz stała nago wciskając się do brodzika. Wyglądała bardzo atrakcyjnie. Miała wypukłą, jędrna pupę i nieduże piersi, a ja takie laski właśnie lubię. Mój kutas stanął maksymalnie mocno. Spojrzała na niego
– Masz fajnego kutaska.
Obracając się tyłem, jakby z przypadku otarła się o niego.
– Umyjesz mi plecy? – Ok.
Namydliłem jej plecy, myłem je bardzo dokładnie i powoli zahaczając o uda. Miałem ochotę umyć też jej jędrne pośladki. Bez słowa odłożyłem gąbkę, nalałem żel na dłoń i dotknąłem jej pupę. Na początku tylko myłem wypukłe pośladki, ale byłem tak napalony, że nie darowałem sobie dotknąć jej rowka. Ania nie zareagowała więc kontynuowałem mycie dochodząc od tyłu do jej cipki. Czułem jej mokrą od wody cipkę, jaka jest miękka i delikatna, cudowna szparka między wargami sromowymi. Wiedziałem, że na tym koniec, nie chciałem zepsuć tej chwili.
– To może teraz przód? – Ok, przecież to tylko kąpiel.
Jej odpowiedź była banalna i zbędna, chyba chciała się wytłumaczyć sama przed sobą. Myłem gąbka jej barki i śliczne małe piersi. Szum wody zagłuszał moje podniecenie. Krew we mnie buzowała, byłem napalony na maxa i dumny z siebie, że nic więcej nie robię – nie przekraczam niedozwolonej bariery. Myłem ją dokładnie nie unikając cipki, namydloną dłonią penetrowałem zewnętrzne tereny. Mogłem tak długo, ale wiedziałem, że powinienem skończyć.
– No to jesteś umyta stwierdziłem. – To teraz Ty.
Poczułem jej delikatną rękę. Najpierw na klatce, a później na kutasie. Tylko go myła, ale jej dotyk podniecał mnie maksymalnie. Nie komentowała już mojego wzwodu. W skupieniu myła każdą cześć mojego ciała. Lekko zsunęła skórkę z mojego kutasa.
– Tam też trzeba go umyć.
Myślałem, że oszaleje. Nie wytrzymałem i chwyciłem w dłoń kutasa. Zacząłem sobie przed nią trzepać. Odsunęła się trochę i zakręciła wodę. Oparła się o ścianę rozsuwając uda i bez słowa przyglądała się mojej masturbacji. Widziałem jej różową cipkę, którą przed chwilą myłem. Waliłem konia nie mogąc opanować podniecenia. Ania włożyła palce do buzi liżąc je jak smacznego kutasa. Kiedy były nawilżone wsunęła sobie je do dziurki, zająknęła cicho. Masturbowała się patrząc na mnie. Po kilku minutach odezwała się wreszcie: – Spuść się. Chcę zobaczyć, jak się spuszczasz.
Mówiąc to widziałem jak jej paluszki wchodzą głębiej w cipkę. Z półprzymkniętymi oczami wpatrywała się w moje krocze. Nie trzeba było długo czekać, po chwili wystrzeliłem sperma wprost w jej kierunki. Trochę mojego nasienia spadło na jej uda i dłoń, którą się masturbowała. Przez jej ciało przeszły dziwne spięcia tak, chyba właśnie szczytowała. Jeszcze przez dłuższą chwilę dotykała swojej cipki, ale coraz z mniejszą intensywnością. Kiedy wiedziałem, że to już koniec podniosłem prysznic, żeby zmyć z niej swoją spermę.
– Zostaw.
Rozsmarowała dłonią spermę po ciele
– To na pamiątkę. Ale z Ciebie diabeł do czego znowu mnie namówiłeś? Brak słów na Ciebie. – Ja?! – Spytałem zaskoczony.
