Wyróżnione opowiadanie erotyczne

Wyróżnione opowiadanie erotyczne.

To sex opowiadanie przesłał nam jeden z czytelników naszej strony, dlatego też pozwoliliśmy sobie na reklamę naszej strony :), ale nie wiadomo do końca czy to pozytywna reklama:).

Sex Opowiadanie Erotyczne

Co tak znowu siedzisz przy komputerze? – spytała Monika przechodząc obok mojego biurka.
– Nic, nic kochanie, edukuje się seksualnie – stwierdziłem poważnym głosem.
– Czyli oglądasz strony porno, tak myślałam.
– Nie porno tylko erotyczne i czytam ciekawe rzeczy w serwisie zarwij.pl
– A co tam ciekawego? Uczysz się podrywania? No ze mną Ci nie wyszło, sama musiałam Ciebie poderwać więc może i to edukacyjne dla Ciebie – odparła kąśliwie.
– Nie o podrywaniu, teraz czytam np. o kobiecych fantazjach i wiesz jaką wymieniają pierwszą?
– Naszego listonosza? – spytała złośliwie
– Nie listonosza. Twierdzą tu, że kobiety najczęściej fantazjują o gwałcie.
– Gwałcie? Z listonoszem?
– Ja tu na poważnie a Ty się, że mnie nabijasz.
– Oj dobra, dobra nie irytuj się kochanie – i co oni tam o tym napisali?
– „według badań, to gwałt jest jedną z ulubionych fantazji kobiet” – zacytowałem fragment artykułu.
Zapadła cisza.

– No może i jest – mruknęła pod nosem.
– Twoją też? –spytałem zaciekawiony.
– No tak, ale nie do końca gwałt raczej taki niby gwałt. Zrywanie ubrania i seks, gdy niby ja nie chcę, ale ogólnie chcę tylko stawiam opór.
– Nie rozumiem to wtedy chcesz czy nie chcesz? – spytałem zdezorientowany.
– To skomplikowane. – To chcesz tak spróbować? – spytałem z zaciekawieniem.
– Chcesz? Nie chcesz? A może to czy tamto – jak powiem, że chcę to przecież nie będzie to już to samo, pomyśl trochę kotku.

Po chwili milczenia i ostrej analizy myślowej spytałem:
– No to Ty w końcu tak chcesz czy nie? Bo już nie wiem.
– Ręce opadają – powiedziała patrząc na mnie z litością.
– Czy ja jakaś traumę przechodziłam, że Ciebie poderwałam?
– Przechodziłaś traumę? – spytałem zaskoczony.
– Proszę kotku już o nic nie pytaj, to było pytanie retoryczne.

Siedząc przy kompie oglądając portale erotyczne ciągle myślałem o naszej rozmowie. Czyli chyba chce tak jak rozumiem, no to trzeba spróbować – pomyślałem.
Była w kuchni, układała pudełka z przyprawami. Podszedłem od tyłu obejmując ją mocno i przyciskając do blatu.
– Co robisz spytała?
– Zerżnę Cię – powiedziałem, rozpinając guzik od jej spodni i zsuwając je do kolan, jednym pewnym ruchem.

Milczała w bezruchu. Po chwili chwyciłem za jej majtki i zerwałem z niej robiąc to z taką siłą, że natychmiast trzymałem ich strzępy w ręku, zobaczyłem jej jędrną pupę i tylko myślałem, żeby mój kutas znalazł się między jej pośladkami. Ten seks bez jej aprobaty spodobał mi się. Po chwili już go wyciągnąłem, stał wyprostowany i gotowy na wsuniecie a raczej na wepchniecie w jej szparkę a może i w pupę. Dotknąłem jej cipki, żeby dobrze trafić jednym ostrym ruchem i po chwili mój kutas był już w niej, nacierałem swoim ciałem na nią, dociskając do blatu aż jęknęła. Przytrzymałem jej ręce dociskając do powierzchni stołu przez co nie miała szans zrobić jakiegokolwiek ruchu. Była skazana tylko na mnie. Nie mogła się wyrwać ani cokolwiek zrobić.

– Nie – powiedziała zadyszanym głosem.
– Nie? – spytałem z niedowierzaniem.
– Proszę nie – powtórzyła.
Wyszedłem z niej szybko.
Sory, myślałem, że tak chcesz – powiedziałem przepraszającym uległym tonem i natychmiast emocje mi opadły.
Obróciła się szybko, spojrzała na mnie ostro.
– Ty idioto! Przecież to miał być gwałt, miałam mówić tak?
– Wszystko popsułeś! A tak się podnieciłam, mogło być tak cudownie.
– Kochanie, ale powiedziałaś „nie”.
– A co w czasie gwałtu miałam mówić tak? Wsadź mi? To co to za gwałt? Idiota – dodała. Ubierając spodnie i wychodząc z kuchni.
-Poczytaj może więcej na blogach erotycznych, może w końcu czegoś się nauczysz i chociaż trochę zrozumiesz kobiety!
– Wychodzę! – rzuciła przez ramię.

I zrozum tu kobiety – pomyślałem nie bardzo rozumiejąc reakcji, ale muszę swoją wreszcie zrozumieć – pomyślałem zdesperowany.
Poszukam w Gogolach może znajdę jakąś podpowiedź, tylko, jaka fraza? Hmm może „niezrównoważone kobiety” no sam nie wiem, analizowałem drapiąc się po głowie.