Intensywna Noc Seksu

Intensywna Noc Seksu

Intensywna Noc Seksu

– Pieprz mnie! – usłyszała Anet, gdy tylko weszła do mojego mieszkania. Co? – zapytała zaskoczona. – Pieprz mnie jak dziwkę! – powiedziałam, dodając – Potrzebuję tego!

Gdy tylko Anet usłyszała te słowa, wiedziałam, że czeka nas szalona noc. Podeszła do mnie z determinacją w oczach, a jej biodra uwodzicielsko kołysały się pod krótką spódniczką.

„Widzę że mnie rozumiesz.” – powiedziałam, a moje serce biło szybciej z podniecenia i pożądania. „Ale najpierw pozwól mi przynieść nam drinka”.

Nalałam nam po dużej szklance whisky i podałam Anet. Wypiła ją jednym haustem, po czym złapała mnie za rękę i poprowadziła do sypialni.

„Rozbierz się” – rozkazała, gdy tylko weszliśmy do pokoju. „Chcę cię zobaczyć nago”.

Czytaj dalej

Wakacyjny Cuckolding

Wakacyjny Cuckolding

Wakacyjny Cuckolding

Poznałem Anię i Roberta podczas wakacji w Chorwacji. Byli znacznie młodsi ode mnie – ona miała 26 lat, on 31, a ja 52 lata. To oni byli inicjatorami naszego poznania, zaczepili mnie w restauracji hotelowej. Od tego momentu spędzaliśmy wiele czasu razem podczas wakacji. Było miło spędzać czas z kimś młodszym, choć nie do końca rozumiałem, dlaczego chcieli tak chętnie spędzać czas z kimś z zupełnie innego pokolenia niż oni.

Szybko się do nich przekonałem, a oglądanie Ani w letnich strojach sprawiało mi wiele przyjemności, tym bardziej że była wyluzowana, wesoła i bardzo ładna. Robert natomiast był zupełnie inny, cichy, trochę zamknięty w sobie i ciągle z książką w ręku. Miałem wręcz wrażenie, że nasza znajomość była jego gestem dla Anki, aby po prostu miała z kim spędzać czas.

Pewnego wieczoru, kiedy siedzieliśmy u nich w apartamencie, pijąc drinki, Ania nagle zadała pytanie…

  • Nie wybrałbyś się z nami na plażę naturystów?
  • No, nie wiem… Nigdy na takiej nie byłem. – zapewne gdyby nie wypite drinki to bym, od razu odmówił ale po dwóch mocnych drinkach byłem skłonny na to się zgodzić.
  • To co zabierzesz się ze mną?

Spojrzałem na Roberta i spytałem:

sex telefon

Czytaj dalej

Ola i Rober

Znajomość z czata

Ola i Rober – odrobina perwersji.

Robert przyszedł do mieszkania Oli z lekką tremą przed tym, co go czeka. Nigdy wcześniej u niej nie był i wiedział, czy jest w stanie jej pomóc w tym o co go poprosiła a zależało mu na tym bardzo bo Ola bardzo mu się podobała. Ale gdy tylko przekroczył próg, wszystkie jego obawy zniknęły.
Ola przywitała go z szerokim uśmiechem na twarzy i zaprowadziła prosto do kuchni, gdzie zasiedli do stołu. “Więc jesteś tutaj, aby pomóc mi w zadaniu domowym z rachunku różniczkowego?” zapytała.
“Tak” – odpowiedział Robert. – Pomyślałem, że mogę pomóc.
Gdy zabrali się do pracy, Ola nalała im obojgu czerwonego wina. Upiła łyk i westchnęła z zadowoleniem. „To takie dobre” – powiedziała. „Uwielbiam pić wino podczas pracy w domu”.
Robert nie mógł nie zauważyć, jak Ola wydawała się bardziej zrelaksowana, kiedy piła. Coraz bardziej go pociągała i nie mógł oderwać od niej wzroku. W miarę jak kontynuowali pracę, ich rozmowa stała się bardziej zalotna i zabawna.
W końcu, po tym, co wydawało się godzinami, dokończyli pracę domową. Ola wstała od stołu i wyciągnęła ręce nad głowę. “No cóż, myślę, że nam się to udało!” wykrzyknęła.
Robert uśmiechnął się do niej i również wstał. “Tak, świetna robota” – powiedział.
Gdy szli w stronę drzwi wejściowych, Ola odwróciła się do Roberta i chwyciła go za ramię. “Hej, poczekaj” – powiedziała. – Chcesz zostać jeszcze na chwilę? Przydałoby mi się towarzystwo.
Robert wahał się przez chwilę, po czym skinął głową. – Jasne – powiedział.
Chwyciła go za rękę i skierowała do sypialni, kiedy tylko do niej weszli Ola zamknęła drzwi za nimi i oparła się o nie. – W porządku – powiedziała. – Rozbierzmy się.
Robert bez wahania zaczął się rozbierać i dołączył do Oli która naga stanęła na środku sypialni. Stali tak przez chwilę, przyglądając się sobie nawzajem. W końcu Ola wyciągnęła rękę i chwyciła kutasa Roberta. – Więc jesteś na to gotowy? zapytała.
“Bardziej niż kiedykolwiek” – odpowiedział Robert.

