Sex na przywitanie
Najlepsze Sex Opowiadania
Byłem zmęczony po rocznej pracy bez wytchnienia. Już nie mogłem się doczekać powrotu do kraju, a bardziej do mojej dziewczyny. Nie widzieliśmy się tak długo. Miałem nadzieję, że ona tęskni za mną tak jak ja za nią. Dzień powrotu nadszedł. Z niecierpliwością czekałem na samolot. Minęło kilkanaście godzin i byłem pod drzwiami mieszkania, w którym czekała na mnie Joasia. Było mi troszkę przykro, że nie było jej na lotnisku, jednak widok, który mnie przywitał natychmiast rozwiał przykrości. Stała w seksownej bieliźnie, a w dłoni trzymała lampki napełnione szampanem.
– Tak nie mogłam Cię przywitać – zakręciła się dookoła nie wylewając nawet kropli szampana.
– W takim stroju wzbudziłabym sensację na lotnisku – dodała z uśmieszkiem.
– No zdecydowanie byłabyś sensacją.
Joasia podeszła do mnie podając kieliszek szampana, a jej udo uniosło się trochę ocierając mocno moje krocze.
– Dawno go nie czułam.
Piłem szampana, a moje podniecenie wzrastało, jej ciepłe udo co chwilę ocierało się o mój rozporek, a jej dłonie krążyły po mojej klatce piersiowej. Rzuciłem torby byle gdzie, nie chcąc przerywać tej sytuacji.
– Mam dla Ciebie prezenty – mruknąłem.
– Prezent to masz w rozporku, na który czekałam – odparła z dużym już podnieceniem na swojej ślicznej buzi.
Sex Opowiadania
być grzeczne i ułożone. Lubię dobrą zabawę i często jestem chętna na sex.
Miałam problem z fizyką już w gimnazjum więc w liceum nie było lepiej. Został ostatni rok fizyki, niestety zmienili nauczyciela. Nie powiem, że się nie uczyłam, gdyż tak nie było. Poświęcałam jej sporo czasu. Nasz nowy nauczyciel był całkiem sympatyczny, ale bardzo wymagający. Nie spałam po nocach ze strachu, że nie zdam tego roku. Dowiedziałam się, że są dodatkowe zajęcia z fizyki. Od razu się zapisałam z nadzieją, że to coś mi da i zaliczę fizykę. Zajęcia były znacznie ciekawsze niż lekcje i faktycznie coś tam zaczęłam powoli rozumieć. Osób uczęszczających nie było wiele. Zdarzało się, że byłam sama, ale i wtedy fizyk nie odwoływał zajęć tylko tłumaczył czego nie rozumiałam. Parę razy przyłapałam się na tym, że mu się przyglądam i zaczyna mnie “kręcić”. Fizyk chyba to zauważył, gdyż stawał się coraz luźniejszy. Minęły trzy miesiące dodatkowych lekcji, fizyka opanowana, zbliżał się koniec roku. Ostatnie dodatkowe zajęcia, otworzyłam drzwi, w klasie nie było nikogo. Usłyszałam:
Miałam ochotę na szybki numerek. Nie jestem zbytnio powściągliwa. Wiem, że kobieta lubiąca seks nie jest przychylnie postrzegana, jednak mnie to nie przeszkadzało. Byłam na stażu w Gdyni, a mieszkam w Katowicach. Korzystałam z życia i wolnego czasu.