Oral, anal po kąpieli

opowiadanie seks telefon

Oral, anal po kąpieli

Opowiadanie Erotyczne

Kiedy wróciłem z łazienki, leżała już w łóżku, było gorąco, więc kołdra odrzucona na boku, a ona w krótkiej koszulce czekając na mnie. Wchodząc do łóżka skierowałem się prosto między jej uda, była bez majtek, bez słowa sięgnąłem językiem do jej cipki, zacząłem delikatnie lizać jej muszelkę i uda. Bawiłem się tak dłuższą chwilę, jednak w końcu mój język wsunął się wprost do jej mokrej szparki, chłonąłem ją jakbym wylizywał lukier ze słodyczy. Czułem jej zapach, smak, dociskając usta, język poczułem jej soki na mojej twarzy. To jeszcze bardziej wzmogło moją chęć robienia jej minety. Ssałem i wylizywałem jakbym chciał ją całą wchłonąć, mój język penetrował jej dziurkę coraz zachłanniej, jednak widziałem, że nie tylko jej pizdeczka jest moim celem, ale i jej dupka. Zszedłem niżej zacząłem drażnić językiem jej drugi otworek, trochę wsuwając język w jej odbyt. Słyszałem jej coraz głośniejszy oddech i coraz więcej soków na jej cipce. „Zerżnij mnie” powiedziała, ale ja nie przerywałem lizania, wróciłem do cipy, którą chciałem nadal chłonąć, wylizywać i penetrować swoim językiem. Mógłby być dłuższy- pomyślałem przez chwilę.

Czułem jej podniecenie i zniecierpliwienie, „chodź tu” powiedziała. Wsunąłem się na nią a mój chuj sam znalazł szybko drogę do celu, jakby to był jego dom, od razu przyspieszyłem, pieprząc ją wkładając aż po jajka czułem, jak uderzają w jej cipę, była tak śliska i mokra, tak bardzo podniecająca. Po chwili przerwałem zdejmując jej koszulkę, zwolniłem tempo, lekko posuwałem jej dziurkę, żeby móc zająć się też jej piersiami. Drażniłem je językiem, mącząc śliną jej sutki, włożyłem jedną brodawkę do ust i ssałem. Później drugą, bo musi być sprawiedliwie – pomyślałem Zakończyłem te krótkie pieszczoty, przyspieszając posuwanie jej mokrej cipy.

Znowu wchodził głęboko, starałem się wykonywać jak najdłuższe ruchy prawie go wyciągać, żeby jego główkę poczuła na wargach sromowych, ostro wsuwał się w jej szparę. Była tak mokra, że nie groziło mu nietrafienie, kiedy ostrym ruchem znowu wsuwałem go do pochwy. Pieprzyliśmy się tak długo, łapała mnie za pośladki, dotykała pleców, czułem, że było jej cudownie.
Jednak po chwili przestałem, wyciągnąłem kutasa i położyłem się obok żeby chwilę odpocząć. Wzięła go do ręki i po chwili mój kutas wylądował w jej w ustach, ssała, całowała i masowała dłonią. „Wypnij się to ci wsadzę w tyłek” – powiedziałem. Od razu przerwała obciąganie, obróciła się do mnie tyłem, wypinając odważnie tyłek. Chwilę polizałem jej odbyt, nadal był bardzo mokry od mojego lizania i od jej spływających soków. Wziąłem kutasa do ręki i skierowałem go w jej dupkę, zwieracze ustąpiły i kutas wsunął się w jej odbyt. Zacząłem powoli jąoral posuwać, coraz głębiej i szybciej. Szepnęła “mocniej” wiedziałem, że jej dupka już jest gotowa.

Chwyciłem za biodra i patrząc jak mój chuj ląduje co chwile w jej dupie, waliłem ją coraz mocniej i coraz głębiej. Ostro trzymałem za biodra, prawie wbijając palce w jej krągłe ciało. Czułem, że właśnie tu skończę, posuwałem ją już ekstremalnie szybko i głęboko. Jej dupka była coraz bardziej uległa, coraz bardziej rozwarta, jakby chciała więcej i więcej takiego dymania. Ten widok zawsze na mnie działał mocno podniecająco, mój kutas w jej dupce.

