Zalotna dziewczyna kolegi

Zalotna dziewczyna

Zalotna dziewczyna kolegi

Sex opowiadania dla dorosłych

To historia sprzed wielu lat, kiedy miałem 25 lat i kolegę Tomka, który zaczął przyprowadzać na nasze spotkania towarzyskie swoją parę lat młodszą dziewczynę. Była bardzo ładna seksowna i ledwo skończyła 19 lat, ale to był taki typ dziewczyny, której raczej się nie przedstawia mamie, chyba rozumiecie o co mi chodzi było coś w niej hmm… “kurewskiego” to chyba najbardziej trafne określenie.

Wracajmy do historii… po kilku spotkaniach w których uczestniczyła Klaudia/ bo tak miała na imię/ gdzie siedząc głównie na kanapie piliśmy drinki, żartowaliśmy i opowiadaliśmy różne historie zauważyłem, że jej wzrok często ląduje na moim kroczu i nie wyglądało to na przypadek. I nagle w czasie jednego ze spotkań przy swoim facecie, raczej zawsze siedzieliśmy w trójkę pochyliła się w moją stronę, wyciągnęła rękę i chwyciła mnie za krocze! Tak szybko jak chwyciła tak szybko cofnęła rękę mówiąc “musiałam sobie pomacać” i roześmiała się głośno.

Czytaj dalej

Współlokatorka

Współlokatorka

Współlokatorka

Opowiadania Erotyczne

Wracając zamyślony z pracy prawie bym nie zauważył, że właśnie mijam się ze swoją koleżanką, którą znam się od bardzo dawna. Wyglądała jakby niedawno płakała, przywitałem się z nią całusem i spytałem, co się dzieje.

– Rzuciłam Arka – powiedziała ze smutkiem

– To chyba dobrze. – pomyślałem wiedząc, że od lat im się nie układa.  

– No to szkoda… – powiedziałem, bo pewnie to chciałaby usłyszeć.

– się Wiem, że to dobrze, ale przecież to było jego mieszkanie, więc muszę coś wynająć albo wracać do rodziców a tam to się dopiero nasłucham.

-hmm bym Ci zaproponował zamieszkać u mnie, ale wiesz, że mam tylko kawalerkę…

seks telefon

Czytaj dalej

Dwa spusty w jeden wieczór – seks na dwa baty.

Dwa spusty w jeden wieczór.

Dwa spusty w jeden wieczór – seks na dwa baty. Pierwsza moja nietypowy sex historia. Uważam, że każda kobieta powinna zaspakajać swoje pragnienia.

Kolejny wieczór i kolejny rutynowy sex. Nie narzekam na seks z Arkiem, ale ostatnio nic się nie działo. Ten sam schemat i te same doznania. Wyczułam nawet jego lekkie znudzenie i brak chęci zaspokojenia moich potrzeb i pragnień.

Wzięliśmy wspólny prysznic i udaliśmy się do sypialni. Bez “gry wstępnej” zabrał się do rzeczy. Nie powiem, że byłam z tego bardzo zadowolona. Od czasu do czasu mógłby być niewielki wstęp. Stosunek trwał kilka minut. Posuwał mnie w tradycyjnej pozycji, potem na łyżeczkę a skończył, kiedy leżałam na brzuchu. Spuścił się z dużym zadowoleniem na plecy, które natychmiast mi wytarł.

Gadżet

Położył się obok mnie. Nie byłam zaspokojona i miałam ochotę na coś innego. Wstałam i udałam się do szuflady, by wyciągnąć sztucznego penisa. Ułożyłam się w pozycji przypominającej pieska, pośliniłam dildo i powoli wsunęłam je do cipki. Wkładałam je z każdym ruchem znacznie głębiej. Spojrzałam na Arka. Patrzył na znikającego sztucznego penisa z dużym zdziwieniem i chyba narastającym podnieceniem. Patrzył, jak posuwam się sztucznym fiutem, to chyba nakręciło mnie jeszcze bardziej a moja cipka robiła się wilgotniejsza, wydzielała znaczną ilość soków.

Czytaj dalej

Ekshibicjonistka

Ekshibicjonistka

Ekshibicjonistka.

Najlepsze Sex Opowiadania

Tej przygody nigdy chyba nie zapomnę myślałem, że takie rzeczy nie zdarzają się a jednak…, ale od początku… Bardzo lubię latem wieczorne spacery alejkami dość sporego parku, który mam w pobliżu. Nie raz słyszę od znajomych „zobaczysz w końcu ktoś Cię napadnie”, ale nie przejmowałem się ich gadaniem i prawie codziennie odwiedzałem park traktując to, jako dawkę codzienna ruchu. Pewnego sobotniego wieczoru też byłem w parku, ale byłem tak zmęczony, że po dość krótkim spacerze usiadłem najodleglejszej ławce w kompleksie parkowym i odpoczywałem.  Było nadal upalnie 29 stopni mimo późnej pory. Zdjąłem sandały i poczułem dotyk chłodnego betonu.

Czytaj dalej

Wyruchałem moją pijaną laskę.

Wyruchałem moją pijaną laskę

Wyruchałem moją pijaną laskę.

Opowiadania Erotyczne

Była już ok 1 w nocy, a moja dziewczyna nie wracała z „babskiego wieczoru”, który systematycznie sobie urządzała z koleżankami, co parę miesięcy. Denerwowałem się trochę, bo ani nie zadzwoniła, ani nie odbierała telefonu. W końcu usłyszałem dzwonek do drzwi, miała swój klucz, ale pewnie nie chciało jej się szukać w torebce. Kiedy otworzyłem wszystko stało się jasne, w drzwiach stała mocno wstawiona Sandra.
– Jestem – powiedziała, tak jakbym jej przed sobą nie widział.
– Widzę, że jesteś – odparłem trochę zły, bo wróciła bardzo późno nie informując, co się z nią dzieje. Jednak takich tematów nie ma, co poruszać z podpitymi więc nic nie powiedziałem.

Czytaj dalej

sex telefon