Sex sms-y – to oraz inne sex opowiadania znajdziesz w dziale opowiadania erotyczne.
Moja przygoda z Karolem, a dokładnie sex sms-y troszkę mnie pobudziły. Wzięłam stary telefon i włożyłam do niego kartę. Po chwili zobaczyłam dwie wiadomości, ale nie sex sms-y. Nie było w nich nic erotycznego, tylko informacja, że ma cały czas ten nr i jeśli mam ochotę mogę się odezwać.
Sobotni wieczór i odwołana impreza. Ja z lampką wina przed komputerem. Zajrzałam na chat erotyczny, nie znalazłam tam Karola. Wiedziałam, że może być pod innym nickiem. Wypiłam kolejną lampkę wina. Zerknęłam na telefon.
– Hej! Pamiętasz mnie?
– Hej! Oczywiście, że pamiętam 🙂 Chcesz wejść na sex chat czy wolisz telefon, a może gg?
– Może wejdźmy na “nasz” seks chat. Będę jako Kamila_25.
– Ok, ja Karol_chętny_na_seks
Po chwili byliśmy zalogowani na seks chacie. Rozmowa szła dosyć gładko, kończyłam trzecią lampkę wina. Karol zaproponował sex kamerkę, odmówiłam. Wytłumaczyłam, że jeszcze nie teraz.


Miałam problem z fizyką już w gimnazjum więc w liceum nie było lepiej. Został ostatni rok fizyki, niestety zmienili nauczyciela. Nie powiem, że się nie uczyłam, gdyż tak nie było. Poświęcałam jej sporo czasu. Nasz nowy nauczyciel był całkiem sympatyczny, ale bardzo wymagający. Nie spałam po nocach ze strachu, że nie zdam tego roku. Dowiedziałam się, że są dodatkowe zajęcia z fizyki. Od razu się zapisałam z nadzieją, że to coś mi da i zaliczę fizykę. Zajęcia były znacznie ciekawsze niż lekcje i faktycznie coś tam zaczęłam powoli rozumieć. Osób uczęszczających nie było wiele. Zdarzało się, że byłam sama, ale i wtedy fizyk nie odwoływał zajęć tylko tłumaczył czego nie rozumiałam. Parę razy przyłapałam się na tym, że mu się przyglądam i zaczyna mnie “kręcić”. Fizyk chyba to zauważył, gdyż stawał się coraz luźniejszy. Minęły trzy miesiące dodatkowych lekcji, fizyka opanowana, zbliżał się koniec roku. Ostatnie dodatkowe zajęcia, otworzyłam drzwi, w klasie nie było nikogo. Usłyszałam:
