Ostry i niespodziewany spust do ust

ostry

Ostry i niespodziewany spust do ust.

sex opowiadania

Często z koleżankami chodziłyśmy na imprezy i właśnie tam poznałam Arka. Dałam mu swój nr telefonu, chciałam go poznać bliżej. Zadzwonił następnego dnia z pytaniem, kiedy będę w klubie. Umówiliśmy się na sobotni wieczór. Moje przyjaciółki nie chciały iść ponownie do tego samego klubu, ale po wielu namowach zgodziły się.
I dotrwałyśmy do soboty. Niestety każda z nas była wyczerpana po ciężkim tygodniu pracy. Dziewczyny zastanawiały się, czy w ogóle wychodzić z domu. Zaproponowały domowe SPA, wieczór relaksu i odnowy. Przemyślałam pomysł i doszłam do wniosku, że jest on dobry. Trzeba wreszcie wypocząć i zregenerować się. Zadzwoniłam do Arka i poinformowałam, że niestety nie będzie mnie. Od raz zaproponował kolejną sobotę, zgodziłam się.

Kolejny tydzień minął bardzo szybko, ale nie był tak wyczerpujący, jak poprzedni. Wszystkie w dobrym nastroju spotkałyśmy się u mnie. Dziewczyny opowiadały, co im się przytrafiło w minionym tygodniu. Aśka poznała przystojnego weterynarza, była nim zachwycona, ale nie wiedziała, czy on nią jest zainteresowany. Zamówiłyśmy taksówkę i pojechałyśmy na imprezę. Na miejscu byłyśmy około 20 i od razu zaczęłyśmy zabawę. Arek dotarł do nas około 21:30.

Bawiliśmy się bardzo dobrze. Nawet nie zauważyłam, że już pierwsza. Doszłam do wniosku, że czas wracać. Pozostała tylko niedziela, a od poniedziałku znowu zamieszanie w pracy, oddawanie raportów i wszelkie podsumowania. Pożegnaliśmy się w miłej atmosferze. Umówiliśmy się na kolejną sobotę, ale już w innym miejscu. Dziewczyny były bardzo zadowolone z zaproponowanego lokalu.

Gorące sex telefony

Troszkę się spóźniłyśmy, gdyż Ola nie mogła wyrwać się z pracy więc zamiast na 19 byłyśmy około 21. Nowy lokal okazał się świetny pod każdym względem. Świetna muzyka i ludzie. Oferowali nietypowe przekąski, jak się okazało bardzo dobre. Nie narzekałyśmy na powodzenie, co jakiś czas ktoś podchodził proponując drinka lub zapraszając do wspólnej zabawy. Dziewczyny były zachwycone, czuły się dopieszczone. Ja także nie narzekałam, tylko Arek była jakiś nijaki, nie tak wesoły jak zazwyczaj.
Około północy wyszłam zapalić, prócz mnie nikt nie miał ochoty na papierosa. Ogólnie to bardzo mało paliłam, paczkę na dwa tygodnie. Coraz bardziej byłam przekonana do tego, by rzucić palenie. Na zewnątrz nie było prawie nikogo, chodziłam wzdłuż budynku. Nagle poczułam delikatne, ale stanowcze szarpnięcie. Tajemniczy osobnik pociągnął mnie za budynek, gdzie panowała zupełna ciemność.

– Oj, niegrzeczna jesteś. Nie dość, że się spóźniłaś, to jeszcze nie masz dla mnie czasu. Zostaniesz ukarana i wykonasz wszystko co mówię!
To jakaś paranoja, co on sobie wyobraża. Odwróciłam się energicznie i dałam krok do przodu. Arek chwycił mnie za włosy.
– Nigdzie nie pójdziesz, dopóki mi nie obciągniesz! I nie krzycz, nie ma sensu! Nie będę Cię przecież zmuszał. Wyciągniesz mi kutasa ze spodni i zajmiesz się nim odpowiednio. Spodobałaś mi się i wiem, że się dogadamy. Pamiętaj o tym, że lubię, jak laska klęczy. To taka mała sugestia dla Ciebie. Nie traćmy więcej czasu, bierz się do roboty! Mój fiut jest już gotowy więc nie będziesz musiała się zbytnio napracować.

