Prostata problemem wielu mężczyzn
Gruczoł krokowy, stercz – prostata to nieparzysty narząd mięśniowo-gruczołowy, część składowa męskiego układu płciowego. Narząd ten składa się z płatu lewego i prawego, połączonych węziną. Niestale występuje płat środkowy. Prostata jest otoczona mocną torebką z mięśni gładkich, kurczą się one podczas ejakulacji.
Gruczoł krokowy znajduje się poniżej pęcherza moczowego w miednicy mniejszej. Przez jego miąższ przechodzi część sterczowa cewki moczowej. W momencie, gdy dochodzi do jego przerostu, na skutek mechanicznego ucisku cewki moczowej pojawiają się problemy z oddawaniem moczu oraz nietrzymaniem moczu. Wydzielina prostaty to mętna, biaława ciecz o zasadowym odczynie i specyficznym zapachu.
Łagodny przerost prostaty daje charakterystyczne, lecz niegroźne objawy, ale one mogą przerodzić się w poważne.
Objawy nietrzymania moczu:
1.Korzystanie z toalety częściej niż 7 razy dziennie.
2.Natychmiastowe poszukiwanie toalety ze względu na niemożność powstrzymania wypływ moczu.
3.Nocne korzystanie z toalety.
4.Popuszczenie moczu podczas kichania, kaszlu, śmiechu, chodzenia bądź ćwiczeń fizycznych.
Objawy rozrostu prostaty:
1.Coraz bardziej wydłuża się czas potrzebny do tego, by pojawił się strumień moczu.
2.Może dojść do tego, iż czasem dojdzie do całkowitego zatrzymania moczu.
3.Strumień moczu jest spowolniony i ma małą moc.
4.Całkowite opróżnienie pęcherza wymaga wysiłku.
5.Liczne przerwy w oddawaniu moczu.
6.Samoczynne wykapywanie moczu po wyjściu z toalety.
7.Konieczność częstego oddawania moczu, częstsze korzystanie z toalety niż dotychczas.
8.Nocne budzenie w związku z parciem na mocz.
9.Niekiedy w moczu pojawia się śladowo krew.
10.Ból i pieczenie podczas oddawania moczu.
11.Mimo oddania moczu, masz uczucie, że w pęcherzu coś jeszcze pozostało.
Każdy mężczyzna powinien zdawać sobie sprawę z zagrożenia, które powoduje przerost prostaty. W naszym kraju wciąż niewielka liczba panów regularnie zgłasza się na badania profilaktyczne. Zdecydowana większość trafia do lekarza w chwili, gdy oddawanie moczu jest już silnie utrudnione. Przełamanie wstydu i strachu przed wizytą u specjalisty jest bardzo ważne. Niestety mężczyźnie wolą leczyć się na własną rękę niż pójść z problemem do lekarza. Przeprowadzone w latach 2005-2006 badania pokazały, iż około 58% pacjentów po 50 – tym roku życia zażywało dostępne bez recepty preparaty roślinne, zanim zgłosiło się na badania urologiczne. Natomiast około 78% mężczyzn stosujących fitoterapię przyznało, że badanie u urologa odwlekali bardzo długo. Od chwili zaobserwowania objawów choroby, do zgłoszenia się do specjalisty bardzo często mija nawet kilka lat.
Wczesne podjęcie odpowiedniej formy leczenia, zdecydowanie podnosi jakość życia chorych i pozwala na powrót do zdrowia.