Salon tatuażu

Salon tatuażu

Salon tatuażu – opowiadanie erotyczne dla dorosłych.

Jestem wielką fanką tatuaży wiec sporą część mojego ciała pokrywają tatuaże. Każdy z tatuaży to jakaś historia z nim związana jednak najbardziej pamiętam, kiedy pierwszy raz trafiłam do salonu tatuażu i wykonałam pierwszy z nich.

Miałam wtedy 25 lat, stałam się w końcu samodzielna, ukończyłam studia, znalazłam dobrą pracę i wyprowadziłam się z domu. W domu nie akceptowali mojej chęci posiadania tatuaży więc pierwszą rzecz, którą chciałam zrobić po wyprowadzce to potwierdzić swoją niezależność pierwszym tatuażem.

Dlatego też jak tylko znalazłam chwilę wolnego czasu swoje kroki skierowałam do salonu tatuaży.

Weszłam do salonu ok godziny 19 chcąc się spytać o cenę i zarezerwować termin. W salonie była tylko jedna tatuażystka, bo właśnie salon kończył pracę.

Tatuażystka miała około 170cm, zadbane krótko ścięte włosy, seksowny obcisły podkoszulek na sobie, który wręcz reklamował jej duże piersi i krótką spódniczkę. Zapewne ten ubiór przyciągał wielu męskich fanów tatuażu.

Czytaj dalej

Mamuśka

mamuśka

Mamuśka – sex opowiadanie

Ożeniłem się bardzo młodo, bo mając 24 lata, do dziś nie bardzo rozumiem co strzeliło mi do głowy, że Weronika została moją żoną. Była ładna i młodsza od mnie o dwa lata i tak naprawdę to Ona wymusiła na mnie ślub a ja się zgodziłem.  Nasze małżeństwo było dość krótkie i burzliwe, bo na trzecią rocznicę naszego ślubu dowiedziałem się, że moja ukochana rżnie się od 2 lat z kolegą z biura. Jak się o tym dowiedziałem? Inny jej kolega w końcu doniósł mi o jej zdradzie wysyłając mi obszernego sms-a. Weronika nawet nie próbowała zaprzeczać jeszcze tej nocy wyprowadziła się… do swojego kochanka.

Szok przeszedł szybko, bo tak naprawdę nie pasowaliśmy do siebie, więc raczej nie odczułem boleśnie zdrady a raczej ulgę, że w końcu się to skończyło. Nie mieliśmy dzieci, a naszym jedynym wspólnym majątkiem było tylko mieszkanie, więc wziąłem kredyt i zapłaciłem jej za jej część mieszkania i rozwód odbył się sprawnie.

sex telefon

Kiedy ruszyła sprawa rozwodowa i rozeszła się wieść u naszych znajomych oni zaczęli dzwonić, aby zobaczyć, jak sobie radzę i zaoferować wsparcie. Dostałem telefony od moich nawet dawnych znajomych z którymi teraz widywałem się co najwyżej przelotnie, kilku naszych wspólnych przyjaciół, a nawet paru przyjaciółek Weroniki z dzieciństwa i którymi miałem okazję poznać się bliżej. Praktycznie wszyscy, którzy dzwonili, zgadzali się co do jednego: Weronika była idiotką.

Kilka tygodni po rozwodzie zadzwoniła do mnie matka Weroniki. Bożena młodo urodziła Weronikę wiec było młoda jak na teściową, bo miała 43 lata. Lata temu rozwiodła się z ojcem Weroniki i ponownie wyszła za mąż za mężczyznę o imieniu Tomasz. Zawsze świetnie dochodziłem do porozumienia z matką Weroniki, od początku chciała żebym jej mówił po imieniu a w sporach moich z jej córką częściej stawała za mną niż za własnym dzieckiem.

Czytaj dalej

Kolacja urodzinowa żony

Kolacja urodzinowa żony

Kolacja urodzinowa żony

Z moją żona Julią byliśmy małżeństwem ponad 3 lata, nie mieliśmy żadnych problemów które często dobijają związek jak np. finanse czy też seks. Jednak po 3 latach iskra pożądania między nami zaczęły wygasać. Seks stał się bardziej rutyną niż żądzą, za każdym razem był taki sam a jeszcze do niedawna nas seks był gorący, nieprzewidywalny, sprośny i bywało, że mocno zboczony, ale w pozytywnym tego słowa znaczeniu.

Zbliżały się urodziny Juli, więc postanowiłem spróbować trochę rozgrzać ponownie atmosferę naszego małżeństwa.

„Mój pomysł na Twoje urodziny mam taki, że masz mnie do dyspozycji cały dzień i noc i to do każdej dyspozycji i zrobię dla Ciebie co tylko zechcesz” – powiedziałem licząc, że rozumie, że mam na myśli również sprawy łóżkowe.

Jej oczy zabłysły i pojawił się uśmiech na twarzy, „Chcę zostać w domu i chcę żebyś zrobił kolację, a potem żebyśmy spędzili razem wieczór robiąc to, na co będę miała ochotę”.

“Oczywiście kochanie” – odparłem.

Czytaj dalej

Wieczór z synową

Wieczór z synową

Wieczór z synową.

Opowiadanie erotyczne

Był sobotni spokojny wieczór, kiedy zadzwonił telefon. W słuchawce usłyszałem głos synowej, która zapłakanym głosem mówiła, że się wyprowadza z domu. Zaproponowałem, żeby ochłonęła i jak dalej będzie chciała wyprowadzić się to niech zamieszka parę dni u mnie. Może ochłonie, ale mój syn zmądrzeje choć na to nie liczyłem. Podziękowała i powiedziała, że może skorzysta.

Czekałem na nią do 22 z kolacją, ale się nie zjawiła wiec doszedłem do wniosku, że zapewne pogodzili się. Dlatego też nie dzwoniłem, bo liczyłem, że się jakoś dotrą a mój skretyniały syn chociaż trochę spoważnieje.

Czytaj dalej

sex telefon