Plaża nudystów

Plaża nudystów

Opowiadanie Erotyczne

Plaża nudystów

I znowu te upały pomyślałem – wstając cały spocony rano. Zimno źle, ciepło też źle – człowiekowi natura nigdy nie dogodzi. Tylko jakaś woda, plaża może uratować ten weekend powiedziałem głośno. Monika spojrzała na mnie zaskoczona? „Chce ci się jechać gdzieś na plaże?” Przecież nie jesteśmy nad morzem. Nad rzeką też są plaże – odpowiedziałem, ale ogólnie to nawet nie bardzo widziałem czy na pewno są w okolicy i gdzie. Ok, a naturystów są? – spytała.
Naturystów? Chcesz na naturystów? – spytałem ponownie czy na pewno dobrze usłyszałem. A dlaczego nie? na takich plażach pewnie większy luz – stwierdziła.

Czytaj dalej

sex randki

 Mały oral w kinie podczas seansu filmowego

 Opowiadanie Erotyczne Kino

 Mały oral w kinie podczas seansu filmowego

Postanowiliśmy pójść do kina, raczej rzadko do niego chodzimy, bo jak to mówi „lepiej się po bzykać” niby racja, ale jednak wyjść z domu na fajny film też warto. Tym razem nie chodziło o film a raczej kino. Ja nawet za bardzo nie chciałem interesującego film, bo za dużo ludzi, byłem po prostu ciekawy czy spełni swoją fantazję erotyczną, jedną z kilku, które znam i które wiem, że pragnie. Zawsze chciała mi obciągnąć w kinie czy w innym miejscu publicznym. Ta fantazja troszkę mnie stresowała, hmm może więcej nawet niż trochę. Prześladowała mnie myśl – a jak ktoś zobaczy? Jak zareaguje? Z drugiej strony było to bardzo kuszące i podniecające. Myślałem też, że jeśli to zrobimy może ujawni więcej swoich fantazji do realizacji. Doszedłem do wniosku, iż to, że ktoś będzie praktycznie obok, ma swój smaczek. Przekonał mnie jeden fakt. Jakiś czas temu po domowej imprezie obciągnęła mi. Obciągała mi, gdy jej kuzynka zasnęła „zmęczona” obok nas w fotelu. Ona wyciągnęła mi kutasa i robiła loda przy niej, mogliśmy iść do sypialni, ale zrobiła to w obecności kuzynki. Wzbraniałem się na początku myśląc, że się obudzi, że nie wypada, ale po chwili sytuacja wywołała u mnie olbrzymie podniecenie. Nieraz zastanawiałem się jak by zareagowała, gdyby jej kuzynka się obudziła? Panika? Speszenie? Było to ryzykowne, co dodawało temu pikanterii i wtedy zrozumiałem, że pora się kiedyś odważyć.
No, ale wracajmy do tematu, udawaliśmy, że to zwyczajne wyjście, ale oboje wiedzieliśmy, że to nie prawda. W kinie wybrałem film od 18 lat o jakimś beznadziejnym tytule i odpowiedniej tematyce „dramat psychologiczny”, czyli totalny dół. Licząc, że ludzie o zdrowych zmysłach nie chcą się dołować w ten piękny dzień, stwierdziłem „to jest to!” no i kupiliśmy bilety.

Kasjerka skasowała nam bilety a ja poczułem jakby wszyscy wiedzieli, co za chwilę chcemy zrobić. Jednak rozum wygrał nad paranoją i sam zaśmiałem się ze swojej głupiej myśli. Moja dziewczyna spojrzała na mnie ze zdziwieniem, co mnie tak rozbawiło, pocałowałem ją w usta nie przestając się uśmiechać.
Salka kinowa była nieduża i tak jak myślałem pusta! Nie patrząc na miejsca z biletów siedliśmy z tyłu, prawie w rogu, pomyślałem sobie optymalne miejsce. Po chwili weszło parę osób, większość usiadło z przodu tylko jedna parka usiadła z tyłu dwa rzędy przed nami.
Oni coś mogą zobaczyć pomyślałem, ale tylko jak się obrócą więc chyba lepszych warunków nie będzie – wydedukowałem. Film zaczął się smętną ścieżką dźwiękową i nudnymi ujęciami „kto im daje kasę na robienie takich szmir?” ale miałem to gdzieś, bo czułem, co nastąpi i mój kutas tak naprawdę stał już przy kasach w kinie. Najchętniej już wtedy bym wciągnął ją do jakieś toalety, zerżnął w tyłek lub cipę a może w jedno i w drugie? Gdyby teraz odpuściła to chyba bym był zawiedziony, ale bardziej to ja mogłem zdezerterować niż ona, widziałem o tym dobrze.