Czułem, jak sperma zbliża się, żeby wystrzelić. Moje ruchy nagle przestały być szybkie i płynne, stały się spazmatyczne, ostre poczułem, jak sperma tryska do jej tyłka. Jak zalewa jej otworek. Lekko pojękiwała z rozkoszy, musiała poczuć uderzenie gorącej spermy w swoją dupkę. Chwile zostałem tak bez ruchu trzymając ją za biodra z kutasem w środku. Wysunąłem go powoli i położyłem się obok, przytuliła się i spytała z rozmarzeniem i lekkim uśmiechem „to już koniec? „Lubi być żartobliwie złośliwa, ale wiedziałem, że jej się spodobało.

 
 
sex telefon

Sperma – wieczorny spacer wzdłuż Odry

sperma

Sperma – wieczorny spacer wzdłuż Odry.

sex opowiadanie

Jak często bywa, wróciłam zmęczona z pracy. Chciałam się trochę rozerwać, jednak zastanawiałam się, gdzie mam wyjść. Większość znajomych miało zaplanowany weekend. Nie sądziłam, że to kiedyś będzie jakiś problem. Nie miałam ochoty na samotny wypad do klubu. Chciałam spędzić czas w miłym towarzystwie. Analizowałam, do kogo mogę zadzwonić, by wyjść gdziekolwiek. Nawet spacer wchodził w grę. Mój stan zamyślenia przerwał dźwięk telefonu. I tu miła niespodzianka.

Nie masz ochoty wyjść wieczorkiem na mały spacerek wzdłuż Odry – usłyszałam w słuchawce Moja myśl – oczywiście, że mam. Odpowiedź – tak bardzo chętnie.  Był to znajomy, z którym często się spotykaliśmy. Wzięłam kąpiel, zjadłam kolację i przygotowałam się na dłuższy spacer. Umówiliśmy się na brzegiem Odry, w miłym miejscu. Dojechałam tam autobusem, nie chciałam brać auta, bo być może będzie alkohol. Arek przyjechał autem, więc troszkę żałowałam, że zostawiłam auto. Przywitaliśmy się i zapytałam, co go tak wzięło na spacer, odparł, iż samotność. Szliśmy przez chwilę w milczeniu, a potem rozpoczęliśmy rozmowę.

Rozmawialiśmy o wszystkim, było bardzo miło. Po drodze mijaliśmy bar, zaproponował chwilę odpoczynku. Poprosiłam o sok, ale on zaproponował, bym wzięła sobie lampkę wina. Dość przyjemny lokal, dlatego też moglibyśmy posiedzieć chwilę. Pomyślałam, dlaczego nie, przecież nie przyjechałam autem. Atmosfera była świetna, on sączył soczek, ja lampkę wina, gdy skończyliśmy zasugerowałam byśmy „powędrowali” dalej. Usłyszałam sprzeciw i propozycję zjedzenia czegoś. Byłam po kolacji, ale namówił mnie na lekką przekąskę i drugą lampkę wina. Nie ukrywam, że ta pierwsza dała pierwsze objawy. Zjedliśmy i wyruszyliśmy dalej.  Po godzinie zaproponowałam powrót, wracaliśmy rozbawieni. Mijając knajpkę, ponownie tam weszliśmy. On soczek ja lampkę wina. Zastanawiałam się nad tym, że jest całkiem całkiem.  Skończyliśmy pić swoje napoje i ruszyliśmy dalej.  Dotarliśmy do auta, tam grzecznie się pożegnałam, ale znowu usłyszałam lekki sprzeciw. Zaproponował, że mnie odwiezie, nie będę wracała autobusem ani taksówką. Skorzystałam z propozycji.

Po niedługiej chwili byliśmy na miejscu. Oczywiście w ramach rekompensaty zaprosiłam na gorącą herbatę. Na górze jednak zmieniłam swoją propozycję na coś mocniejszego. Usłyszałam, że pod domem stoi auto, którym wraca. Nie zastanawiając się powiedziałam, że nie musi wracać. I tym sposobem 0tworzyłam butelkę whisky, o taki trunek poprosił. Ja też zrobiłam sobie drinka. Rozmawialiśmy na wszelkie tematy. Było już koło pierwszej, zrobił kolejne drinki, ale już nie piłam.