 

seks telefon

Stałam w bezruchu. Takiego czegoś się nie spodziewałam. Co to miało być. Pomyślałam, że to kiepski żart. Chwilę później okazało się, że to nie jest żart. Arek chwycił mnie za szyję i przydusił do dołu. Bez słowa klęknęłam i sprawnie rozpięłam mu rozporek. Sięgnęłam dłonią w bokserki i wyjęłam kutasa. Zsunęłam mu spodnie i przeszkadzającą bieliznę. Wzięłam już sterczącą pałę i przyłożyłam do ust. Trzymając mnie za głowę próbował wcisnąć fiuta. Ja jednak tylko delikatnie wargami ściągałam napletek. Po chwili zaczęłam sprawnie pracować językiem. Wzięłam go w dłoń i poruszałam skórką w różnym tempie. Lizałam główkę, ale co jakiś czas pochłaniałam całego. Wchodził głęboko w moje gardło, zaczęłam się dławić. Wpychał go jeszcze głębiej i mocniej. Po kilku minutach obciągania i posuwania mnie w usta odsunął się ode mnie. Powiedział, bym wstała i wypięła się. Tak też zrobiłam. Wypięłam swą jędrną pupę. Zsunął mi spodenki wraz z majtkami.

Poślinił dłoń i przez krótką chwilę masował moją dokładnie wydepilowaną cipkę. Przysunął fiuta do wejścia i wsunął czubeczek, pchnął powoli wsuwając się głębiej. Chyba z racji małej ilości partnerów byłam dosyć ciasna więc powolnymi ruchami wpychał się głębiej. By nie stracić równowagi oparłam się o ścianę, wypinając się bardziej. Jednym pchnięciem wbił się do końca, jęknęłam głośno. Złapał mnie za biodra i mocno posuwał. Znowu jęknęłam z bólu, ale nie zważał na to, nie słuchał. Jeszcze mocniej mnie chwycił i ładował, jak oszalały. Dobijał aż po same jaja, które się o mnie obijały. Rżnął mnie szybko i głęboko. Wbrew sobie zaczęłam odczuwać przyjemność. Spodobało mu się to więc zwolnił i skupił się na dokładności. Zajął się też moimi nabrzmiałymi z podniecenia piersiami. Wykonał jeszcze kilka pchnięć i doszłam.

Wyciągnął ze mnie kutasa i ponownie wskazał mi pozycję klęczącą. Bez ceregieli wpakował go do moich ust i kazał się odwdzięczyć za orgazm, który mi dał. Kutas pęczniał w mych ustach. Obciągałam szybko, ssałam i pieściła językiem na zmianę. Przyssałam się do niego, był bardzo smaczny. Wszelki opór zniknął. Moje zaangażowanie było widoczne. Jego potężny drąg zaczął pulsować. Trysnął wprost do moich ustach i trzymał mi głowę, dopóki ostatnia kropla nie wypłynęła mi do gardła. Połknęłam wszystko i wylizałam fiuta z resztek spermy. Po tym wszystkim usłyszałam: byłaś niesamowicie dobra, chodźmy bawić się dalej…

Więcej opowiadań erotycznych znajdziecie na stronie głównej naszego portalu erotycznego.

sex telefon

sex randki

Posuwanie napalonej cipki

sex opowiadanie

Posuwanie napalonej cipki

W końcu miałem urlop pełne 3 tygodnie luzu, siedząc na kanapie snułem plany urlopowe, które jak zwykle przygotowywałem w pierwszym dniu urlopu. Kiedy zadzwonił domofon pomyślałem z irytacją, kto mi śmie głowę zawracać w sobotni wieczór. W drzwiach stanęła Basia z pracy, trzydziestolatka, która pracowała u nas w firmie od paru miesięcy. Miła i sympatyczna.