Czytaj dalej

Spotkanie po długiej rozłące

Spotkanie po długiej rozłące

Spotkanie po długiej rozłące

Oboje byliśmy spragnieni seksu, już tak dawno go nie uprawialiśmy a tu ledwo Monika przekroczyła próg domu natychmiast zjechało się pół rodziny. Z jednej strony cieszyliśmy się z tej wizyty, ale z drugiej gdy tylko spoglądaliśmy na siebie nasze spojrzenia mówiły jedno” “Chcemy się rżnąć” i wiedzieliśmy że długo z tym uczuciem nie jesteśmy wstanie walczyć. Nie raz w rozmowach telefonicznych nakręcaliśmy nawzajem snując wizję seksu kiedy tylko się spotkamy. No a teraz… siedzimy uśmiechając się do wszystkich z wysokim tętnem i ledwo ukrywanym podnieceniem. Rodzinka postanowiła zostać na noc co w normalnych warunkach by nas ucieszyło, ale tym razem było dla nas katastrofą bo mieszkanie małe a osób sporo. Kiedy jednak postanowili po obiedzie pojechać na lody wykręciliśmy się z tego wyjazdu chociaż lody uwielbiamy ale teraz jedyny lód jaki mnie interesował to mój kutas w ustach Moniki.

Czytaj dalej

Siostra studentka

Siostra studentka

Siostra studentka – sex opowiadanie.

„Musimy porozmawiać.” – usłyszałem rano od żony a to nie wróżyło nic dobrego. Po pracy chciała ze mną „porozmawiać”, przez co humoru w robocie nie miałem, bo zastanawiałem się do czego znowu się doczepi. W pracy musiałem zostać po godzinach, ale nie oponowałem czym później będzie „rozmowa” tym lepiej dla mojego zdrowia.

Wróciłem do domu trochę zmęczony ok 18, a w progu stała wkurzona żona.

– Dopiero z pracy? Mieliśmy pogadać! – zaczęła wrzeszczeć.

– Musiałem zostać, ale ok rozmawiajmy. Przecież nie muszę jeść ważniejsza jest rozmowa. – powiedziałem sarkastycznie.

– Moja siostra zdała na studia i się przeprowadza od rodziców do akademika w naszym mieście.

Siostra mojej żony była znacznie młodsza od niej, bo aż o 9 lat i mieszkała z rodzicami żony w małej miejscowości ok 90 km od nas.

– To dobrze, że zdała. W czym problem mam ją zawieść do akademika czy co?

– Czyś Ty zwariował! Ona do akademika? Całe życie prawie na wsi a tu życie w akademiku? Nie wiesz czym to się skończy?!

– O co ci kurwa chodzi…. Przestań krzyczeć i powiedz w czym rzecz. – powiedziałem poirytowany.

– Jak co w czym? Jak ma studiować to niech zamieszka z nami! Tak jej powiedziałam i tyle. Zaraz jej dzieciaka zrobią albo wpadnie w złe towarzystwo. Tak będziemy mieć kontrole!

seks telefon

Czytaj dalej