Czułam, że to mój maks, wiedziałam, że po kolejnym stracę kontrolę nad sobą. Włączyłam jakąś komedię a sama poszłam pod prysznic, naszykowałam świeży ręcznik na wypadek, gdyby Arek chciał wziąć prysznic. Oczywiście tak zrobił, dałam mu jedyną dużą koszulkę jaką miałam. Mój brat zostawił ją u mnie. Wyszedł odświeżony, wyglądał apetycznie. Komedia się skończyła, zaczął się delikatny erotyk. Poczułam się trochę nieswojo, nie wiedziałam, czy mam przełączyć. Patrzyłam na pilota, usłyszałam słowa – mam na Ciebie ochotę. Nie reagowałam, po chwili poczułam Arka oddech na szyi. Było bardzo przyjemnie, niebawem jego dłoń powędrowała na moje uda, kierował je coraz wyżej, wsunął rękę pod majtki. Moja cipka stawała się wilgotna, sprawiało mu to przyjemność, gdyż jego penis stawał się nabrzmiały. Czułam jak bardzo chcę by włożył kutasa. Chciałam poczuć, jak smakuje jego sperma. On nadal palcami masował cipkę, po chwili wsunął je do niej. sperma

Zsunął mi majteczki i zaczął lizać cipkę, z której wyciekły pierwsze soki. Usłyszałam, że jestem smaczna, podnieciło mnie to jeszcze bardziej. W tej chwili pragnęłam nadziać się na jego fiuta, poczuć go w swojej rozpalonej cipce. Wiedział o tym, ale przeciągał to. Nie wytrzymałam i wyjęłam nabrzmiałego fiuta. Łapczywie zaczęłam go lizać i wsadzać coraz głębiej, rósł coraz bardziej. Wkładałam go sobie najgłębiej jak mogłam. Widziałam mega podniecenie na jego twarzy, ten widok mnie podniecał jeszcze bardziej. Po chwili usiadłam na nim, nadziałam się na jego sterczącą pałę, było rozkosznie. Moja napalona cipka chciała jeszcze więcej, wkładałam sobie go coraz głębiej i szybciej. On zaczął masować moją drugą dziurkę, zastanawiałam się czy sami nie chciał w nią wsadzić swojego kutasa. Po chwili czułam w niej palec. Ja robiłam sobie dobrze jego kutasem, a on posuwał moją drugą dziurkę palcem.

Domyślałam się, że ma ochotę na seks analny. Mój otworek był gotów na to, delikatnie wsunęłam sobie jego kutasa w odbyt. Poczułam, jak mnie rozpycha. W tym czasie zaczął masować moją cipkę i wsuwać do niej palec. Masował ją i wciskał kolejne palce. Ja w tym czasie wsuwałam sobie coraz głębiej w pupę jego fiuta. Chciałam czuć go głęboko. Zaproponowałam prysznic, poszliśmy razem. Spływająca woda po ciałach jeszcze bardziej mnie podkręciła. Bez chwili zastanowienia kucnęłam i zaczęłam mu obciągać. Czułam jego smak, smakował wyśmienicie, przez chwilę przemknęła mi myśl, jak smakuje jego sperma. Lizałam jego jądra, sięgałam do jego pupy. Po chwili czułam jego kutasa w mojej gorącej cipce. Czułam, jak go dopycha, chciałam go jeszcze głębiej. I tak też było. Niebawem czułam, jak zalewa mnie jego sperma. W tym momencie i ja dosięgnęłam rozkoszy.

seks telefon

Pomyślałam – fajne takie spacery, ale nie poczułam, jak smakuje jego sperma.

sextelefon
Tani sextelefon

Obciąganie kutasa w zimowy wieczór

Obciąganie kutasa

Obciąganie kutasa w zimowy wieczór

Siedziałem przed telewizorem jak w każdy praktycznie zimowy piątkowy wieczór. Różnił się on od innych tym, że odwiedziła mnie koleżanka z pracy Gosia. Pracowaliśmy razem już z 3 rok i bardzo lubiliśmy swoje towarzystwo. Z nudów wpadła mi potowarzyszyć w ten zimowy wieczór. Pogoda była paskudna, co nie poprawiało nam nastroju. Gosia przyniosła wino, powoli popijaliśmy winko przerzucając kanały TV. Trafiliśmy na jakieś zagraniczne reality show, gdzie ich zadaniem było zrobić streaptis. Dziewczyny i chłopaki przebijali się pomysłowością i ich pokazy stawały się coraz bardziej odważne.

Czytaj dalej

Niezapomniana przygoda w pociągu z przyjacielem z liceum.