Po paru minutach filmu poczułem, jak kładzie rękę na moim rozporku, nerwowo położyłem bluzę na moim kroczu, żeby nikt tego nie widział. Jednak po chwili pomyślałem, jak weźmie do ust to raczej tego i tak nie ukryje. Odłożyłem bluzę z boku, dumny ze swojej odwagi. Robię postępy pomyślałem – trochę nabijając się sam z siebie. Parka przed nami uskuteczniała czułości, mimo niewygodnych krzoral sexeseł kinowych. No to mamy ich z głowy pomyślałem i poczułem, jak rozsuwa mi rozporek. Nie mogła jednak rozpiąć guzika spodni, poczułem jej poirytowanie, więc zrobiłem to sam. Rozsunięty zamek rozszedł się na boki ukazując moje spodenki a w nim nabrzmiałego kutasa. Pogłaskała go przez nie, diabelnie byłem podniecony, chętnie już bym się spuścił. Czułem jakbyśmy za chwile mieli zrobić największą perwersję w swoim życiu a to przecież miał być tylko lodzik. Miała racje to jest bardzo podniecające.

Obserwowałem sale jak żyrafa z wyciągniętą szyją, ale tym paru osobom ewidentnie film się podobał i zdecydowanie nie wzbudzaliśmy zainteresowania, nie licząc parki, która jak sądzę też nie bardzo wiedziała, na jakim jest filmie. Uspokoiłem się trochę. Poczułem, jak wyciąga mi kutasa ze spodenek, niby ciemno w kinie, ale było go dobrze widać, chyba kiedyś muszę go opalić – zażartowałem w myślach. Stał na baczność a dłoń jej wykonywała rytmiczne ruchy, było tak przyjemnie, przez chwilę zapomniałem, gdzie jesteśmy. Pochyliła się chcąc sięgnąć do kutasa ustami i krzesło zaskrzypiało, parka odwróciła głowę w naszą stronę pewnie z ciekawości czy czasem nie wychodzimy z tej szmiry.

Szepnąłem „patrzą”, odpowiedziała „niech patrzą mam to gdzieś” i wzięła go do ust, wiedziałem, że już chyba nic jej nie zatrzyma nawet jakby wszyscy się gapili, jak to robi. Liczyłem, że parka nic nie zauważyła, zacząłem rokoszować się tym uczuciem. Robiła mi loda jak zawsze cudownie, wkładała kutasa aż do gardła, żeby po chwili wyciągnąć i językiem drażnić jego główkę. Ssała i lizała sięgając niekiedy językiem do jąder. Rozkoszowała się jego smakiem jakby to był słodki lizak a nie sterczący chuj mokry od jej śliny. Bawiła się nim dalej a on co chwilę znikał w jej ustach, ssała go tak kilka minut, co sprawiało jej dużą przyjemność. Zamknąłem oczy pozostając z własnymi odczuciami, myślałem o jej piździe tak miękkiej, mokrej i zawsze cudownie gotowej na niego, o jej dupie, wypiętej do ruchania i jej cyckach lizanych po brodawka, mokrych od mojej śliny.

lodzik
Bawiła się nim dalej a on co chwilę znikał w jej ustach, ssała go tak kilka minut, co sprawiało jej dużą przyjemność.

Jednak mój instynkt samozachowawczy zmusił mnie do tego bym rozejrzał się po sali. Zauważyłem, że parka gapi się na nas, widocznie poruszeni, ale chyba nieoburzeni. Udałem, że nie widzę, ale pochyliłem się szepcząc „oni patrzą”, równocześnie robiąc gest próby schowania kutasa. Odsunęła moje ręce zdecydowanie, poczułem się jak skarcone dziecko sięgające do ognia. Przyspieszyła odwracając głowę w ich kierunku, ale chyba była za nisko by ich widzieć. Może chciała, żeby oni widzieli to dokładnie? Czułem jej większe podniecenie, robiła to jeszcze bardziej zachłannie, intensywnie aż wystrzeliłem prosto w jej usta. Połykała całą spermę nie przerywając obciągania, po chwili językiem zlizywała to, co przeoczyła. Podniosła głowę a parka jak z automatu obróciła się w stronę ekranu. Oni widzieli wszystko- szepnąłem – zamykając rozporek – „wiem, ale i tak nikt tu nas nie zna”. Chciałem wyjść z kina od razu, żeby ochłonąć i przy wyjściu nie spotkać parki. Skwitowała to zdaniem „zapłaciliśmy to zobaczymy do końca” to nie taki zły film i mogę Ci jeszcze raz obciągnąć, jak chcesz- zażartowała. Resztę filmu myślałem, kiedy i gdzie to zrobimy ponownie. I miała rację to bardzo podniecające.

sex telefon

sex randki

Coś – opowiadanie erotyczne

coś

Opowiadanie Erotyczne

Coś

Zaczęło się zupełnie niewinnie. Zwykła znajomość a może niezupełnie zwykła. Pracowałam dosyć często do późnych godzin nocnych. Tak mijały dni, tygodnie miesiące. Zaprzyjaźniłam się z jedną koleżanką z pracy oraz osobą, która nadzorowała moją pracę. Dosyć często spędzaliśmy wspólne wieczory. Wesołe spotkania po pracy. Coraz częściej zastanawiałam się nad bliższą znajomością ze swoim „szefem”. Z jednej strony mnie przyciągał a z drugiej bardzo krępował.
Pewnego wieczoru zrobiliśmy sobie mini imprezkę. Kolacja a do niej piwko. Minęło kilka godzi zostały wypite piwo. Zaczęły się pikantne żarty i dziwne zakłady. Dziwne, bo byłam osobą w związku, więc nie powinnam wziąć w tym udziału hmmm…,ale to było silniejsze ode mnie. Mówiliśmy o granicach i barierach. Wreszcie doszło do zakładu, że spędzę noc ze swoim „szefem”. Normalnie pewnie bym się nie zgodziła, jednak coś mnie kusiło. Zgodziłam się i on również.

Położyliśmy się…. i nic się nie wydarzyło prócz dużego podniecania, czułam jego oddech, jego bliskość. Pragnęłam go, ale nic nie mogłam zrobić. Leżałam na boku a on bardzo blisko mnie. Czułam jego podniecenie, twardniejącego penisa. Dotykał mnie a ja pragnęłam być z nim bardzo blisko. Chciałam czuć go w sobie, jednak zabrakło mi odwagi i zabrałam jego rękę z mojego uda. Oficjalnie wygrałam zakład, gdyż wstał i wyszedł.

Niby nic się nie wydarzyło a ja do dziś wspominam to podniecenie, pożądanie.
Minęło kilka miesięcy i poszliśmy na wspólną imprezę. Wróciliśmy i każdy poszedł do swojego pokoju. Zachciało mi się do toalety, chociaż z upływem czasu wydaje mi się, że to pretekst. Do jednej z toalet przechodziło się przez pokój „szefa”. Były inne, ale ja wybrałam tę. Otworzyłam drzwi nie zastanawiając się, że może śpi, że mogę go obudzić. Leżał w łóżku, nie wiem, dlaczego zbliżyłam się. Było to bardzo dziwne dla mnie, nieracjonalne.

Włożyłam rękę pod kołdrę i zaczęłam masować jego kutasa. Sprawiło mi to przyjemność i jemu też, gdyż czułam, jak staje się twardy. Robiłam to bez zastanowienia i praktycznie bez słowa. Po chwili wzięłam go do buzi, czułam, jak jest coraz twardszy. Wkładałam go coraz głębiej, lizałam. Przez myśl przebiegały mi różne myśli, dlaczego to robię. Dotykanie go bardzo mnie podniecało, stawałam się mokra, chciałam mieć go w cipce, ale nie miałam na tyle odwagi. Zabawa jego fiutem doprowadzała, że byłam coraz bardziej mokra i podniecona. Pieściłam go ustami i dłonią, spuścił się. Czułam smak jego spermy, była bardzo smaczna. Wstałam i poszłam do łazienki. Nie wiem, co spowodowało, że tak się zachowałam, ale coraz bardziej go pragnęłam.

Następnego dnia odczuwałam lekki dyskomfort, aczkolwiek niedługo. Niebawem sytuacja powtórzyła się, działał na mnie jak magnez. Do tej pory nie rozumiem tego. Nie rozumiałam też tego, iż było mu miło, jednak nic nigdy nie mówił. Nie mówił by coś zrobić, ale też nigdy nie protestował, jeśli coś robiłam. Może to mnie tak pociągało, jego niedostępność. Lubiłam sytuacje prowokujące, lubiłam bawić się jego kutasem, jednak z upływem czasu chciałam coś więcej.

