Seks w sobotni wieczór. Podniecający dotyk piersi.
Wracając z pracy zastanawiałam się nad wieczorem, troszkę zaczęło mi przeszkadzać to, że większość moich znajomych miało już rodziny. Ja byłam sama, na własne życzenie. Nie mogłam narzekać, zarabiałam nieźle, własny dom, auto, niezależność. W sumie nie ma co narzekać. Jadąc i rozmyślając o “swym życiu” spostrzegłam na przystanku Bartka, serdecznego kolegę. Zatrzymałam się i zaproponowałam podwózkę, było dość chłodno. Zaoferowałam, że odwiozę go do domu.
Nie miałam nic do załatwienia, sobota późne popołudnie, nigdzie mi się nie śpieszyło. Troszkę się sprzeciwiał, gdyż to nie po drodze, jednak ostatecznie się zgodził. Te dwadzieścia minut zleciało w ekspresowym tempie. Chyba zauważył, że nie śpieszy się mi, zaproponował gorącą herbatkę. Zgodziłam się natychmiast, weszliśmy do środka, zmienił mieszkanie, to było przyjemniejsze. Wypiłam herbatkę i zaczęłam się zbierać, Bartek zaproponował bym została, jeśli nie mam innych planów. Zawahałam się, ostatecznie powiedziałam, że z przyjemnością.
Wspólne przygotowanie posiłku było bardzo przyjemne. Oczywiście polałam się sosem, więc dał mi swoją koszulkę, pachniała bardzo przyjemnie. Czułam się bardzo swobodnie, chyba był zadowolony, często się uśmiechał.
Siedliśmy do kolacji, wyciągnął wino, oczywiście przypomniałam, że ja dziękuję, gdyż przed domem stoi auto, którym będę wracała. Spojrzał na mnie niepewnie i z lekką obawą zapytał czy nie mam ochoty zostać. Zdziwiło i zmieszało mnie to bardzo, on to dostrzegł. Ponowił swoją propozycję, już bez obaw. Zaproponował miły wieczór przed tv. Po chwili zgodziłam się. Zjedliśmy kolację i wypiliśmy po lampce wina. Zebraliśmy naczynia i poszliśmy do salonu, było bardzo przyjemnie. Włączył film sensacyjny, który dosyć mnie wciągnął. Po filmie zapytałam, czy mogę wziąć prysznic, otrzymałam ręcznik i udałam się do łazienki.
Wróciłam odświeżona w dobrym nastroju, kieliszki były napełnione. Poprosiłam o komedię, ta którą wybrał bardzo mnie rozbawiła. Bartek poszedł w między czasie się odświeżyć, wcześniej uzupełniając wino w kieliszku. Wrócił w koszulce i delikatnych spodniach. Przysiadł się bliżej, bardzo ładnie pachniał, wyglądał bardzo pociągająco. Było bardzo miło, poczułam, że takich sytuacji chyba mi brakuje. Oglądaliśmy film, śmiejąc się i pijąc wino. Widziałam jego coraz częstsze spojrzenia. Ja również inaczej na niego patrzyłam.
W pewnym momencie zbliżyłam się i usiadłam na nim. Zrobiłam to bez słowa, sama nie wiem, dlaczego, poczułam, że go pragnę. Był lekko zmieszany, ale zmieszanie szybko minęło. Bez zastanowienia zaczęłam go całować i dotykać. “Badałam” jego ciało, po chwili poczułam jego dłonie na swoim ciele. Dotyk był bardzo przyjemny, chciałam czegoś więcej. Pragnęłam mieć go w sobie, na samą myśl o tym robiłam się wilgotna, mój oddech był niemiarowy. Zsunął moje ubranie, ja ściągnęłam mu koszulkę i dobierałam się do jego penisa.
Czułam, jak pęcznieje, jego twardość się zwiększała, nie wytrzymałam dłużej, wyciągnęłam go i wsadziłam do mokrej cipki. Nadziewałam się na niego powoli i z wielką rozkoszą, wkładałam sobie coraz głębiej i szybciej. On w tym czasie pieścił moje piersi, sutki stały się twardsze. Rozkoszowałam się jego kutasem, było mi bardzo przyjemnie, moje podniecenie wzrastało.
Wkładałam go najgłębiej jak się da, by czuć go mocno. On był raczej w bezruchu, przyglądał się całej sytuacji jakby z boku. Nie przeszkadzało mi to, byłam zbytnio podniecona i zajęta robieniem sobie dobrze. Ujeżdżałam go raz wolniej, raz szybciej. Dotykał i pieścił moje ciało. Poczułam jak delikatnie ściąga mnie z siebie. Wstaliśmy, pieszcząc swoje ciała. Bartek odwrócił mnie i pochylił, po chwili poczułam jego kutasa na nowo. Wkładał go powoli, jednak głęboko, przyśpieszał. Cały czas myślałam jak mi dobrze, podniecenie ogarniało całe ciało, chciałam by ta chwila nie kończyła się. Każdy kawałek mojego ciała pragnął jego pieszczot, nie chciałam by ze mnie wyszedł. On posuwał mnie coraz szybciej, nie był już taki delikatny, podniecało mnie to jeszcze bardziej. Wyszeptałam by rżnął mnie bez końca, przyśpieszył tempo by za chwilę zwolnić. Dłonią zaczął masować moją pupę, delikatnie wciskał palec w drugą dziurkę, trochę się spięłam, natychmiast przestał.
Posuwał mnie, dotykając moich piersi, bawił się nimi. Czułam, że długo tak nie wytrzymam, że zaraz dojdę, on poczuł większe skurcze mojej cipki, więc zwolnił tempo i wbijał się jak najgłębiej. Po niedługim czasie wyszedł ze mnie, ja nachyliłam się i wzięłam jego sterczącego kutasa do ust. Zdziwił się, jednak przyjemność była silniejsza. Wkładałam sobie go bardzo głęboko, wyjęłam i wylizałam jądra. Po tym ponownie zaczęłam intensywnie obciągać, czułam, jak twardnieje jeszcze bardziej, wiedziałam, że już dłużej nie wytrzyma. Wyciągnęłam kutasa z buzi i przyłożyłam sobie go do ust, nadal bawiąc się nim. Poczułam jego ciepłą spermę na ustach, na twarzy. Poczułam też smak jego spermy, była słodka. Wstałam i poszliśmy pod prysznic …
Więcej seks opowiadań w dziale “opowiadań erotycznych”