Niezapomniana przygoda

Opowiadanie Erotyczne

Niezapomniana przygoda w pociągu z przyjacielem z liceum

Wracałam do domu, byłam bardzo zmęczona, na dodatek pociąg opóźniony o trzydzieści minut. Przyjechał po tych trzydziestu minutach. Wyjątkowo mało pasażerów – na szczęście. Nie miałam ochoty z nikim rozmawiać. Trafiło mi się, w moim przedziale nie było nikogo. Usiadłam wygodnie i zaraz zasnęłam.
Poczułam czyjś dotyk na moim ramieniu. Z wielkim bólem otworzyłam oczy, nie dowierzałam. Przede mną stał mój ulubiony znajomy z liceum. Rozbudziłam się natychmiast, usta nam się nie zamykały, było tyle wspomnień i wesołych anegdot.
Siedział naprzeciw z radosnymi oczami. Przypadkowo kilka razy zetknęliśmy się nogami i dłońmi. Ogrzewanie było zbytnio podkręcone, więc oblizałam usta nie mając świadomości, że to robię, rozpięłam kilka guzików.

Patrzyliśmy rozbawieni na siebie wspominając zabawne sytuacje. Przeciągnęłam się wypinając piersi do przodu. Sutki wyraźnie odznaczały się pod moim sweterkiem. Wstałam, by sięgnąć wodę, przypadkiem oparłam się o niego. Niespodziewanie przyciągnął mnie do siebie za spódniczkę, byłam bardzo zdziwiona.
Wyszłam na korytarz by odetchnąć, po chwili Szymon dołączył do mnie. Spojrzał na mnie i musnął moje usta palcem. Nie zastanawiając się nad tym oblizałam go, ponownie przyciągnął mnie do siebie. Pocałował mnie namiętnie, jego usta były fantastyczne. Wróciliśmy do przedziału.

sex telefon
Oparł mnie o drzwi przedziału i zsunął sweterek. Kiedy zdjął sweterek zobaczył moje piersi pod przeźroczystym materiałem stanika. Włożyłam go z powrotem natychmiast, obawiałam się, że ktoś nadejdzie. Po chwili włożył rękę pod moją spódniczkę. Z mojej cipki wydobywały się soki. Majteczki stawały się zupełnie mokre. Odsunął pasek materiału i włożył do niej palec. Moja cipka była wilgotna i gorąca.

Rozpięłam mu rozporek i wyciągnęłam penisa. Pochyliłam się i wzięłam go w usta, bawiłam się nim, ssałam, natomiast palcem pieściłam okolice odbytu. Widziałam, że nie może się powstrzymać. Sprawiało mi to niezmierną rozkosz. Całowałam główkę penisa. Delikatnie się odsunął i posadził mnie na siedzenie. Ściągnął rajstopy i majteczki. Rozchylił mi nogi, moja cipka była mokra, wnętrze pulsowało. Dotknął językiem mojej łechtaczki, jęknęłam z rozkoszy. Moja cipka pragnęła go coraz bardziej, zagłębił w niej język. Oparł sobie moje nogi na ramionach i wszedł we mnie jednym pchnięciem. Tego chciałam, poczuć jego kutasa, nie wiedziałam, że aż tak bardzo. Każde pchnięcie było rozkoszą. Mateusz zwolnił, delikatnie się wysunął. Wstałam, odwrócił mnie do tyłu. Pochyliłam się a on zwilżył swój palec i wsunął go w moją pupę. Jęknęłam odchylając głowę do tyłu, powiedziałam zerżnij mnie w tyłeczek. Nie zastanawiał się, zaczął delikatnie wpychać swojego kutasa. Odetchnęłam głęboko starając się rozluźnić. Pierwsze pchnięcie dostarczyło mi odrobinę bólu. Przerwał na chwilę a potem pchnął drugi raz i kolejny. Czułam narastające rozluźnienie i podniecenie.

Pchał mocniej i do końca. Chciałam kolejnych mocnych pchnięć. Trzymał mnie za biodra i posuwał w dupkę. Czułam go bardzo dobrze, pieprzył mój tyłek bardzo dynamicznie. Było mi cudownie, wiedziałam, że niebawem będę miała orgazm, domyślałam się, iż Mateusz również. Nagle dobił do końca i przestał na chwilę, poczułam wytrysk gorącej spermy w mojej pupie, pulsowanie jego penisa i z każdym jego skurczem kolejne wytryski. Po kilkunastu bądź kilkudziesięciu sekundach ubraliśmy się i wróciliśmy do rozmowy. Poprosił mnie o telefon, wahałam się, jednak podyktowałam mu swój numer.

tani sex telefon

Rozchylone uda.

