Kobiecy orgazm nadal tajemnicą – doprowadź swoją partnerkę do finału.
Z przeprowadzonych badań wynika, iż kobieta bardzo szybko uczy się, jak doprowadzić swojego partnera do orgazmu. Mężczyźnie nauka idzie zdecydowanie wolniej. Czasami jest tak, że nie nabiera tej umiejętności w ogóle i partnerka nie osiąga orgazmu. Składa się na to wiele czynników. Przedstawię jeden czynnik, zapewne istotny dla Panów.
Jak wiadomo orgazm męski widoczny jest gołym okiem. Wypłynięcie nasienia informuje o szczytowaniu mężczyzny. Jak jest z kobietą? Mężczyzna może domyślać się, czy jest to ta chwila. Niewielu z Panów wyczuwa skurcze pochwy, a większość kobiet „udaje” orgazm, by zadowolić swojego mężczyznę, nie chce sprawić mu przykrości. Mężczyzna otrzymuje mylne informacje. Jest przekonany, że „czynności”, które wykonał doprowadzają partnerkę do szczytowania. Zdarzenie niepotrzebnie się powtarza, a przecież to nie ma najmniejszego sensu. Może lepiej:
– Porozmawiaj otwarcie na temat orgazmu.
– Nie pytaj po stosunku czy było dobrze, możesz otrzymać fałszywą informację. Kobieta rzadko powie, że było nie najlepiej, że mało brakowało a Ty przerwałeś. Pytaj w trakcie czy jest jej dobrze.
– Poproś by dała wskazówkę, co masz zrobić, czego pragnie w danej chwili.
– „Spraw” by otwarcie powiedziała „nie kończ” lub ile jej jeszcze brakuje.
– Jeśli „nie wytrzymałeś” nie kończ zabawy.
Kobiecy orgazm wymaga czasu. Niestety większość mężczyzn charakteryzuje się niecierpliwością.