Zdrada w obecnych czasach coraz bardziej popularna.
Jak wiadomo zdrada jest zjawiskiem powszechnym. Czy wszyscy w tym zdarzeniu uczestniczymy? Odpowiedź na to pytanie jest bardzo trudna. Przed laty publiczne mówienie o zdradzie było zjawiskiem bardzo rzadkim, dziś partnerzy już takich oporów nie mają. Nadal jednak pozostała pewna zależność, zdradzany mężczyzna zazwyczaj domaga się rozwodu, a kobieta ze względu na dzieci bardzo często zdradę wybacza.
Dr Aleksandra Robacha twierdzi, że o ile przed laty do zdrady przyznawały się nieliczne kobiety, to dziś jest ich znacznie więcej. Pani Aleksandra uważa, iż fakt, że kobiety częściej wybaczają, wynika głównie z “praw podaży i popytu” – mężczyzna mający 50-lat jest na rynku matrymonialnym bardziej pożądany niż zadbana 50-latka.
Z przeprowadzonych badań uzyskano następujące wyniki: 67 procent ankietowanych mężczyzn jest przeciwnych mówieniu partnerce o zdradzie. Tylko około 23 procent uznaje, że należy się przyznać. 52 procent panów po czterdziestce wybaczyłoby zdradę partnerce, zazwyczaj wtedy, jeśli była to reakcja na jego zdradę, zaś 67 procent kobiet jest w stanie wybaczyć zdradę swojemu partnerowi.
Dlaczego następują zdrady? Mężczyznom chodzi wyłącznie o seks, natomiast kobiety chcą się dowartościować. Zdaniem mężczyzn przyczynami są m.in. “wygaśnięcie uczucia w związku” bądź “szukanie odmiany i ucieczki od szarej rzeczywistości”.