Rozchylone uda

Rozchylone uda.

W deszczowe popołudnie wracałam z pracy. Nie miałam na nic ochoty, marzyłam o tym, by wziąć ciepłą kąpiel i owinąć się w przytulny, ciepły kocyk. Oczywiście tak zrobiłam.
Leżałam na wygodnym łóżeczku, zerkając na dość zabawną komedię, popijając herbatę z sokiem malinowym. Usłyszałam dźwięk dzwonka, nie byłam tym zachwycona, można powiedzieć, że byłam wściekła. Przez chwilę pomyślałam, że nie otworzę, jednak dzwonek zadzwonił ponownie. Wstałam niechętnie, z dużą złością otworzyłam. W progu stanął mój bardzo dobry znajomy z pracy. Lekko zdziwiona spytałam o co chodzi. Usłyszałam tylko pytanie czy może wejść.

sex telefon

Nie znaliśmy się od dawna, jednak bardzo go lubiłam. Czasami rozmawialiśmy na osobiste tematy, ale nigdy nie doszło do czegoś więcej. Pomijając całusy z okazji np. imienin.
Weszliśmy do środka, zaproponowałam coś do picia. Robert poprosił o sok. Usiadł w milczeniu i patrzył bezmyślnym wzrokiem na film. Trochę dziwiła mnie ta sytuacja, jednak nic nie mówiłam, widocznie potrzebował tego czasu. Wyczuwałam jakieś napięcie. Nie wiedziałam co o tym myśleć, ale czekałam, aż sam coś powie.
Siadłam w fotelu obok. Siedzieliśmy w milczeniu oglądając telewizję. Nie zauważyłam, gdy rozchylił mi się szlafrok. Pod nim byłam zupełnie naga.
Nie dostrzegłam, że Robert ma skierowany wzrok w moją stronę, a dokładnie w miejsce, w którym był odchylony szlafrok. Po chwili zauważyłam to, speszona przykryłam się szczelnie. W jego spojrzeniu dostrzegłam szczere pragnienie.
Bez słowa zbliżył się do mnie, po drodze wziął mały taborecik. Usiadł obok mnie. Przeczesywał palcami moje włosy i głaskał policzki. Musnął mnie ustami, odwzajemniłam jego pocałunki.

Rozchylił moje uda, byłam w bezruchu, zastanawiałam, dlaczego się godzę, jednak sprawiało mi to dużą przyjemność. Moje gorące ciało było chętne na zabawę i pieszczoty. Czułam narastające podniecenie. Poprosił bym rozszerzyła bardziej nóżki, by lepiej widzieć. Siedziałam z dość szeroko rozchylonymi udami, a on patrzył na moją cipkę. Po chwili zszedł z taborecika i pochylił się do mojego krocza. Delikatnie muskał ustami moje uda, brzuch. Po chwili delikatnie rozchylił palcami zewnętrzne wargi cipki. Moja cipka stawała się mokra i wypłynęły z niej pierwsze soki, rozcierał je palcem na resztę cipki. Na przemian lekko ściskał i rozszerzał cipkę. Zaczął mi ją lizać z dołu w górę. Niebawem poczułam w dziurce jego palec. Poruszał nim tam i z powrotem, masując brzegi cipki, palcami drugiej ręki pieścił łechtaczkę. Ponownie zaczął ją całować i lizać. Mój oddech stawał się głośniejszy. Zaczęłam cicho pojękiwać. Czułam, jak liże moją nabrzmiałą łechtaczkę, lizał ją wokoło i ssał. Czułam coraz większą przyjemność. Włożył cały palec w mocno wilgotną cipkę. Drugą dłonią masował okrężnymi ruchami górę cipki. Patrzył na moją twarz. Nie umiałam powstrzymać przyjemności. Zapewne poczuł jak jego palec w dziurce został szybko ściśnięty kilka razy, a następnie kilka razy wolniej. Pomału wysunął palec z dziurki.  Rober wstał i poprawiając taboret usiadł przy mnie. Czułam się zażenowana tą sytuacją. On wyczuł to, więc powiedział bym się nie krępowała i to, że chciał mi dać przyjemność w ten sposób. I jemu też było bardzo miło. Objął moją głowę i pocałował delikatnie w usta.

sextelefon
Tani sextelefon
sex telefon