Sex Historie cz.1 Spotykaliśmy się jak kumple raz na jakiś czas. Znaliśmy się lata, ale z Anią nie łączyło nas nic więcej niż buziaki na powitanie i pożegnanie. Zwykłe koleżeństwo, ona była trochę młodsza i mocno zakręcona. Często rozumieliśmy się bez słów.
Siedzieliśmy na kanapie oglądając dziennik TVN24, same nudy pomyślałem mocno zirytowany. Dawno nie bzykałem i potrzeby brały górę nad zainteresowaniami politycznymi. Najchętniej bym pozbył się szybko gościa i zwalił sobie konia, ewidentnie mój organizm się tego domagał.
– Nic w tej TV nie ma, nie wiem za co się płaci – stwierdziła Ania. – No nie ma i dziś nic nie będzie już analizowałem kanały. – Marek, co ty taki nie w humorze? – Po prostu nic nie ma w TV. – A on line nic nie ma? Może coś przez neta obejrzymy? – Ja nie piratuję, a za darmola same starocie. – Jedyne co legalne i nowe to pornole – dodałem trochę złośliwie, bo zawsze słyszałem jej krytykę o takich produkcjach. – Może być i porno byle nie wiadomości. – Hmm – mruknąłem. Ale jakie? – A jakie są? – Jest wszystko. – Tzn? Możesz jaśniej. – Jaśniej? Obciąganie, sex analny, oralny, bukkake , bdsm, sex lesbijski, mam wymieniać dalej? – A to bukkake, co to? – Wielu facetów i dużo spermy na panience, czyli o tym o czym marzy wiele kobiet. Dodałem trochę prowokacyjnie, ale nie zareagowała. – Aha to puść.
Film był z Azjatką i kilkoma facetami, walili konia przed jej twarzą zalewając ją spermą, a ona co niektórym obciągała. Byłem na głodzie seksualnym, że już pierwsze sekundy filmu mnie podnieciły. Kutas w spodniach stanął natychmiast, czułem, jak napiera na rozporek. Ania oglądała sceny w milczeniu z zainteresowaniem popijając wino. Rany jak bym chciał być sam, spuścił bym się i wyluzował.
– I jak? – Nawet niezłe. – Większość kobiet tak by chciało, przynajmniej w fantazjach, ty pewnie też? – No sama nie wiem – zamyśliła się przez chwilę. Każda z nas myśli o trójkącie, ja też fantazjowałam kiedyś, ale tu tylu facetów, jaka ona zalana spermą. – Ładnie wygląda. – Ja też lubię spermę na buzi, ale jej jest tu aż za dużo.
Konsternacja
Zaskoczony nie wiedziałem co powiedzieć. Po chwili milczenia zagadałem: – Ty nie lubisz porno – zawsze tak mówiłaś. – Lubię, zawsze lubiłam, ale nie oglądam w towarzystwie, ani seksu, ani warunków do masturbacji. – No tak. – Rozumiesz mnie? – Jasne, jak rozmawiamy otwarcie to lubię sobie zwalić przy filmie, a jak mam laskę to się z nią zabawić, a w towarzystwie co? Słuchanie prymitywnych komentarzy i udawanie, że to nic takiego, a każda panienka mokra i facetom też stoją. – No właśnie. – Wiesz, ja mam teraz chłopaka. – No wiem, przecież nic nie robimy. – Seksu uprawiać nie możemy, ale zabawić się owszem. – Nie rozumiem. – Zabawmy się razem, ale osobno. Ty sobie zwalisz, a ja sobie zrobię dobrze, ale bez dotykanie i seksu. Może być? – Jasne, że może. Przecież to moja kumpela nie myślałem o niej jako o obiekcie seksualnym, ale taki układ to jest coś. – No to w takim wypadku włącz jakiś film – stwierdziła stanowczo i z humorem – i oczywiście się mną nie przejmuj.
Już nie ważne było jaki, nawet nie pytałem o gatunek. Puściłem pierwszy lepszy film, jakąś orgię kilku par i sięgnąłem do rozporka. Mam nadzieję, że jaj sobie ze mnie nie robiła, ale patrząc w bok widziałem, jak sama rozsuwa spodnie i wkłada rękę do swojego krocza. Wyciągnąłem kutasa na wierzch, widziałem jak w ukryciu przyglądała się mojemu kutasowi w dłoni.