– Zapomniałeś podpisać trochę dokumentów, więc wpadłam, bo może wyjeżdżasz i będzie kłopot. – Aha. Ok, śpieszysz się?
– Nie, a co?
– A to, że już weekend, posiedzimy może i pogadamy?
– A masz wino? – spytała.
– Wino? Jasne, że coś tam mam, już nalewam – wyciągnąłem butelkę czerwonego wina z barku.
– Może być? – pokazałem butelkę.
– Jasne byle się napić – stwierdziła.
– A co Ty taka chętna do picia? Co Ciebie tak zdenerwowało?
– Wkurwił mnie mąż – odpowiedziała ze złością.
– Aha – mruknąłem nie wiedząc czy ciągnąć temat.
– Dobra, podpiszę te dokumenty.
– Szybko podpisywałem nie za bardzo analizując co.
– Jakiś film?

sextelefon
Tani sextelefon

– Co film? – spytała zamyślona.
– Puścić? – dodałem z uśmiechem.
– A no tak film, ale ja wolę pogadać jak Ci to nie przeszkadza.
– Ok, więc dlaczego Ciebie zdenerwowała mąż?
– Nie mówiłam, że zdenerwował tylko wkurwił – wyjaśniła z poważną miną.
– A jaka to różnica? – spytałem z uśmiechem.
– Znaczna. Zdenerwować to się mogę w pracy na nadgodziny a wkurwić to tylko na tego dupka, znaczy mojego męża.
Po tych słowach wypiła cały kieliszek wina.
– Aha – mruknąłem udając, że zrozumiałem różnice i wstając, żeby nalać jej drugi.
– Więc co się stało? – spytałem, bo ogólnie wypadało, choć nie bardzo chciałem wchodzić w kogoś małżeńskie problemy.
– A znalazł sobie jakąś lafiryndę!
– Kogo? – spytałem, bo nie bardzo zrozumiałem o kim mówi.
– Jakąś puszczalską i się pieprzą po kontach.
– Rozumiem przykra sprawa – stwierdziłem stanowczym głosem.
– Dolej mi jeszcze – powiedziała, a ja zauważyłem, że kolejny kieliszek pusty.
– No to rozumiem Twoje wkurzenie.
– Powiedz czy to normalne, że ze mną pieprzy się może raz na tydzień z musu prawie, a tu pieprzy jakąś laskę?
– No chyba nienormalne – stwierdziłem czując, że się nakręca.
– Wiedziałam, łazi po jakiś ogłoszeniach erotycznych, sex chatach i czytuje jakieś sex opowiadania, ale ok. Jest facetem nie ma sprawy! Kurwa tolerancyjna jestem, ale i tak bzykać się nie chciał! Co najwyżej obciągnęłam mu co jakiś czas, a tu się okazuje, że dupczy jakąś dziwkę!
Jej szczere bezpośrednie wyznanie trochę mnie krępowało, ale że już też poczułem w głowie trochę wina, bo zaczęliśmy drugą butelkę nawet mnie to lekko rozochociło. Miałem sex wyznania na żywo.cipki
– A Ty Adaś bzykasz się? – spytała mnie nagle bezpośrednio.
– No jak każdy – odpowiedziałem z uśmiechem.
– A mnie byś wyruchał? Chciałbyś mojej cipki?
– Tzn.? Czy fajna jesteś o to Ci chodzi? No jesteś.
– Ale ja się pytam czy mnie tu zerżniesz na stole, fiut Ci na pewno stanął, jak opowiadałam o obciąganiu i pieprzeniu. Nie chcesz wsunąć go do mojej cipki?
– Chcesz tego? – spytałem powoli nie wiedząc czy żartuje i mnie wkręca czy na poważnie.
– Czy chcę? To patrz.
Podeszła do stołu i rozpinając spodnie zsunęła je wraz z majtkami wystawiając wypięte pośladki.
– Wyruchaj mnie jak szmatę – powiedziała.
Taki obrót sprawy mnie zaskoczył maksymalnie, jednak nie dałem rady opanować podniecenia. Podszedłem niepewnym krokiem i wsadziłem jej rękę między pośladki schodząc rowkiem niżej aż dotarłem do jej odbytu, a po chwili cipki. Obie dziurki był bardzo apetyczne. Rozpiąłem rozporek wyciągając nabrzmiałego kutasa.
– Ruchaj mnie – wykrzyknęła, kiedy mój kutas otarł się o jej dupę.
Klepnąłem ją mocno w tyłek i pewnym ruchem władowałem jej chuja w cipkę.
– Tego chcesz dziwko?
– Ruchaj mnie – powtórzyła.
Szarpnąłem za biodra, które mocno trzymałem swoim dłońmi, a mój kutas sam trafił w jej szparę. Jęknęła z podniecenia, a ja zacząłem ją rytmicznie posuwać, było tylko słychać uderzenia spotykających się ciał. Dyszała głośno a ja ją posuwałem ostrymi, wręcz brutalnymi ruchami jakbym nadziewał ją na pałę chcąc ją przebić albo co najmniej wejść, ile się da. Widok jej napalonej cipki nakręcał mnie jeszcze bardziej. Po dłuższej chwili mój palec był już w jej dupie. Wsuwałem go i wysuwałem nie przerywając ruchania jej cipki.
– Podoba się suce?
– Tak – szepnęła.
– Co tak?
– Podoba się twojej dziwce.
Kiedy to powiedziała przyspieszyłem, mój kutas był jeszcze bardziej twardy a palec wchodził cały w jej tyłek. Pojękiwała z rozkoszy.
– Teraz ci kurewko wsadzę w dupę – powiedziałem ostro, nie tolerując sprzeciwu.
– Tak, wyruchaj mnie w dupę – powiedziała cicho.
– Wsunąłem kutasa powoli, ale wszedł bez problemów, jej dupa była gotowa na mojego fiuta. Wepchnąłem natychmiast do końca zaczynając ją pieprzyć głęboko, dociskając biodra do jej pośladków. Czułem, jak wchodzi głęboko, jakie to inne uczucie niż pieprzenie cipki. Czułem narastające podniecenie.
– Tego chciałaś suko? – spytałem podniesionym głosem.
– Tak, właśnie tego, jeb mnie w dupę, mocniej! – krzyknęła.
– Suka chce całego chuja w sobie – dodała dysząc.
Czułem, że zaraz dojdę, wyciągnąłem kutasa z jej dupki wziąłem go do ręki każąc jej klęknąć, uklęknęła posłusznie a ja trzepałem konia prosto przed jej twarzą, a po chwili sperma wystrzeliła na jej buzie zalewając ją mocno. Już dawno się nie spuszczałem – pomyślałem przez chwile.
Była cała w spermie, próbowała językiem ją wylizywać, ale część spływała jej po cyckach, brzuchu. Po chwili poprosiła o ręcznik. Wytarła twarz i ciało.
– Właśnie tego potrzebowałam, zaspokoiłeś pragnienie mojej cipki, dzięki. Mogę zostać na noc?
– Jasne – odpowiedziałem wiedząc, że rano znowu to powtórzymy.