Inne opowiadania erotyczne znajdziesz w dziale sex opowiadania

seks telefon

sex randki

Szybki seks na nudnej imprezie

Szybki seks

Opowiadanie Erotyczne

Szybki seks na nudnej imprezie

Poszliśmy na imprezę do wspólnych znajomych. Towarzystwo niezbyt ciekawe, więc po kilkudziesięciu minutach byłam bardzo znudzona. Poszłam rozprostować nogi na świeże powietrze. Było bardzo przyjemnie, dlatego też nie miałam ochoty wracać. Mijały kolejne minuty a ja spacerowałam wzdłuż pięknego ogrodu, w tle słyszałam świergot ptaków. Dotarłam do pięknej fontanny, przy której stała drewniana ławka. Usiadłam delektując się zmierzchem i ciszą. Wiedziałam, że niebawem muszę wracać do znajomych.

Przymknęłam oczy i wsłuchiwałam się w ciszę. Po chwili poczułam na ramionach ciepłe dłonie a na szyi delikatne usta. Otworzyłam oczy, uśmiechając się. Mariusz zapytał, dlaczego na tak na długo zniknęłam. Objął mnie wspierając brodę na mojej głowie. Przytulał mnie dłuższą chwilę muskając policzka ustami. Poczułam niepohamowaną ochotę na seks. Poszukałam jego ust i zaczęłam namiętnie całować, wzbierało się we mnie spore podniecenie. Bez zastanowienia poprosiłam by stanął przede mną, gdy to zrobił bez słów rozpięłam mu rozporek i zsunęłam spodnie. Po krótkiej chwili nie miał majtek a jego fiut był w moich ustach. Lizałam go delikatnie, rozkoszowałam się nim tak jak wcześniejszą ciszą i spokojem.

Wkładałam sobie go coraz głębiej, czułam go na migdałkach. Z każdą chwilą pragnęłam go coraz bardziej, liżąc kutasa wyobrażałam sobie, iż mam go w cipce. Jego kutas stawał się coraz bardziej twardy. Pomyślałam, że nie będę czekać i poprosiłam by usiadł na ławkę. Po chwili poczuł, że nadziewam się na jego prężnego kutasa. Wkładałam sobie go powoli i płytko, czułam, iż cała ta sytuacja bardzo ekscytuje Mariusza. Poruszałam się coraz szybciej i głębiej by czuć go w sobie. Moja cipka była bardzo mokra, wypływała z niej duża ilość soków. Czułam, jak nabijam się coraz głębiej i coraz szybciej, on poślinił palec i zaczął jeździć wokół odbytu, było to bardzo przyjemne. Dotknął palcami mojej cipki, a potem delikatnie wsuwał jeden z palców w mój odbyt. Robił to bardzo delikatnie i płytko. Czułam jego fiuta w cipce a palec w pupie, chciałam go mieć jak najgłębiej w sobie, dlatego też dociskałam jak najmocniej. Po chwili szepnął mi do ucha „zerżnąć Cię w tyłek?”, zawahałam się, ale odpowiedziałam, by mnie zerżnął. Wstałam, pochyliłam się a on zwilżył mi odbyt i zaczął wsuwać kutasa, który napotkał się na opór. Zatrzymał się na chwilę by ponownie spróbować. Po kilku próbach rozluźniłam się i poczułam jego pałę w swojej pupie. Zaczął posuwać moją dupę coraz szybciej, czułam go bardzo głęboko. Nagle przestał, wyciągnął i wepchnął mi go ponownie do cipy.

Przez chwilę zastanawiałam się, dlaczego, ale nie trwało to zbyt długo, ponieważ przyjemność przysłoniła myśli. Pieprzył mnie tak, aż czułam jego uderzające jaja na udach. Zaczęłam delikatnie pojękiwać z rozkoszy a on robił to szybciej i mocniej. Po chwili poczuł na swoim fiucie delikatne ściśniecie. Wyciągnął go i powiedział bym wsadziła do buzi. Otworzyłam usta a on szybko wsunął mi kutasa i zaczął posuwać. Wsuwał go odrobinę za głęboko, ale sprawiało mu to przyjemność, więc nie przerywałam. Po chwili poczułam jak jego sperma zalewa mi buzię, powoli zaczęłam ją połykać a na koniec delikatnie wylizałam fiuta by nie było śladów po tym co robiliśmy. Ubraliśmy się i wróciliśmy na nudną imprezę, podczas której mogłam sobie przypominać seks uprawiany przed chwilą. Taka seks historia mogłaby się kiedyś powtórzyć, niesamowity szybki seks.

