Opowiadanie Erotyczne
Przygoda w autobusie
Nienawidzę jeździć autobusami (chociaż teraz może polubię). Ścisk, gorąc i długa droga przed nami. W połowie drogi zrobiło się znacznie luźnej. Udało się nam z Anką usiąść na ostatnich siedzeniach. Pod koniec podróży (zostało nam jeszcze 1,5 godziny) nie było już wiele pasażerów. Nagle poczułem Ani rękę na kroczu. Dość dziwne uczucie, gdyż nigdy tego nie robiła.
Dyskretnie rozpięła mi rozporek i wsunęła tam rękę. Zaczęła bawić się moim kutasem. Robiła to wyśmienicie. Mój penis z chwili na chwilę stawał się coraz twardszy. Po chwili wyciągnęła rękę i rozpięła guzik. Włożyła mi rękę w majtki, było to bardzo podniecające, nie robiła tego nigdy wcześniej tzn. w miejscu publicznym. Wzięła go w dłoń i zaczęła nią rytmicznie poruszać. Moja pałka już bardziej twarda być nie mogła.
Nagle przestała i pochyliła się. Zaczęła lizać mojego fiuta i bawić się jądrami. Wkładała sobie go coraz głębiej i głębiej. Czułem, jak sperma napływa mi coraz bardziej. Widziała moje podniecenie, ale nie przestawała, wkładała go sobie jak najgłębiej, czułem jej migdały. Wiedziałem, że długo tak nie wytrzymam. Wyciągnęła go na chwilę i namiętnie lizała. Chciałem by znowu włożyła tak głęboko.
Chyba czytała w moich myślach, bo poczułem, jak jestem cały w jej buzi. Nie wytrzymałem długo, zastanawiałem się czy mogę spuścić się jej do buzi. Wiedziała, że dłużej nie dam rady, ale nie przestawała. Nie wytrzymałem i sperma napłynęła do jej ust. Ona bez zastanowienia wszystko połknęła i oblizała mojego fiuta. Byłem bardzo zaskoczony. To była moja najlepsza podróż w autobusie, chciałbym ją kiedyś powtórzyć.