sex telefon

sex randki

Sex Historia cz.12

Sex Historia cz.12

Sex Historia cz.12

Nietypowa prośba – Bukkake

Leżeliśmy w łóżku Ania czytała książkę, ja przeglądałem czasopisma nadrabiając informację na tematy polityczne. Ania nagle odłożyła książkę patrząc na mnie trochę niepewnym wzrokiem.

Chciałam pogadać.
– Tak?
Spojrzałem na nią z zainteresowaniem, bo raczej tak nie zaczynała tylko waliła prosto z mostu.

– Nasz seks…
– Słaby? – przerwałem trochę zaniepokojony.
– Nie słaby, jest super, ale kiedyś więcej robiliśmy. Pieprzyliśmy się przy kimś a nawet mieliśmy trójkąty. Teraz fajnie jest, ale zwyczajnie.
– To, co chcesz? Już mało nowości nam zostało.

 

Wiedziałem, że jak tak mówi to ma już jakiś plan.

– Bukkake.
-Słucham?

Usłyszałem, ale chciałem się upewnić, czy nie mam jakiś omamów słuchowych.

– Bukkake. Lubię spermę, kręci mnie jej widok więc bym chciała tego spróbować, co Ty na to?
– Odbiło Ci chyba!

seks telefon

Byłem wkurzony, wiedziałem, że nie żartuje.

– Ma tu przyjść z 10 facetów, którzy spuszczą Ci się na twarz? Chyba zwariowałaś!!!
– Nie krzycz, daj mi wytłumaczyć. Po pierwsze nie 10 tylko 3 razem z Tobą. Po drugie nie chcę z nimi się pieprzyć ani im obciągać, co najwyżej pomogę im ręką, żeby się spuścili. To nie takie prawdziwe bukkake tylko takie delikatne.