sex telefon

sex randki

Seks w puszczy

Opowiadanie Erotyczne

Seks w puszczy

Wybrałem się z moją Kasią na długi spacer. Sporo czasu się nie widzieliśmy. Cały czas w głowie miałem jedyną myśl – pieszczoty i seks. Spacer trwał i trwał, w pobliżu nie było nikogo. Przemknęło mi, czy aby Kasia nie chciałaby odrobinę odmiany. Odwróciłem ją do siebie.

Zacząłem całować delikatnie. Musnąłem jej wargi i szyję, oparłem ją o drzewo. Przycisnąłem bardziej do siebie. Nie widziałem sprzeciwu. Odwróciłem ją do tyłu, cały czas tuląc i pieszcząc jej szyję. Wsunąłem rękę pod luźną spódniczkę a potem między uda w majtki. Poczułem, jaka jest wilgotna. Mój kutas był już gotowy. Zsunąłem jej majtki i włożyłem fiuta do cipki. Robiłem to delikatnie czując jak moja Kasia jest coraz bardziej mokra.

Wsuwałem coraz głębiej i szybciej. Posuwałem ją coraz szybciej. W oddali zobaczyłem idącą parę. Wiedziałem, że muszę skończyć. Mnie już niewiele brakowało, ale co z moją mocno podnieconą dziewczyną. Mimo zbliżającej się pary nie przestawałem, chwyciłem Kaśkę za piersi i rżnąłem jak najgłębiej i najszybciej. Zobaczyłem, że jej podniecenie jest maksymalne i zaraz dojdzie. Wykonałem jeszcze parę ruchów i strzeliłem w jej cipkę. Chwyciłem ją za rękę i skręciliśmy w boczną ścieżkę. Zerknąłem i zobaczyłem oddalającą się parę.

Seks w puszczy okazał się całkiem fajnym przeżyciem:)

sex telefon

 

sex randki

Przygoda w autobusie

Przygoda w autobusie

Opowiadanie Erotyczne

Przygoda w autobusie

Nienawidzę jeździć autobusami (chociaż teraz może polubię). Ścisk, gorąc i długa droga przed nami. W połowie drogi zrobiło się znacznie luźnej. Udało się nam z Anką usiąść na ostatnich siedzeniach. Pod koniec podróży (zostało nam jeszcze 1,5 godziny) nie było już wiele pasażerów. Nagle poczułem Ani rękę na kroczu. Dość dziwne uczucie, gdyż nigdy tego nie robiła.

Dyskretnie rozpięła mi rozporek i wsunęła tam rękę. Zaczęła bawić się moim kutasem. Robiła to wyśmienicie. Mój penis z chwili na chwilę stawał się coraz twardszy. Po chwili wyciągnęła rękę i rozpięła guzik. Włożyła mi rękę w majtki, było to bardzo podniecające, nie robiła tego nigdy wcześniej tzn. w miejscu publicznym. Wzięła go w dłoń i zaczęła nią rytmicznie poruszać. Moja pałka już bardziej twarda być nie mogła.

Nagle przestała i pochyliła się. Zaczęła lizać mojego fiuta i bawić się jądrami. Wkładała sobie go coraz głębiej i głębiej. Czułem, jak sperma napływa mi coraz bardziej. Widziała moje podniecenie, ale nie przestawała, wkładała go sobie jak najgłębiej, czułem jej migdały. Wiedziałem, że długo tak nie wytrzymam. Wyciągnęła go na chwilę i namiętnie lizała. Chciałem by znowu włożyła tak głęboko.

Chyba czytała w moich myślach, bo poczułem, jak jestem cały w jej buzi. Nie wytrzymałem długo, zastanawiałem się czy mogę spuścić się jej do buzi. Wiedziała, że dłużej nie dam rady, ale nie przestawała. Nie wytrzymałem i sperma napłynęła do jej ust. Ona bez zastanowienia wszystko połknęła i oblizała mojego fiuta. Byłem bardzo zaskoczony. To była moja najlepsza podróż w autobusie, chciałbym ją kiedyś powtórzyć.

sex telefon


sex randki
sex telefon