Orgazm wielokrotny.
Orgazm – moment najsilniejszego podniecenia seksualnego, któremu towarzyszy silne przeżywanie rozkoszy. Kobiety inaczej niż mężczyźni przeżywają tę rozkoszy. Cenną informacją jest to, że męski orgazm znajduje się dokładnie na granicy wytrysku, a nie w jego trakcie. Dzielą go od niego czasem ułamki sekund, dlatego też tak trudno uwierzyć, że to dwie różne sprawy.
Orgazm wielokrotny oznacza kilka występujących po sobie orgazmów, w krótkim odstępie czasu. Z biologicznego punktu widzenia praktycznie każda kobieta i każdy mężczyzna ma zdolność do przeżywania orgazmu wielokrotnego.
W naszej kulturze orgazm utożsamia się z wytryskiem. Tymczasem już ponad trzy tysiące lat temu Chińczycy odkryli, że mężczyzna może przeżywać wielokrotne orgazmy opóźniając lub powstrzymując wytrysk. Orgazmy przeżywane bez ejakulacji są podobno przyjemniejsze niż orgazmy przy wytrysku. Odpowiednie ćwiczenia i starania dają możliwość zapanowania nad ejakulacją. Chodzi o uchwycenie momentu, który następuje tuż przed wytryskiem. Zamiast kulminacji, trzeba na chwilę powstrzymać podniecenie. Skuteczny sposób, to odpowiednie oddychanie. Kilka spowalniających oddechów, czyli wciągaj powietrze przez nos, a wypuszczaj ustami. Kiedy oddech jest szybki i gwałtowny wówczas praca serca automatycznie przyspiesza więc podniecenie rośnie i w konsekwencji trudniej powstrzymać wytrysk.
Seksuolodzy udowadniają, iż orgazm wielokrotny uzależniony jest od wysokiego poziomu libido oraz pewnych predyspozycji psychoseksualnych. Cenna rada: podczas stosunku partner nie powinien zaprzestawać ruchów frykcyjnych po pierwszej fali rozkoszy. Kontynuowanie stymulacji powinno odbywać się także wtedy, gdy kobieta jest najsilniej pobudzona. Wywołuje to dostarczanie nowych bodźców, które najprawdopodobniej wywołają kolejny orgazm. Kobieta po orgazmie może odczuwać jeszcze silniejsze podniecenie.
Interesujące jest też to, iż w męskim ciele również znajduje się mięsień, bezpośrednio odpowiedzialny za jakość życia seksualnego. Jest to mięsień PC – łonowo-guziczny, odpowiednik żeńskiego mięśnia Kegla. Znajduje się między jądrami, a odbytem. To właśnie on odpowiada za wytrysk. I to on jest używamy, kiedy chcemy powstrzymać się od oddania moczu więc warto ćwiczyć mięsień PC. Kiedy zostanie opanowana umiejętność odpowiedniego napinania i rozluźniania go, orgazm będzie można kontrolować i przeżywać wielokrotną rozkosz.
Tematem wielokrotnego męskiego orgazmu zajęli się naukowcy. W latach 80-tych XX wieku seksuolodzy Hartman i Fithian pokazali, iż 12% mężczyzn uczestniczących w ich badaniach doświadczało wielu orgazmów w trakcie jednego stosunku powstrzymując ejakulację. Oczywiście nikogo zapewne nie zdziwi fakt, że kiedy mężczyźni w grupie badawczej dowiedzieli się, że mają taki potencjał ich liczba zaczęła sukcesywnie wzrastać.
Ważna informacja – mężczyzna wie, kiedy będzie “dochodził”. Kiedy wchodzi w fazę plateau jego mięśnie zaczynają się napinać, często na twarzy pojawia się niekontrolowany grymas, pojawia się szybszy oddech, czuje narastające przekrwienie narządów płciowych i wie, że do wytrysku dzielą go sekundy. W tym czasie jego ruchy są bardziej rytmiczne i przyspieszone. Reasumując, wiedząc, kiedy będzie wytrysk może go powstrzymać! Dlaczego mężczyźni tego nie robią? Czyżby lenistwo i egoizm?
Jeśli chodzi o kobiety należy podkreślić, że zdolność do przeżywania orgazmu przez nią zmienia się wraz z nabywaniem doświadczeń seksualnych. Można więc śmiało stwierdzić, że zdolność przeżywania orgazmu jest nabywana i kobieta jest w stanie się go nauczyć. Warto też wiedzieć, że takie same bodźce niekoniecznie wywołają te same skutki. Stymulacja sfer erogennych kobiety może wywoływać reakcję pobudzania lub hamowania. Przeszkodą do osiągnięcia orgazmu może być niska świadomość swojego ciała oraz jego nieznajomość. Warto więc poznać, zbadać własne sfery erogenne. Kobiety, które w wyniku masturbacji przeżywały orgazm w chwili, kiedy “uprawiają” stosunek fizyczny szczytują szybciej, niż te bez doświadczeń masturbacyjnych.