Mówiąc to zrobiła niewinną minę zranionej sarenki. Ja milczałem analizując jej słowa, więc ciągnęła dalej.

– Przecież to tak naprawdę mniej niż trójkąt, nikt nie będzie się bzykał no chyba, że Ty chcesz przelecieć mnie przy nich to tak. Zgodzisz się? Proszę… Realizujmy swoje fantazje, niedługo będę stara i brzydka i wtedy mam realizować? Przecież to tylko seks.

Ciągnęła ten monolog z miną pokrzywdzonej łani a ja myślałem, co z tym fantem zrobić. W końcu się odezwałem:

– Dobra, ale nie chce gadać z nimi, krótka zabawa i wypad z domu. Jak rozumiem facetów masz upatrzonych i chętnych.
– Nie ja mam, Kaśka ma, to jej koledzy. Może być z nimi Kaśka?
– Po co?
– Chce popatrzeć.
– Nie. – mruknąłem.
– Oj zgódź się, plisss…
– Nie. – odparłem coraz bardziej zły.
– Ania nie ustępowała hmm a może…
– Co?
– Możesz Kasię zaliczyć, bez spuszczania, bo sperma dla mnie, no zgódź się, żeby była… proszę.
– Dobra, niech będzie, ale nie chcę jej zaliczać. Ogólnie pomysł mi się nie podoba, ale dobra zrealizuj swoją fantazję.
– Dziękuję – podskoczyła na łóżku z radości.

Zgodziłem się, bo po prostu przemyślałem sprawę. Jak Kaśka ich zna to będzie się nimi zajmować i szybciej sobie pójdą.

– I jeszcze jedno, od dziś celibat. – Rzuciła niewinne.
– Dlaczego? – spytałem zdziwiony.
– Chcę dużo spermy, więc nie możesz się spuszczać.

Nadszedł ten sobotni dzień. Powiedziałem, że jak ma być jakaś mała impreza na rozluźnienie to niech same ją sobie przygotowują. Ania z Kaśką spędziły prawie całą sobotę razem robiąc zakupy i ciągle gadając. Były w wyśmienitych humorach. Ja jak mruk chodziłem po domu, mieli być u nas o 20 więc żeby się nie denerwować wypiłem dwa kieliszki wina o 19 i już po paru minutach wytłumaczyłem sobie, że nie takie rzeczy robiliśmy.
Kaśka pojechała po facetów, my ustawialiśmy przekąski na stole. Nie miało być żadnej imprezy, ale jak wsiadły dwie na mnie, to w końcu uległem.

 

Zjawili się punktualnie, dwóch facetów z Kaśką. Robili wrażenie na sympatycznych gości, ale jak zwykle nie zapamiętałem imion więc zwracałem się do nich bezimiennie. Piliśmy niewielkie ilości alkoholu coś przekąsiliśmy z menu, które przygotowały dziewczyny. Atmosfera była miła i nie wyglądało na to, że za chwilę ma się dziać coś perwersyjnego. Byłem ciekawy jak ma zamiar to zacząć Ania, bo ja na pewno nie miałem zamiaru pierwszy angażować się w jej plan. Zbliżała się już 23 i muszę stwierdzić, że czas przeleciał szybko, rozmowa zdecydowanie się kleiła, ale nadal nie widziałem żadnej sytuacji, która by kierowała spotkanie w stronę seksu. W końcu zainterweniowała Kaśka.

– Polityka może i ciekawa, ale wiecie Panowie, po co tu jesteście. No idź w końcu do niego. – Mruknęła zniecierpliwiona wskazując Ani moja osobę.

Siedzieliśmy osobno więc Ania w końcu usiadła obok mnie. Kaśka zmieniła miejsce na pojedynczy fotel. Ania pocałowała mnie w usta, to był tylko jeden pocałunek, bo już po chwili jej głowa znalazła się w okolicy mojego krocza. Masowała mi dłonią przez ubranie krocze z pochyloną głową nad nim. W tym czasie męska cześć naszych gości usiadła po bokach kanapy. Kanapa jest na tyle duża, że 4 osoby jakoś się zmieściły. Po chwili Ania trzymała mojego kutasa, szczelnie obejmując go całego dłonią. Delikatnie trzepała mi konia. Zerknąłem na facetów, ten po prawej chyba Tomek spoglądał na nas a jego dłoń krążyła po własnym kroczu, drugi siedzący od strony Ani spoglądał na nas z kieliszkiem wina w dłoni.