– Możesz patrzyć – powiedziałem patrząc jej prosto w twarz. – Ty również.
Wcześniej rękę miała w spodniach więc widok był podniecający i działający na wyobraźnię. Zsunęła spodnie, zdjęła majtki rozsuwając szeroko uda. Miała ładną, różową delikatną cipkę, była cała ogolona. Zaczęła ją głaskać po wierzchu lekko wsuwając palec do środka, raczej jakby przypadkiem ocierała go o wnętrze niż robiła sobie palcówkę. Zrozumiałem, że powinienem odwdzięczyć się tym samym, szybko zdjąłem spodnie ani przez chwilę nie tracąc z widzenia bawiącej się Ani swoją cipką. Usiadłem obok, nasze kolana, co chwilę dotykały się. Nie zwracając uwagi na film zacząłem walić sobie konia rytmicznie, ale delikatnie, żeby nie wybuchnąć od razu strzałem spermy.
Widok był bardzo podniecający, a do tego to ocieranie wzmagało moje pragnienie seksu, którego wiem, że nie będzie, ale to tym bardziej było podniecające. Ania wciskała sobie w cipkę dwa paluszki mocno i rytmicznie, a ja waliłem kutasa coraz szybciej fantazjując jak właśnie ją pieprze, jak biorę ją od tyłu. Pieprzą bez opamiętania, a w przerwach obciąga. Czułem jak jej kolano naciska na moje, to już nie tylko kolano, ale cześć uda naciskała na moje udo. Czułem jej ciepło, delikatną kobieca skórę i zapach jej podnieconej cipki, jak ja chciałem ją posiąść i wsadzić swojego kutasa w ten wilgotny otwór i pieprzyć bez końca. Niestety nie na to się umawialiśmy, wiedziałem, że ja długo nie wytrzymam i już po chwili wystrzeliłem spermą na mój brzuch i klatkę.
Ania jakby lekko przyspieszyła patrząc na mnie, wprost w moją twarz. Była bardzo podniecona. Przymknęła oczy, próbowała dojść, ciekawe czy myślała o mnie czy o kimś innym. Chciałem jej pomóc choć nie wiedziałem na ile sobie mogę pozwolić, położyłem swoją dłoń na jej dłoni robiącej sobie dobrze, dociskając mocniej w jej rytm. Dyszała ciężko, a jaj udo ocierało się mocniej o moje jakby mówiło „rób tak dalej” więc robiłem. Moja dłoń w tym uczestniczyła, ponownie poczułem wzmagające podniecenie. Bawiła się tak jeszcze kilka minut aż w końcu jej oddech i ciało wskazywało, że dochodzi. Kiedy było po wszystkim usiadłem obok, a ona przytuliła się do mnie.
– Powtórzymy to kiedyś? – Tak, chętnie.
Byłem trochę zmieszany, gdyż emocje już opadały i włączyło się racjonalne, paskudne myślenie.
Ta strona korzysta z plików cookie, abyśmy mogli zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o plikach cookie są przechowywane w przeglądarce użytkownika i służą do wykonywania funkcji, takich jak rozpoznawanie użytkownika po powrocie do naszej witryny i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla niego najbardziej interesujące i użyteczne.
Możesz dostosować wszystkie ustawienia plików cookie, przeglądając karty po lewej stronie.
Niezbędne pliki cookie
Niezbędne pliki cookie powinny być włączone przez cały czas, abyśmy mogli zapisać preferencje dotyczące ustawień plików cookie.
Jeśli wyłączysz ten plik cookie, nie będziemy mogli zapisać twoich preferencji. Oznacza to, że za każdym razem, gdy odwiedzasz tę stronę, musisz ponownie włączyć lub wyłączyć pliki cookie.