sex telefon

Ania po chwili wstała, podniosła bez skrepowania sukienkę i zdjęła majtki. Chciałem wstać, żeby przejąć inicjatywę, ale ruchem dłoni zatrzymała mnie. Po chwili siedziała okrakiem na moim kutasie twarzą skierowaną w moją stronę. Podnosiła się i opuszczała nadziewając się na mojego penisa. Czułem, jak co chwilę zagłębiam się w jej mokrą cipkę. Ciałem przywarła mocno do mnie, chwyciłem ją pod sukienką za nagie pośladki bardziej dociskając jej ciało do mojego, kiedy nadziewała się na mojego kutasa.

Facetów to mocno podnieciło, każdy już trzymał swojego kutasa w dłoniach bawiąc się swoim sprzętem. Zerknąłem na Kasię, siedziała na fotelu z lekkim uśmiechem, ale z nieukrywanym również podnieceniem.

Kiedy tak Ania jeździła na mnie jej dłonie zaczęły wędrować do sterczących kutasów masturbujących się facetów. Jednak nie trzepała im, była skupiona nad pakowaniem sobie mojego kutasa w cipkę. Co jakiś czas dotykała ich kutasy biorąc w dłoń raz jednego raz drugiego. Kiedy to robiła przyspieszała ujeżdżanie, nadziewała się głęboko. Po kliku wstając ze mnie powiedziała – spuść się na mnie.

Wstałem trzymając kutasa w dłoni. Ania kucnęła przed mną biorąc go od razu do ust, bawiła się tak nim chwilę wciskając sobie całego, aż do gardła. Po chwili zaczęła jednak pocierać nim na zewnątrz o policzki. Chwyciłem go ponownie w rękę i po kilku ruchach moja sperma wystrzeliła wprost na jej twarz. Gęsty, biały płyn spłynął jej po ustach. Moje następne strzały zalały dużą część twarzy.

Odsunąłem się, bo wiedziałem na co czekają nasi goście. Podeszli z otwartymi rozporkami do Ani trzymając w dłoniach swoje członki. Chwyciła ich kutasy w dłonie i zaczęła im trzepać, dwóm na raz w jednym rytmie. Długo nie trzeba było czekać. Wystrzelili w nią prawie równocześnie, jej twarz była pokryta różnymi odcieniami spermy. Była ona wszędzie, na jej policzkach, ustach włosach i czole. Mieszała się i spływała po brodzie na sukienkę. Ania przestała im trzepać, jeszcze przez chwilę stali przy niej bawiąc się ospermionymi kutasami, jednak nie trwało to długo. Odeszli od niej. Spojrzała na mnie i powiedziała:

– Dziękuję.

Wstała i poszła do łazienki. Wszystkim nagle zaczęło się spieszyć więc tylko krzycząc przez drzwi pożegnali się z Anią i wyszli. Kasia wychodząc odwróciła się do mnie mówiąc:
– Też bym tak chciała, nakręciło mnie to. Ania to ma dobrze…

Siadłem na kanapie czekając na Anie. Nie analizowałem nie myślałem, co to było, ale już kombinowałem, co teraz może być następnym razem dla mnie…

seks telefon

sex randki

Seks grupowy – Ja z trzema facetami.

seks grupowy

Seks grupowy – Ja z trzema facetami.

seks grupowyByło to niedługo po tym, jak straciłam dziewictwo. Miałam faceta, jednak nie czułam się w pełni zaspokojona. Kręciły mnie filmy porno, w których kilku facetów posuwa jedną laskę. Bardzo często odwiedzałam pornotube i oglądałam tego rodzaju sex filmy. Wyobrażałam sobie, że tam jestem.

W wakacyjny piątek wybrałam się na imprezę, zostałam zaproszona przez kumpla ze szkoły. Zadziwiłam się, jak zobaczyłam, że nie ma innych lasek, byli tylko trzej faceci. Zapytałam, gdzie są pozostali, ale usłyszałam, że inni niepotrzebni. Wypiliśmy po kilka piwek i zaczęliśmy oglądać filmy porno.

Poczułam na sobie spojrzenia całej trójki. Jeden odważny wyciągnął penisa i zaczął sobie powoli trzepać. Zbliżyłam się do niego i już po chwili klęcząc trzymałam go w ustach. Po tym pozostali dwaj nie chcąc być stratni także się rozebrali i dołączyli do nas. Po kilku minutach byłam zupełnie naga i pochłonięta obciąganiem. Poczułam jak jeden z nich masuje moją dziurkę, która stawała się bardzo mokra.

Czytaj dalej

sex randki

Domowa wizyta – seks z doktorkiem II.

seks z doktorkiem

Domowa wizyta – seks z doktorkiem ciąg dalszy.

Seks z doktorkiem to bardzo przyjemne dla mnie wspomnienia więc bardzo chętnie nimi się dzielę. Zapraszam do lektury.

seks z doktorkiemPo wyjściu doktora zasnęłam natychmiast więc nie zamknęłam nawet drzwi. Obudziło mnie delikatne muśnięcie po policzku. Zerknęłam na zegarek była już 23:15. Z kuchni dochodził pyszny zapach kolacji. W pojemniku na stoliku pojawiła się kolejna dawka leków. Sięgnęłam po nie, ale usłyszałam:
– Najpierw trzeba coś zjeść.
– Ok.
Wstałam i poszłam do łazienki, gdy wróciłam na stoliku była już kolacja. Zjadłam z apetytem i połknęłam tabletki.
– Chyba już lepiej?
– Tak.
Marzyłam o tym, by się położyć. Nie czekając dłużej zrobiłam to, po chwili już spałam. Nawet nie czułam, jak mój doktorek mierzył mi temperaturę. Przez sen usłyszałam:
– Zdecydowania za wysoko.
Po tych słowach obudził mnie podając kolejne leki, bez słowa zażyłam środki. Przeniósł mnie z salonu do sypialni. Nie protestowałam, ponownie natychmiast zasnęłam.  

Czytaj dalej

sex randki

Domowa wizyta – seks z doktorkiem.

Domowa wizyta – seks z doktorkiem.

Domowa wizyta – sex opowiadanie, które napisałam, by przypomnieć sobie tę przygodę erotyczną. Sądzę, że wiele kobiet ma taką właśnie fantazję.

domowa wizytaZaczęła się chłodna jesień. Mimo złego samopoczucia ślęczałam nad papierami przyniesionymi z biura. Zastanawiałam się nad wezwaniem lekarza, gdyż czułam coraz większą gorączkę.

Kolejnego dnia czułam się jeszcze gorzej, zmierzyłam temperaturę. Miałam wysoką gorączkę około 40 stopni więc wezwałam lekarza. Pojawił się około 16, byłam całkowicie wymęczona. Zadzwonił dzwonek do drzwi więc ostatkiem sił poszłam otworzyć. Po czym położyłam się natychmiast do łóżka.
Doktor był całkiem przystojny, jednak ja praktycznie omdlałam. Jakby przez sen poczułam rękę na piersi, potem chłód na plecach.
– Płuca czyste. Proszę otworzyć usta!
Nie zareagowałam więc delikatnie otworzył mi usta i zajrzał, by sprawdzić gardło.
– Jest Pani cała rozpalona. Czy jest ktoś, kto się Panią zajmie?
Słyszałam, ale nie miałam siły odpowiedzieć. Ponownie poczułam stetoskop na ciele. Poczułam też rozpięcie stanika i jego zdjęcie. Osłuchiwał mnie dokładnie.
– Płuca czyste, ale w oskrzelach coś jest.

Opadłam bezwładnie na wysoko ułożone poduszki. Leżałam z odsłoniętymi piersiami, na których znalazły się niebawem dłonie doktorka. Położył je tam pod pretekstem osłuchania, mnie w tym stanie wszystko było jedno. Moje ciało niestety zareagowało, sutki stwardniały, co zauważył internista. Pewnie pomyślał, że jestem chętną suczką i przyjmę go z ochotą. Śmielej zaczął wodzić palcem wokół nabrzmiałych brodawek. Po chwili przestał. Z apteczki wyciągnął leki i podał mi je, podał także szklankę chłodnej wody. Zażyłam środki.

Czytaj dalej

sex randki
sex telefon